Jeżeli zauważyliście w ostatnim czasie nowości w aplikacji Netflix na swoim telewizorze, to nie jesteście jedyni. Serwis wprowadził dwie, dość interesujące funkcje.
Jeśli korzystacie z Netfliksa na telewizorach, to na pewno zwróciliście uwagę na dwie nowości, które pojawiły się w aplikacjach dedykowanych smart TV. W pierwszej kolejności pojawiły się najprawdopodobniej na Android TV, a później były udostępnione na pozostałe platformy - to nie pierwszy raz, gdy tak się dzieje i sam jestem ciekaw, co jest powodem takiej strategii Netfliksa. Najłatwiejszy sposób wdrażania nowych wersji czy chodzi o największą bazę użytkowników platformy korzystającą właśnie z telewizorów i przystawek z Android TV? Niestety, takimi informacjami serwis się nie dzieli.
Szykujcie się na dobry początek roku. Co zobaczymy w styczniu na Netflix?
Netflix nalega żebyście oceniali filmy i seriale
Przyjrzyjmy się więc, co nowego na Netfliksie na telewizorach. Jeszcze zanim włączycie odtwarzanie filmu lub odcinka serialu, możecie dostrzec nową opcję na liście na podstronie konkretnego tytułu. Znajduje się ona nad Odtwórz/Wznów i pozwala szybko ocenić oglądaną produkcję. Netflix już jakiś czas temu zrezygnował z 5-gwiazdkowej skali oceniania, w miejsce której wprowadzono prostszy system oparty o kciuki.
Będziecie przytłoczeni nowościami od Disney – ogrom nowości na następne lata!
Teraz decydujemy tylko, czy nam się coś spodobało, a nie jak bardzo przypadło do gustu. To na pewno wyzwala wśród widzów szybszą reakcję, ponieważ wystawienie oceny może wymagać chwili refleksji, przez co część użytkowników całkowicie rezygnowała z takiej możliwości.
Oprócz opisanego skrótu, Netflix dodał także opcję oceniania oglądanego filmu czy serialu, gdy wstrzymacie jego odtwarzanie. Ponad paskiem postępu, a poniżej sekcji z wyborem ścieżek audio i językiem napisów, umieszczono duże przyciski z kciukami. Dziwi mnie fakt, że serwis pozwala na wystawienie takiej oceny na każdym etapie seansu, nawet zaraz po jego rozpoczęciu, ale wprowadzanie ograniczeń rzeczywiście mogłoby się minąć z celem istnienia samej funkcji.
Oceniam chętniej i częściej - oby to pomogło!
Przyznam, że sam oceniam teraz częściej i chętniej, co miejmy nadzieję będzie miało wpływ na kolejne rekomendacje, ponieważ - jak już wielokrotnie pisałem - coraz częściej odnoszę wrażenie, że Netflix zamyka nas w bańkach naszych gustów, które kreuje na podstawie algorytmów. Natrafienie na coś nowego graniczy czasem z cudem, dlatego tak często odwiedzam inne profile na moim koncie (by po prostu przejrzeć ofertę) czy przeglądam pełne listy dodawanych oraz usuwanych z Netfliksa tytułów.
Dlaczego Netflix namawia do oglądania tego samego?
I w takim kontekście dość zaskakująco wypada druga z dodanych nowości w aplikacji, a mianowicie niedostępna wcześniej sekcja w głównym menu o nazwie "Obejrzyj ponownie". Jeśli pamięć mnie nie zawodzi, to jej zawartość była wcześniej prezentowana w formie jednego z rzędów z okładkami na stronie głównej. Dlaczego teraz zdecydowano się na dodanie jej w takiej rozbudowanej formule?
Disney chce żebyście zostali w domu. Zapowiada kilkadziesiąt seriali Marvel i Star Wars
To bardzo interesujący zabieg, bo chyba nigdy wcześniej Netflix tak bardzo nie zachęcał widzów do powtórek znanych już im produkcji. Bardzo dużo słyszy się o tym, jak usługi streamingowe mają nam pomóc odkrywać nieznane filmy i seriale, tymczasem Netflix wykonuje krok w zupełnie inną stronę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu