Polska

Poczta Polska mnie zaskakuje - oni chyba nie żartują z tymi zmianami

Maciej Sikorski
Poczta Polska mnie zaskakuje - oni chyba nie żartują z tymi zmianami
31

Poczta Polska wyciąga rękę do startupów. Znowu. Firma, o której powiedziano i napisano wiele złego (nie bez przyczyny) chce się zmieniać i to na różnych płaszczyznach. Jedną z nich jest współpraca z mniejszymi firmami, startupami. Moloch proponuje im partnerstwo i przekonuje, że przyniesie to korzyś...

Poczta Polska wyciąga rękę do startupów. Znowu. Firma, o której powiedziano i napisano wiele złego (nie bez przyczyny) chce się zmieniać i to na różnych płaszczyznach. Jedną z nich jest współpraca z mniejszymi firmami, startupami. Moloch proponuje im partnerstwo i przekonuje, że przyniesie to korzyści obu stronom. Deklaracje nie muszą być wydmuszką - ze wsparciem takiego gracza rzeczywiście można nieźle podkręcić wyniki swojego biznesu. Kilka lat temu śmiałbym się ze zdania Poczta Polska szansą dla startupów. Dzisiaj napiszę je z kamiennym wyrazem twarzy.

Kilka miesięcy temu pisałem o ciekawym kroku Poczty Polskiej - narodowy operator rozpoczął współpracę z Agencją Rozwoju Przemysłu i dołączył do Platformy Transferu Technologii. Ten twór powstał w celu łączenia ludzi tworzących nowe technologie, opracowujących innowacyjne rozwiązania z osobami/firmami, które z tych technologii mogą skorzystać i za nie zapłacą. Celem jest komercjalizacja pomysłów i unowocześnianie różnych sektorów gospodarki. Przyłączenie się PP do tego projektu uznałem za dobrą informację, sygnał, iż wdrażane są pozytywne zmiany, a Poczta nie stoi w miejscu (co na dobrą sprawę oznaczałoby cofanie się).

W komunikacie, jaki pocztowcy wystosowali do mediów, pojawia się informacja, iż operator korzysta ze wspomnianej platformy i w najbliższym czasie wprowadzi do swojej oferty rozwiązania, które dzięki niej zyskał. Konkretów brak, brzmi to dość mgliście, ale trzeba podkreślić, że nie to jest głównym tematem przekazu - firma informuje o kolejnym ciekawym kroku: rusza z serwisem synergia.poczta-polska.pl, który ma przyciągać startupy. Dobrze widzicie - operator pocztowy znowu mówi o młodych firmach, o których często nie mieliśmy okazji usłyszeć.

Przedstawiciel Poczty Polskiej przekonuje, że jego firma poszukuje innowacyjnych firm, które mogą uzupełnić ofertę dużego gracza, zwiększyć jego efektywność. Jeżeli pomysł jest w stanie pomóc Poczcie, to ma szansę ją zainteresować. Firmy z jakich segmentów mogą się zgłaszać?

Potencjalna współpraca obejmuje obszary istotne z punktu widzenia rozwoju Poczty Polskiej tj. komunikacja z klientem, nowe formy dostaw, czy uzupełnienie oferty sprzedażowej w placówkach Poczty Polskiej. Poczta Polska jest szczególnie zainteresowana współpracą z firmami, które już mają gotowe rozwiązana w obszarach usług paczkowych, kurierskich, logistycznych oraz usług łańcucha e-commerce, cyfryzacji usług komunikacyjnych czy rozwiązań w obszarach wsparcia.

Sprawa mniej więcej jasna, ale warto zajrzeć na stronę stworzoną dla tego projektu, by zyskać więcej informacji. Firma przekonuje, że otrzymała już pierwsze zgłoszenia, pojawiły się startupy, które chcą skorzystać z tej propozycji, a przynajmniej spróbują swoich sił. Jeśli im się powiedzie, rzeczywiście mogą się rozwinąć. Różnie można komentować funkcjonowanie PP, ale trzeba przyznać tej firmie, że jest duża i ma olbrzymi potencjał. Mnóstwo placówek, rozbudowana sieć, szeroka oferta usług - taki partner stwarza szanse.

Pozostaje jedynie złożyć ręce i bić brawo? Z tym bym się jeszcze wstrzymał. Doceniam pomysł i fakt otwierania się firmy na nowe rozwiązania. Cieszy mnie, że duży gracz wyciąga rękę do startupów i daje im możliwość rozwinięcia skrzydeł. Rozumiem, że nie czyni tego bezinteresownie, ale tym bardziej popieram działania operatora - trzeba szukać innowacyjnych rozwiązań opracowywanych przez inne firmy, korzystać z nich, jeśli biznes ma się rozwijać. Dobrze, że coś się dzieje. Ale trzeba jeszcze poczekać na efekty tych działań, sprawdzić po kilku kwartałach, ile firm się zgłosiło, ile ofert zostało pozytywnie rozpatrzonych i co z tego wyszło. Nie piszę o konkretnych korzyściach, bo na te można poczekać kilka lat - chodzi mi raczej o doniesienia mówiące, że coś się dzieje, że na komunikacie wystosowanym do mediów się nie skończyło.

Chciałbym pod koniec roku przeczytać, że kilkadziesiąt startupów zgłosiło chęć współpracy z Pocztą Polską, a z tego grona przynajmniej kilkanaście ofert ma sens i firma zamierza się im bliżej przyjrzeć. Albo już je wdraża. Oby były to rzeczywiście innowacyjne pomysły. Jeśli stanie na tym, że PP udostępni swoją przestrzeń w placówkach do sprzedaży śmiesznych kubków, to trudno będzie tu o pochwały.

Jak już wspomniałem w tytule: PP coraz bardziej mnie zadziwia, widać, że restrukturyzacja postępuje. I przynosi efekty, nie tylko w wymiarze finansowym. Zmieniło się chyba myślenie o firmie, a także w jej strukturach. W końcu zauważono, że jest XXI wiek, a nowoczesny europejski operator nie przetrwa na ryku samodzielnie, jeśli będzie tkwił w wieku XX. Albo nawet XIX, bo i tak niektórzy widzą ten biznes. Oby te starania przyniosły efekty.

Grafika tytułowa: media.poczta-polska.pl

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Startuppoczta polskarozwój