Recenzja

Recenzja Samsung Galaxy M11. Koreańczycy szukają złotego środka

Albert Lewandowski
Recenzja Samsung Galaxy M11. Koreańczycy szukają złotego środka
Reklama

Samsung Galaxy M11 przywodzi mi na myśl budżetowe telefony Koreańczyków sprzed lat, które nie błyszczały szczególnie na tle mniej znanych wówczas rywali z Chin. Czy obecnie Samsung jeszcze ma coś do zaoferowania na niskiej półce?

Dane techniczne Samsung Galaxy M11

  • 6,4-calowy ekran PLS TFT LCD o rozdzielczości HD+ (1560 x 720 pikseli) w formacie 19,5:9 ze wsparciem do obsługi w rękawiczkach,
  • układ Qualcomm Snapdragon 450 (8 rdzeni CPU: 4 x 1,8 GHz i 4 x 1,4 GHz) z grafiką Adreno 506,
  • 4 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wbudowanej,
  • Android 10 z Samsung One UI,
  • Bluetooth 4.2,
  • LTE,
  • dual SIM,
  • WiFi 802.11 a/b/g/n (2,4 GHz),
  • złącze USB 2.0 typu C,
  • potrójny aparat główny:
    • 13 Mpix z f/1.8,
    • 2 Mpix z f/2.4,
    • 5 Mpix z f/2.2,
  • przednia kamerka: 8 Mpix z f/2.0,
  • bateria 5000 mAh,
  • wymiary:  161,4 x 76,3 x 9 mm,
  • waga: 197 gramów.

Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji: 499 złotych.

Reklama

Sprzęt do testów udostępnił sklep x-kom. Dzięki! :)

Wygląd, wykonanie

Samsung Galaxy M11 zdecydowanie należy do grupy smartfonów, które zostały bardzo zachowawcze zaprojektowane. Telefon wygląda nudno i w sumie trudno by było oczekiwać czegoś innego w tym segmencie.

Całość została wykonana z tworzywa sztucznego przeciętnej jakości, spasowanie poszczególnych elementów nie zachwyca i czuć tu w każdym detalu budżetowy charakter konstrukcji. Odpowiedni skok mają fizyczne klawisze zasilania i głośności, a plecki urządzenia są odporne na zabrudzenia.

Urządzenie przyjemnie za to leży w dłoni, nie jest za ciężkie i da się je wygodnie obsługiwać jedną ręką.

Wyświetlacz

Panel zajmuje aż 84% powierzchni frontu. Przekątna 6,4 cala świetnie sprawdza się do multimediów, choć przy czytaniu szybko odczujemy obecność rozdzielczości HD+ (1560 x 720 pikseli), ale z drugiej strony w tej klasie cenowej jest to do zaakceptowania.

Wyświetlacz został wykonany w technologii PLS TFT LCD. Kontrast jest mierny, kąty widzenia są jedynie przeciętne, a wyświetlane kolory nie są ani dokładnie odwzorowane, ani też cukierkowe. Ot, przeciętny budżetowiec. Maksymalna jasność ekranu przekracza 400 cd/m², co jest niezłym wynikiem jak na budżetowy telefon, ale w słoneczne dni używanie Galaxy M11 nie należy do najprzyjemniejszych.

Na minus należy ocenić powierzchnię ekranu, która bardzo szybka zbiera odciski palców, a do tego nie pozwala na płynny ślizg palca.

Reklama

Wydajność, działanie

Samsung Galaxy M11 na papierze prezentuje się akceptowalnie. Ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 450 i 4 GB RAM dają nadzieję na sprawne działanie, choć nie da się ukryć, że użyty układ jest dostępny na rynku od wielu lat.

W grach telefon nie oferuje wybitnych osiągów. Przy bardziej wymagających tytułach smartfon potrafi gubić wyświetlane klatki, a wiekowy procesor w połączeniu z pamięcią eMMC zdecydowanie są tego powodem. W, np. Asphalcie 9, grafika jest wyświetlana w między 10, a 30 klatek na sekundę. Jeżeli jednak sporadycznie gramy w proste gry na urządzeniu, to wówczas Galaxy M11 spełni pokładane w nim nadzieje.

Reklama

Benchmarki:

  • Geekbench
    • Single-Core: 130
    • Multi-Core: 491
  • 3D Mark
    • Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1): 443
    • Wild Life: 134

W codziennym działaniu, o dziwo, Samsung Galaxy M11 nie zawodzi bardzo. Działa stabilnie, aplikacje nagle nie przestają działać, ale po pewnym czasie zaczyna denerwować szybkość działania - każda akcja oznacza konieczność czekania na reakcję telefonu. Im mamy więcej aplikacji, tym gorzej to wygląda i niestety nie wygląda na to, aby jakakolwiek aktualizacja była w stanie tu pomóc. Nie da się ukryć, że te zamontowane 4 GB RAM nie przydają się bardzo lub też w ogóle ich nie czuć.

Do kompletu mamy 32 GB pamięci wbudowanej, z których to możemy użyć około 23, a dodatkowo smartfon wspiera karty microSD.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 300,73 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 103,15 MB/s,
– losowy odczyt danych – 80,87 MB/s,
– losowy zapis danych – 86,34 MB/s.

Oprogramowanie

Samsung Galaxy M11 działa obecnie pod kontrolą Androida 10 z nakładką Samsung One UI Core 2.0. Całość jest przyjemna dla oka, intuicyjna, a do tego mamy spore możliwości personalizacji. Moim zdaniem wielu osobom przypadnie do gustu fakt, że z racji na obecność nakładki w wersji Core, to nie znajdziemy tu zbędnych funkcji, których i tak byśmy nie używali. Zostały tylko te najbardziej przydatne.

Dostępne funkcje:

Reklama
  • Tryb ciemny,
  • Pasek nawigacji,
  • Motywy,
  • Podwójny komunikator - możliwość sklonowania wybranych aplikacji, np. Facebook Messenger,
  • Tryb obsługi jedną ręką,
  • Używanie skanera linii papilarnych do rozwijania / zwijania paska z powiadomienia,
  • Łatwe wyciszenie.

Zaplecze telekomunikacyjne

Samsung Galaxy M11 oferuje LTE, dual SIM standby, NFC, WiFi b/g/n (2,4 GHz, bez wsparcia dla 5 GHz), GPS z Glonass, Galileo i Beidou. Jest naprawdę dobrze, a wszystkie moduły działają dobrze w codziennym użytkowaniu. Jakość rozmów, które da się odbywać również z użyciem rozmów po WiFi, wypada przyzwoicie - mikrofon dobrze nagrywa glos, a głośnik jest wystarczająco głośny w większości sytuacji.

Zabezpieczenia biometryczne

Samsung dysponuje skanerem linii papilarnych na pleckach. Szkoda, że sam czytnik jest ledwo wyczuwalny pod palcem - poza tym nie zawodzi, działa bezbłędnie. Niestety, momentami potrafi zastanowić się nawet kilka sekund, zanim odblokuje telefon. Do kompletu dodano system rozpoznawania twarzy. Działa poprawnie, dopóki jesteśmy w dobrze oświetlonym miejscu.

Jakość dźwięku

Pojedynczy głośnik multimedialny potrafi grać naprawdę głośno, ale już pochwał nie da się napisać w stosunku do jakości. Do oglądania filmów na YouTube czy wideo lepiej zdecydować się na podłączenie słuchawek przez złącze audio jack 3,5 mm. Tu telefon rozwija skrzydła, a oferowany dźwięk jest przyjemny dla ucha. Pozytywne zaskoczenie! W przypadku słuchawek Bluetooth jest nieco gorzej, ale wciąż Galaxy M11 może tu konkurować z wieloma droższymi smartfonami.

Aparat

Oprogramowanie aparatu jest uproszczone względem droższych modeli. Na pewno na plus trzeba zaliczyć dostępny tryb szerokokątny, który działa nieźle i w tej klasie cenowej to działa na korzyść Galaxy M11. Poza tym próżno tu szukać zaawansowanych opcji, nie ma trybu manualnego, HDR może być włączony lub wyłączony i jego działanie ma znaczący wpływ na czas zapisu zdjęć. Ogółem widać tu liczne cięcia w aplikacji aparatu.

Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść - to przysłowie całkiem nieźle opisuje to, jakie efekty uzyskujemy z potrójnego aparatu. W dobrych warunkach oświetleniowych telefon radzi sobie nieźle, mamy nawet możliwość wykonania szerokokątnej fotografii, ale w każdym możliwym trybie zauważymy po przybliżeniu braki w ostrości oraz problemy z poprawnym ustawieniem jasności. Wieczorem lub nocą trudno już nawet o zrobienie wyraźnego zdjęcia. W tym wszystkim honoru całości stara się bronić przednia kamerka, ale w praktyce nie pozwoli nam stać się władcami mediów społecznościowych.

Bateria

5000 mAh zapowiada dobry czas pracy. W praktyce przy używaniu LTE da się uzyskać czasy pracy na włączonym ekranie między 4,5, a 7 godzin, z kolei przy WiFi da się pracować o godzinę dłużej, więc tu Samsung zdecydowanie zapewnia satysfakcjonujące wyniki.

Ładowanie z użyciem ładowarki 15 W zajmuje około 130 - 140 minut.

Podsumowanie

Samsung Galaxy M11 to budżetowy telefon w wielu obszarach. Broni się jednak stabilnym działaniem, dobrym czasem pracy, osobnymi slotami na dwie karty nanoSIM i microSD oraz NFC, więc szczególnie w niektórych ofertach abonamentowych może być to sensowny model. W swojej klasie cenowej nie ma zbyt wielu rywali i warto na początek przeanalizować, czy będziemy w stanie zaakceptować jego wady.

Alternatywy dla Samsung Galaxy M11:

  • Vivo Y20s - telefon kosztujący 599 złotych z mocniejszym procesorem
  • Xiaomi Redmi 9C - za 449 złotych da się nabyć ciekawą alternatywę, również z NFC.

Zalety:

  • jakość dźwięku na słuchawkach
  • oprogramowanie ograniczone do przydatnego minimum
  • dedykowane sloty na dwie karty nanoSIM i microSD
  • obecność szerokokątnego obiektywu

Wady:

  • szybkość działania
  • wydajność
  • budżetowy ekran
  • jakość zdjęć i filmów

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama