Samsung

Samsung nie do zatrzymania. W Q3 przychód giganta rozbił bank

Kamil Świtalski
Samsung nie do zatrzymania. W Q3 przychód giganta rozbił bank
Reklama

Samsung Electronics opublikował wczoraj swoje wyniki za ostatni kwartał. Jak w ostatnich miesiącach poradziła sobie koreańska firma?

Czasy w świecie elektroniki (a przez to, że elektronika jest wszędzie) są trudne. Zapotrzebowanie na nowe sprzęty jest tak ogromne, że najzwyczajniej w świecie ich w sklepach... brakuje. Producenci nie wyrabiają się z dostarczaniem produktów, konsumenci stale chcą więcej. Sytuacja nie wygląda kolorowo - widać to świetnie na przykładzie konsol nowej generacji. PlayStation 5 wciąż trudno dostać w cenie rekomendowanej bez producenta - bez dodatków, a przez brak czipów Skoda wstrzymała produkcję samochodów do końca roku. Ale jeżeli myśleliście, że to będzie oznaczało złe wyniki finansowe w świecie technologicznych gigantów, to... no nic z tych rzeczy. Kilka dni temu słyszeliśmy o fenomenalnych wynikach Tesli, a dziś bank rozbija Samsung.

Reklama

Samsung pobił swój zeszłoroczny rekord. Spodziewaliście się tak spektakularnych wyników?

W ubiegłym roku trzeci kwartał dla Samsunga okazał się być rekordowym — firma pochwaliła się 66,96 bilionów wonów przychodu. Analogiczny czas w 2021 to kolejny rekord — koreański gigant odnotował przychód rzędu 73,98 bilionów wonów (około 63 miliardów dolarów). Ale oprócz tego, że ich przychód wzrósł o 10%, to dużo ważniejszym z perspektywy biznesu jest to, że zyski firmy z porównaniem do zeszłego roku wzrosły o 26% i osiągnęły pułap 15,82 bilionów wonów (ok. 13 miliardów dolarów).

Tak zróżnicowane portfolio się opłaca

Samsung to gigant, który w swoim portfolio ma cały szereg rozmaitych produktów. Od smartfonów, przez części składowe smartfonów (czipy, ekrany itd.), komputery, dyski, pamięci RAM, telewizory, soundbary, na ogromnym pakiecie AGD kończąc. W czasie gdy wszystkiego na rynku brakuje, ludzie musieli zmienić swoje nawyki i zamienić pracę stacjonarną na tryb zdalny, wszyscy rzucili się do sklepów na zakupy. Wzrost cen oznaczał dla nich często także większy zarobek. Smartfony Samsunga także wciąż sprzedają się nienagannie — a przez to, że mają oni w swoim portfolio cały szereg produktów z absolutnie każdej półki cenowej (od tanich, przez średniaki, na flagowcach i jednych w swoim rodzaju konstrukcjach jak Galaxy Z Flip 3 i Galaxy Z Fold 3 kończąc.

Już teraz jest świetnie, a wszystko wskazuje na to, że niebawem będzie jeszcze lepiej. Czwarty kwartał dla Samsunga może okazać się kolejnym biciem rekordów - pomijając już sprzedaż własnych produktów, to zapotrzebowanie na produkowane przez nich podzespoły nie maleje. A wręcz przeciwnie - wystarczy tylko spojrzeć na problemy z dostępnością konsoli Nintendo Switch OLED do których to właśnie Koreańczycy dostarczają ekrany. A to przecież tylko jeden z wielu produktów, który nie powstanie, gdy nie zapłaci Samsungowi. I tak to się kręci.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama