Oppo pokazuje cały czas, że zasługuje na miano innowacyjnego producenta, który tempem swojego działania chce zawstydzić liderów rynku. Teraz w patencie pokazali swój pomysł na slider z o wiele większym ekranem.
Oppo stawia na slidery
W ciągu ostatnich miesięcy Oppo udowodniło już nie jeden raz, że stawia na innowacyjne rozwiązania i chce zerwać z nudą. Patrząc na to, jakie nowości techniczne zaprezentowali, trzeba uczciwie przyznać, że chiński producent pokazuje społeczności, co to oznacza być kreatywnym.
Ostatnio Oppo opatentowało wyjątkowo interesujący pomysł na slider. W tym przypadku konstrukcja z wysuwanym modułem ma posłużyć jako mechanizm do powiększania przestrzeni roboczej. W razie potrzeby moglibyśmy wysunąć dodatkowy ekran z góry lub z boku telefonu. Muszę przyznać, że brzmi to całkiem obiecująco. Nie da się tylko ukryć, że to znacznie skomplikowałoby konstrukcję, zmniejszyłoby dostępną przestrzeń dla podzespołów, w tym baterii, i jednocześnie odczuwalnie zwiększyłoby grubość urządzenia. W zamian jednak otrzymalibyśmy dodatkowy wyświetlacz w razie potrzeby. Gra warta świeczki? Na razie wygląda to bardziej na zabezpieczanie się patentami ze strony Oppo, bo mimo wszystko obecnie nie widzę miejsca na taki sprzęt.
Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby wkrótce firma zaprezentowała taką nowość, aby zbadać rynek. Koncern BBK Electronics, w którego skład wchodzą jeszcze Vivo i OnePlus, znalazł swoje miejsce w roli firmy stawiającej na nietypowe urządzenia i zdecydowanie chcą się w niej rozwijać. Dzięki temu zyskują rozgłos w mediach i w oczach potencjalnych klientów.
Jak wyróżnić się na rynku?
Aktualnie mamy do czynienia z powtarzalnymi urządzeniami. O ile pod względem sprzętowym da się znaleźć sporo różnić między konkretnymi modelami, o tyle w kwestiach wyglądu trudno jest rozróżnić dwa różne sprzęty. Każdy ma bezramkowy ekran z wcięciem i jest najczęściej wykonany z połączenia dwóch tafli szkła oraz plastikowej lub metalowej ramki. Taki to kanon piękna wypracowali producenci, a użytkownicy przyjęli to z mniejszym lub większym zadowoleniem. Ładnie, dopóki się nie pobrudzi.
Tymczasem Oppo chce być inne. Najbardziej ze wszystkich firm stawiają na slidery i moim zdaniem staną się wkrótce ich wizytówką. W dodatku producent wprowadza ciekawe rozwiązania, jeżeli chodzi o pozbywanie się wcięcia. Ot, kamerkę chowają w wysuwanym module. Ostatnio nawet pochwalili się w Oppo Reno aparatem wysuwanym z trójkątnym modułem, przypominającym płetwę rekina.
W tym wszystkim warto też wspomnieć, że jeszcze przed Huawei pochwalili się 10-krotnym zoomem hybrydowym. Niewątpliwie to przydatne rozwiązanie, ale mam pewne wątpliwości, co do tych wartości, skoro dwukrotne przybliżenie mamy z aparatu z teleobiektywem i dopiero 5-krotny zoom jest realizowany przez optykę. Czekam w tym wszystkim również na skaner linii papilarnych w ekranie, który zadziała po dotknięciu dowolnego miejsca na wyświetlaczu, ponieważ to znacznie bardziej zwiększy praktyczność tego zabezpieczenia.
Moim zdaniem to kwestia jedynie czasu, aż Oppo wyrobi sobie silną markę na całym Starym Kontynencie.
Czytaj również:
48 megapikseli z tyłu i wysuwany aparat do selfie w Oppo F11 Pro.
źródło: Gizmochina
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu