Świat

Rosyjscy twórcy gier namawiają do piractwa. Torrenty lekiem na sankcje

Kacper Cembrowski
Rosyjscy twórcy gier namawiają do piractwa. Torrenty lekiem na sankcje
9

Rosyjscy gracze zostali odcięci od zakupów na większości głównych platform z powodu sankcji. Studio Four Quarters, odpowiedzialne za jedną z najlepszych gier niezależnych zeszłego roku, Loop Hero, znalazło rozwiązanie na wszelkie blokady.

Twórcy za pośrednictwem rosyjskiej sieci społecznościowej VK napisali wiadomość do rosyjskich graczy: “W tak trudnych czasach możemy tylko pomóc wszystkim w podniesieniu flagi piratów (wraz z VPN)”. Co więcej, deweloperzy zostawili link do kopii Loop Hero na popularnym rosyjskim trackerze torrentów, aby gracze nie musieli się nawet trudzić z wyszukaniem nielegalnej wersji gry.

Rosyjscy gracze byli zachwyceni działaniem deweloperów, którzy w kolejnym poście napisała, że nie zrobiła niczego specjalnego i w sumie to w torrentach nie ma niczego złego. Firma przyznała również, że gracze, którzy chcą przekazać deweloperom darowizny zamiast zakupu gry, powinni się powstrzymać od tego gestu: „Prawda jest taka, że ​​u nas wszystko jest w porządku, wyślij to wsparcie rodzinie i przyjaciołom w tym trudnym czasie”.

Four Quarters co prawda niedługo po wybuchu wojny umieściło na Twitterze swoje oficjalne antywojenne stanowisko, co było dosyć ryzykowne w związku z oświadczeniem rządu, które uznaje protestujących obywateli za zdrajców.

Kamil Pieczonka niedawno informował, że Rząd Rosji zaczął jakiś czas temu rozważać, czy nie zalegalizować piractwa w swoim kraju w celu obejścia nakładanych masowo sankcji. Biuro Przedstawiciela ds. Handlu Stanów Zjednoczonych nazwało Rosję międzynarodowym liderem w piraceniu gier wideo, a lokalne sondaże pokazują, że pobieranie złamanych wersji gier z torrentów jest powszechne w tym kraju.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że gracze spoza Rosji powinni móc kupić Loop Hero, mimo to, że Valve w związku z problemami z bankowością nie wypłaca na razie pieniędzy rosyjskim studiom - podobnie zresztą jak studiom z Białorusi i Ukrainy - o czym informowaliśmy tutaj.

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news