Motoryzacja

Największa na świecie fabryka Diesli przestawia się na silniki elektryczne

Krzysztof Kurdyła
Największa na świecie fabryka Diesli przestawia się na silniki elektryczne
Reklama

Z zupełnie nieznanych mi przyczyn spora część osób, szczególnie w Polsce, uważa, że rewolucja, którą wywołał sukces Tesli to tylko chwilowa moda albo proces, który dokona się dopiero za kilkadziesiąt lat. Owszem, nasz kraj, jak to nieraz już w historii bywało, w porównaniu do państw „zachodnich” jest w głębokim, motoryzacyjnym średniowieczu, ale nikt rozsądny po naszej sytuacji nie powinien oceniać zjawisk globalnych.

Kolejne bastiony padają

Tymczasem jak świat długi i szeroki cały biznes przestawia się na elektrykę coraz bardziej. Pewnym symbolem tych zmian jest to co dzieje się we Francji. Należąca do koncernu PSA (Peugeot i Citroen), największa na świecie fabryka silników Diesla w Tremery, przechodzi na produkcję silników elektrycznych i zaczyna wygaszać produkcję popularnych klekotów (tak wiem, nowoczesne Diesle nie klekocą).

Reklama

Plany koncernu są imponujące i świadczą też o tym, jak widzą rozwój rynku motoryzacyjnego w najbliższych latach. Fabryka, która dziś produkuje już silniki elektryczne, na razie w ilości 180000 rocznie, do 2025 ma podwyższyć swoje możliwości do poziomu 900000.

Produkcja silników spalinowych będzie przez najbliższe lata sukcesywnie ograniczana, co ma tę zaletę, że przeciw zmianom nie protestują związki zawodowe. W związku z tym, że produkcja silników elektrycznych jest znacznie prostsza, zatrudnienie w fabryce będzie musiało być zmniejszone, ale dzięki łagodnemu modelowi wygaszania produkcji, koncern będzie to w stanie dokonać, bazując na odejściach starszych pracowników na emerytury.

Nowa motoryzacja

Od samochodów elektrycznych nie ma już odwrotu, inwestycje tak na poziomie prywatnym, jak i państwowym przekroczyły już masę krytyczną i procesu nie da się odwrócić. Już dziś w bogatszych krajach samochody tego typu zaczynają dominować, a sieć energetyczna jest dostosowana do ich wygodnego użytkowania.

Chciałoby się powiedzieć, że fajnie, gdybyśmy się na ten „pociąg” nie spóźnili, ale chyba to już się stało. Za parę lat może się okazać, że mając na swoim terenie sporo fabryk pracujących na rzecz nowej motoryzacji, sami nie będziemy się w stanie wyplątać ze starej...

Źródło: [1]

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama