10. generacja podstawowego iPada przyniesie wyczekiwane zmiany. Apple w końcu zadba, by oferta tabletów była nie tylko zróżnicowana, ale i interesująca dla wszystkich.
Wczoraj pisaliśmy, że Apple jeszcze w tym roku chce wypuścić na rynek iPada Pro z układem M2. Dziś dowiadujemy się, że premier będzie więcej. Jak informuje serwis 9to5mac powołujący się na własne źródła i dokumenty, do których dotarła redakcja, w tym roku do sprzedaży trafi nowy model podstawowego iPada. Tablet wyposażony będzie m.in. w lepszy wyświetlacz o rozdzielczości 2360 x 1640 pikseli, który ma być również nieco większy. Z 10,2 cali mamy otrzymać 10,5 lub 10,9-calowy ekran podobny do tego, który znajdziemy w iPadzie Air. Do tego układ A14 Bionic o architekturze 64‑bitowej z Neural Engine oraz wsparcie dla 5G w modelach oferujących łączność Wi‑Fi + Cellular. Najważniejszą zmianą ma być jednak rezygnacja z tradycyjnego złącza Lightning i zastąpienie go bardziej przystępnym USB-C.
Jeśli nowy iPad doczeka się złącza USB-C oznaczać to będzie, że wszystkie dostępne modele tabletów Apple porzucą dotychczasowy port. Firma powoli, ale sukcesywnie zastępuje złącze znane z iPhone'ów na bardziej przystępne. Może to też mieć związek z nowymi przepisami w UE, które niebawem wejdą w życie. Pierwszym modelem, który zaoferował port USB-C był iPad Pro z 2018 r. W 2020 r. Lightning pożegnaliśmy w iPadzie Air, natomiast rok temu na podobny zabieg zdecydowano się w przypadku iPada mini 6. generacji. Model ten całkowicie odmienił oblicze małego tabletu Apple.
iPad 10. generacji zmieni wiele w ofercie Apple
Choć urządzenie spotkało się z ciepłym przyjęciem ze strony użytkowników, nie da się ukryć, że problem falującego obrazu jest dla niektórych na tyle poważny, że zrezygnowali z jego zakupu. Więcej o "jelly scrolling" przeczytacie w jednym z ostatnich wpisów Patryka, który zauważył, że im dłużej korzysta z iPada mini, tym bardziej dostrzega problem z jego ekranem. A ja uzbroję się w cierpliwość i poczekam na 7. generację. Być może Apple postawi na wyświetlacze wyższej jakości i zmiany konstrukcyjne, które sprawią, że korzystanie z 8,3-calowgo iPada będzie w końcu przyjemne.
Niestety, wciąż nie wiadomo najważniejszego. Czy 10-generacja podstawowego iPada porzuci jego dość archaiczny wygląd? Nie da się nie zauważyć, że na tle pozostałych modeli, 10,2-calowy tablet nie wypada najlepiej. Tym bardziej, że nadal oferuje przycisk Początek z Touch ID. Nie da się jednak ukryć, że dla zachowania stosunkowo niskiej ceny, Apple musi iść na pewne ustępstwa. Podobnie jest w przypadku iPhone'a SE, którego wygląd nie zmienił się od kilku lat i dla niektórych wciąż jest obiektem drwin. Jego obudowa czerpie inspiracje z iPhone'a 8, który zadebiutował na rynku w 2017 r. I choć 5 lat nie wydaje się dużo, tak w świecie technologii to ogromna przepaść i trzymanie się mocno starych rozwiązań wydaje się, conajmniej, dziwne.
Czy Apple zdecyduje się na daleko idące odświeżenie i odmłodzenie podstawowego iPada? Przekonamy się niebawem. Jeśli informacje dostarczone przez serwis 9to5Mac się sprawdzą, iPad 10. generacji będzie miał szansę powalczyć o klienta nie tylko niższą ceną, ale nieco lepszymi rozwiązaniami, które będzie oferował.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu