Wczorajsze posiedzenie Sejmu cieszyło się ogromny zainteresowaniem na YouTube. Dziś jest podobnie. Exposé premiera Donalda Tuska w chwili obecnej ogląda ponad 255 tysięcy widzów!
Wczorajsze posiedzenie Sejmu zapewne przejdzie do historii - nie tylko ze względu na podjęte tam decyzje, ale także ogromne zainteresowanie ze strony zwykłych obywateli, który zasiedli przed telewizorami, smartfonami, tabletami, a nawet przed ekranem kinowym. Sejm od kilku tygodni cieszy się ogromnym powodzeniem na YouTube, ale to właśnie wczorajsza transmisja na żywo cieszyła się niespotykaną wcześniej popularnością.
Kilkugodzinne obrady, w czasie których swoje exposé przedstawił premier Mateusz Morawiecki, w kulminacyjnym momencie - w trakcie głosowania nad wotum zaufania dla rządu, było prawie 300 tys. widzów i wynik udałoby się uzyskać, gdyby nie przerwa zarządzona przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię. Patrząc na statystki kanału Sejm RP widzimy, że wczorajsza transmisja na żywo cieszyła się niesłychaną popularnością. Wideo 1. Posiedzenie Sejmu - dzień dziewiąty, 11 grudnia 2023 r. wyświetlone zostało ponad 4 mln razy! I choć wczoraj zastanawiałem się, czy Sejmowi uda się utrzymać tak duże zainteresowanie, dzisiejsze, trwające właśnie posiedzenie, pokazuje, że tak właśnie jest.
Sejm na YouTube nie ma konkurencji. Widzów stale przybywa
Dzisiejsze posiedzenie to exposé nowego premiera, który wczoraj został wybrany przez Sejm. W chwili publikacji tekstu transmisję na YouTube ogląda ponad 255 tysięcy widzów. A przed nami jeszcze kilka godzin prac - w tym przedstawienie członków Rady Ministrów, 10-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 5-minutowe oświadczenie w imieniu koła, dyskusje, pytania i to co najważniejsze - głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu. W ciągu najbliższych kilku godzin widzów z pewnością przybędzie.
Pozostanę jednak ostrożny. Zmiana władzy i powołanie nowego rządu zaraz przejdą do historii i wróci standardowa praca parlamentarna. Czy internauci pozostaną na YouTube oglądając kolejne posiedzenia? Przekonamy się zapewne w najbliższych tygodniach. O ten tydzień można spać spokojnie - wydarzeń na sejmowej sali nie zabraknie. Tym bardziej takich, o których będzie się jeszcze długo mówiło.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu