Motoryzacja

Nowy Volkswagen Tiguan R (320 KM) oraz Tiguan eHybrid. Travel Assist, IQ.Light na pokładzie

Tomasz Niechaj
Nowy Volkswagen Tiguan R (320 KM) oraz Tiguan eHybrid. Travel Assist, IQ.Light na pokładzie
Reklama

Po Arteonie czas na najpopularniejszego SUV-a. Odświeżony Volkswagen Tiguan to nie tylko ciekawszy design, ale dużo nowej techniki, a także znacznie poszerzona paleta silnikowa. Na szczycie będzie teraz stał Tiguan R z 2.0 TSI o mocy 235 kW (320 KM) i sprytnym napędem na cztery koła 4Motion z wektorowaniem mocy między tylnymi kołami. Dla osób zainteresowanych hybrydą Plug-In przygotowano Tiguana eHybrid w wersji o mocy systemowej 180 kW (245 KM) i pakietem akumulatorów o pojemności 13 kWh, który ma zapewnić do 50 km zasięgu w trybie czysto elektrycznym. Zapraszam po więcej szczegółów.




Reklama

Volkswagen Tiguan aktualnej generacji oferowany jest od 2016 roku i zdążył stać się najpopularniejszym modelem tego producenta (~911 tys. Tiguanów tylko w 2019 roku). Podobnie jak w przypadku Passata i jego zeszłorocznego odświeżenia, również Tiguan doczekał się modernizacji, aczkolwiek z powyższego powodu, zmiany nie mogły być zbyt daleko idące (klientom podoba się jak widać ten model). Zaskakująco jednak zmiany w pasie przednim są całkiem znaczące i upodabniające Tiguana z jednej strony do Golfa (zachodzące na nadkola reflektory), a z drugiej to flagowego SUV-a: Touarega (np. bardziej majestatyczny grill, mocno zarysowane podwójne „oczy” reflektorów).




Najistotniejsze zmiany zaszły jednak pod maską. Po pierwsze do Tiguana trafił pełny pakiet Travel Assist czyli system półautonomicznej jazdy w korku oraz na autostradzie. Oczywiście Tiguan oferował już podobne brzmiące rozwiązanie, ale nowa generacja kamer, radarów, a także komputera z której korzysta funkcja Travel Assist jest po prostu dużo skuteczniejsza i uwzględnia takie elementy drogi jak skrzyżowania, ograniczenia prędkości itd. Potrafi także odpowiednio dopasować prędkość do zakrętów czy zaplanowanego w nawigacji skrętu.

Drugą istotną zmianą są reflektory. Nowy Tiguan 2020/2021 wyposażony będzie w IQ.Light z – uwaga – 24 diodami w każdym reflektorze. Względem dotychczas oferowanego rozwiązania można liczyć na jeszcze precyzyjniejsze i szybsze „wycinanie” innych pojazdów ze snopu świateł drogowych. Poniżej film jak działa analogiczny system w Passacie:

MIB3 – nowoczesny i „połączony” system info-rozrywki

Nowy Volkswagen Tiguan otrzymuje dokładnie ten sam zestaw info-rozrywki skupiony pod nazwą MIB3 (Modular Infotainment Matrix), w skład którego wchodzą: cyfrowe wskaźniki kierowcy (10-calowy wyświetlacz), a także 6,5-calowy ekran systemu multimedialnego. Ten ostatni oferuje – dzięki karcie SIM – dostęp do internetu i internetowych usług, a w tym dane o ruchu drogowych aktualizowane na bieżąco, dostęp do serwisów streamingowych, czy wreszcie usługi We Connect. Apple CarPlay (także bezprzewodowo) i Google Android Auto oczywiście są.








Zmieniono także panel klimatyzacji i jest on podobny do tego, co zdążyliśmy zobaczyć w nowym Arteonie. Tiguan otrzymał również nową, pojemnościową kierownicę – analogicznie jak Passat i Arteon.

Reklama

Nowością w Tiguanie 2020/2021 jest nagłośnienie Harman/Kardon, które zastąpiło dotychczas stosowany system. Moc: 480 W.


Reklama

Volkswagen Tiguan R

Bodaj najbardziej przyciągającą nowością jest Volkswagen Tiguan R z 2.0 l TSI o mocy 235 kW (320 KM). Jednak najciekawsza nie jest tutaj moc oferowana przez tę wersję, a fakt że Tiguan R wyposażony jest – podobnie jak Arteon R – w sprytny napęd na cztery koła 4Motion z wektorowaniem momentu obrotowego między kołami tylnej osi (dwa sprzęgła – analogiczne rozwiązanie jak w Focusie RS). System jest w stanie przerzucić do 100% mocy na jedno, w aktualnej sytuacji, zewnętrzne koło, co w oczywisty sposób poprawi trakcję: auto powinno „zacieśniać” skręt i podsterowność powinna zostać wyeliminowana na rzecz przyjemnej nadsterowności. W trybie jazdy „Race” możliwe będzie całkowite odłączenie ESC. Dodatkowo Tiguan R będzie dostępny z opcjonalnym układem wydechowym sygnowanym przez markę Akrapovic. Samochód będzie mógł wyjechać na drogę nawet na 21-calowych obręczach! Zawieszenie – z adaptacyjnymi amortyzatorami – zostało oczywiście obniżone o 10 mm względem „standardowego” Tiguana.








Pewne akcenty pojawią się także w środku Tiguana R. Wstawki nawiązujące do paneli z włókna węglowego, zmieniona wielofunkcyjna kierownica z przyciskiem „R” do natychmiastowej aktywacji trybu „Race”, duże łopatki do ręcznej zmiany biegów, a także takie detale jak logo „R” na wirtualnych zegarach kierowcy czy podświetlane logo „R” po otwarciu drzwi.




Dla osób, które niekoniecznie chcą aż tak mocną wersję silnikową, ale chciałyby żeby ich Tiguan wyglądał bardziej rasowo przewidziano pakiet stylistyczny R-Line. Poza napędem nie będzie można go wyposażyć w opcjonalny układ wydechowy Akrapovič.

Reklama

Hybryda Plug-In: Volkswagen Tiguan eHybrid

Interesującą wersją będzie także Volkswagen Tiguan eHybrid wyposażony w napęd hybrydowy typu Plug-In bazujący na silniku spalinowym 1.4 TSI oraz jednostce elektrycznej, które w systemowo mają generować 180 kW (245 KM) mocy. To więcej niż w Arteonie eHybrid, ale tyle samo co ma mieć np. Skoda Octavia RS – ona także będzie hybrydą Plug-In. Pakiet akumulatorów o pojemności 13 kWh ma wystarczyć na maksymalnie 50 km zasięgu w pełni elektrycznego, co jak najbardziej powinno być możliwe w miejskich warunkach, bo Skoda Superb iV była w stanie znacząco przebić ten wynik, a bazuje na analogicznym napędzie.





Tiguan eHybrid będzie wyposażony wyłącznie w napęd na przednie koła. Nie będzie wersji 4-napędowej, np. z dodatkowym silnikiem elektrycznym napędzającym oś tylną.

Pozostałe wersje silnikowe to m.in. odświeżone silniki TDI z podwójnym wtryskiem AdBlue, które mają być wyraźnie oszczędniejsze od dotychczas stosowanych. Przykład tej oszczędności pokazała już testowana przeze mnie Skoda Octavia 2.0 TDI (spalanie).


Kiedy?

Nowy Tiguan wjedzie na drogi w najbliższych miesiącach (okolice września). Na Tiguana R oraz wersję eHybrid trzeba będzie poczekać do końca roku.




Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama