Mobile

Niemożliwe stało się możliwe - Xiaomi kończy pierwszy kwartał 2022 ze stratą

Krzysztof Rojek
Niemożliwe stało się możliwe - Xiaomi kończy pierwszy kwartał 2022 ze stratą
Reklama

Xiaomi po raz pierwszy od naprawdę długiego czasu zanotowało kwartalną stratę. Powodem turbulencje w Chinach.

Firmę Xiaomi kojarzy każdy. Jeżeli dziś mielibyśmy wskazać, kto w świecie Androida może zabrać okupowane przez lata przez Samsunga pierwsze miejsce w skali popularności wśród użytkowników na świecie, to byłaby to właśnie ta chińska firma. Oczywiście - Xiaomi nie jest idealne i marka potrafi budzić kontrowersje, szczególnie w kontekście "pożyczania" sobie pomysłów innych. Jednego jednak firmie odmówić nie można - wie jak zarabiać pieniądze. Bez tego nie byłoby możliwe tak potężne odskoczenie konkurencji w dziedzinie budowania swojego portfolio produktów. Pamiętajmy, że Xiaomi dziś sprzedaje praktycznie wszystko. Nie tylko smartfony, komputery czy smartwatche, ale też pistolety do masażu, plecaki, soundbary czy całą armię urządzeń smarthome. Wydawałoby się, że taki biznes nie może pójść źle.

Reklama

Cóż, coś poszło. Q1 dla Xiaomi oznacza straty

Jak przekazało samo Xiaomi, pierwszy kwartał 2022 roku to dla firmy spadek przychodów o 4,6 proc. do 10.9 mld dolarów. To niestety oznacza, w pierwszych trzech miesiącach nie wypracowano zysku, a firma zanotowała stratę na poziomie 80 mln dolarów. Jako główny powód, oprócz oczywiście wciąż trwającego na rynku półprzewodników chaosu, firma wymienia niesamowicie restrykcyjne działania władz w kontekście zwalczania epidemii Covid -19, których wszyscy jesteśmy dzięki social mediom świadkami. Powoduje to m.in. zamykanie fabryk, izolacja nie pozwala ludziom przychodzić do pracy i sprawia, że koszy operacyjne rosną do niespotykanych poziomów. Jednocześnie, bardzo mocno chwieje to popytem na rodzimym, chińskim rynku, który odpowiada za dużą część sprzedaży urządzeń Xiaomi, w szczególności smartfonów, które odpowiadają za 60 proc. przychodów firmy.

Problem ma dotyczyć nie tylko Xiaomi. Także konkurencja od BBK Electronics, a więc Oppo, Vivo czy realme ma problemy i informuje o znacznych cięciach produkcji. Oczywiście, producent posiada spore rezerwy gotówki, więc kwartał straty nie powoduje żadnego zachwiania w działaniu firmy. Nie wiadomo jednak, jak działanie firmy będzie wyglądało w 2022 roku. Kwarantanna w Chinach trwa i wystarczy naprawdę niewiele by kolejne miasta i fabryki zostały zmuszone do lockdownu. Możliwe więc, że problemy potrwają także trwającym kwartale, a być może i cały rok firma będzie musiała zakończyć pod kreską.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama