Ciekawostki technologiczne

Takich telefonów używa prezes Xiaomi. Pamięta poprzednią "aferkę"?

Krzysztof Rojek
Takich telefonów używa prezes Xiaomi. Pamięta poprzednią "aferkę"?
Reklama

Lei Jun, prezes Xiaomi, zaznaczył, że obecnie korzysta na raz z 4 smartfonów. Na liście zarówno superflagowiec jak i budżetowiec.

W erze social mediów prezesi firm nie są tylko i wyłącznie osobami zarządzającymi przedsiębiorstwem, ale pełnią często rolę jednego z najważniejszych influencerów marki. Chyba każdy kojarzy, jaki wpływ na marketing Apple miał Steve Jobs i jaki obecnie ma Tim Cook. To samo tyczy się innych prezesów, z Billem Gatesem, Elonem Muskiem czy Jeffem Bezzosem na czele. Oczywiście, nie każdy CEO jest tak znany, jednak wciąż interakcje kogoś na tym stanowisku z klientami marki zawsze wywołują duże emocje, dlatego wielu prezesów jest bardzo aktywnych w social mediach. Oczywiście jednak, tam, gdzie pojawiają się interakcje, tam jest też szansa na wpadkę.

Reklama

Dwa lata temu sporo osób zwróciło uwagę na fakt, że szef Xiaomi - Lei Jun - nie korzysta z produktów własnej firmy, a zamiast tego do twittowania wykorzystuje urządzenie konkurencji, iPhone'a. Oczywiście, szybko zostało to skorygowane narracją, że prezes musi przecież być na bieżąco z produktami konkurencji. Cóż, prawdopodobnie mając tę wpadkę w pamięci, prezes Xiaomi otwarcie przypomina użytkownikom, jakich smartfonów używa.

W kieszeni prezesa Xiaomi znajduje się model... redmi

Jak napisał sam Lei Jun "w trosce o użytkowników, którzy zapewne zauważyli, że często zmienia telefon" postanowił on podzielić się z nimi informacją o tym, jakich smartfonów obecnie używa. Jak się okazuje, korzysta on z czterech modeli marki na raz. Wybranymi modelami są Xiaomi 12, Xiaomi Mi 11 Ultra, Redmi Note 11T Pro i  Xiaomi Civi.

Prześmiewczo można oczywiście zapytać, czy to znaczy, że prezes nie jest już "na bieżąco z konkurencją", ale przecież waidomo, że takie posty bardziej niż czemukolwiek mają służyć marketingowi własnych produktów i nie w tym nic złego. Pomimo tego, że zaprezentowane smartfony są bardziej niż wystarczające (sam testowałem model 12 pro i Redmi Note 11 T Pro), jestem bardzo ciekawy, do czego mogą być potrzebne są aż 4 urządzenia i co ma Xiaomi Civi, czego nie posiada Xiaomi Mi 11 Ultra, że także znalazł się w tym zestawieniu.

Oczywistym jest, że takie posty jak ten mają pokazać, że skoro nawet prezesi używają budżetowych modeli, to znaczy, że są one wystarczająco dobre dla ich potrzeb i będą odpowiednie dla każdego. Tym bardziej, że to przecież budżetowce napędzają sprzedaż, a ta jest marce obecnie bardzo mocno potrzebna, ponieważ pierwszy raz od nie wiadomo jak długiego czasu firma zakończyła kwartał ze stratą, a wojna na Ukrainie oraz trwająca w Chinach walka z pandemią skutecznie ograniczają zarówno możliwości produkcyjne jak i rynki zbytu. Pomimo takiej niesprzyjającej sytuacji, firma nie ma zamiaru rezygnować chociażby z produkcji superflagowca, jakim z pewnością będzie Xiaomi 12 Ultra.

Źródło

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama