Nowe produkty od Realme w Polsce - flagowiec, średniak i... klon AirPods? Realme, serio?

Minęło już nieco czasu od premiery Realme w Polsce. Premiery, podczas której dostaliśmy Realme 6, 6i, C3 i... tyle. Marka nie zaprezentowała ani większej liczby telefonów, ani też żadnych akcesoriów. Dlatego też niektórzy mogli podejrzewać, że na tym się nie skończy. I mieli rację - nieco ponad miesiąc później marka ogłosiła, że wprowadzi do sprzedaży dwa topowe modele, a także słuchawki bezprzewodowe Realme Buds.

Zacznijmy od tego, co dobre

Realme rozbudowuje swoje portfolio produktowe w naszym kraju o dwa dodatkowe modele - 6 Pro oraz x50 Pro. 6 Pro to model z rodziny 6 (no kto by się spodziewał), której przedstawiciela miałem przyjemność testować. Znajdziemy więc tam część znajomych funkcji: ekran 90 Hz, cztery aparaty z tyłu (choć z innymi rozdzielczościami - 64 Mpix, 12 Mpix, 8 Mpix i 2 Mpix), szybkie ładowanie o mocy 30 W oraz baterię 4300 mAh. Za działanie zamiast MediaTeka odpowiada w nim Snapdragon 720G, co dla wielu osób będzie solidnym argumentem za kupieniem tego modelu.

Drugi z prezentowanych smartfonów to Realme x50 Pro, obecny flagowiec firmy. Działa on w oparciu o tegorocznego Snapdragona 865, na pokładzie ma szybkie ładowanie o mocy 65W SuperDart, 64-megapikselowy aparat wspierany przez AI, 32-megapikselowy szerokokątny aparat selfie i wyświetlacz Super AMOLED o częstotliwości odświeżania 90Hz.

Czytaj dalej poniżej

Najlepszy Huawei P30 może powrócić w nowej odsłonie. Recykling smartfonów ciągle w modzie, ale co więcej im pozostało Kamil Świtalski

Motorola Razr w promocji 2za1. Można oszczędzić ponad 6 tys. zł! Krzysztof Rojek

Niestety, z tego co mi wiadomo, oba telefony zadebiutują w swoich standardowych wersjach kolorystycznych. Na cebulowy smartfon przyjdzie nam więc jeszcze troche poczekać.

Realme Air Buds - czemu?

Przechodząc do tego, co już nie jest tak przyjemne - wraz z telefonami zadebiutują także słuchawki bezprzewodowe firmy - Realme Air Buds. Mam z nimi duży problem, ponieważ na pierwszy i każdy kolejny rzut oka są one po prostu klonem  Apple Airpods. Nie rozumiem jak firma, która stawia na swój własny design i chwali się tym, że jej telefony zyskują nagrody za projekt, mogła stwierdzić, że zrobienie 1:1 kopii Apple jest dobrym pomysłem. O ile uważam wojenki patentowe za głupie, tak tutaj wygląd tego produktu mówi jasno - celujemy w ludzi, którzy chcą się poczuć jakby mieli Apple, ale ich na to nie stać.

Wiem, że czytają to osoby z Realme Polska i że pewnie sobie tym u nich mocno przechlapię, ale zdania nie zmienię - próba budowania wolumenu sprzedaży na produkcie podszywającym się pod inny jest dla mnie czymś, co trudno zaakceptować. Jeżeli ktoś jednak chciałby skusić się na to cudo, to informuję, że Air Buds wyposażono w układ R1 (wcale nie nawiązujący nazwą do Apple) z łącznością Bluetooth 5.0 , który ma charakteryzować się niskimi opóźnieniami, 12-milimetrowy dynamiczny wzmacniacz basów oraz baterię pozwalającą na 17 godzin słuchania muzyki. Dodatkiem mają być inteligentne elementy sterujące i eliminujące szumy z otoczenia (czy chodzi o ANC - tego marka nie mówi).

Na razie nie znamy cen urządzeń w Polsce. O tym, ile kosztują dowiemy się z konferencji online, którą Realme zorganizuje za pośrednictwem mediów społecznościowych 12 maja o godzinie 11:00.

Skusicie się na nowe słuchawki?

Źródło: biuro prasowe