Filmy animowane Disneya - te produkcje już przeszły do kanonu

W krajach, które mają dostęp do usługi Disney+ subskrybenci z pewnością oglądają teraz znane wszystkim bajki. Ukochane animacje można oglądać wielokrotnie, warto też nadrobić te pominięte. Portal OneBuy.com postanowił sprawdzić, które klasyczne filmy animowane Disneya są najpopularniejsze w krajach europejskich. Do stworzenia raportu wykorzystali narzędzie analityczne Ahrefs.

Filmy animowane Disneya - jak to się zaczęło?

The Walt Disney Company, które powstało w roku 1923 (wówczas Disney Brothers Cartoon Studio) to obecnie gigant działający m.in. na polu mediów, mody, rozrywki. Zaczęło się od filmów animowanych tworzonych przez kilka osób (ich dzieła zdecydowanie przetrwały próbę czasu), dzisiaj mówimy o studiach filmowych, sieciach telewizyjnych, parkach rozrywki, oddziałach odpowiedzialnych za nowe media czy produkcję przeróżnych produktów np. zabawek. Wszystko składa się na wielomiliardowe roczne przychody. Najciekawsze jest jednak to, że korporacja nadal tworzy filmy dla dzieci (dorośli też oglądają je z zapartym tchem) i czasem są to prawdziwe perły godne Oscara.

A wszystko zaczęło się od studia Laugh-O-Gram Studio i krótkometrażowego filmu Alice’s Wonderland będącego połączeniem filmu aktorskiego z animowanymi postaciami. Gdy studio ogłosiło bankructwo, Disney przeniósł się do Kalifornii. Pierwszą, w pełni animowaną produkcją Walta Disneya były przygody Królika Oswalda (można ją klasyfikować jako pierwsza bajka Disneya). Jednak dopiero stworzenie Myszki Miki (Mickey Mouse) i pierwszego, w pełni udźwiękowionego filmu Steamboat Willie (Parowiec Willie) sprawiło, że o Walcie zrobiło się naprawdę głośno. Jego dotychczasowe studio Disney Brothers Cartoon Studio w międzyczasie przekształcono w Walt Disney Studio i przed firmą czekało naprawdę wiele ciekawych wyzwań. Historia jednego z najważniejszych studiów animacji na świecie to prawie 100 lat interesujących, wciągających i angażujących produkcji. I to z całą pewnością nie koniec. Na temat Disneya i kolejnych celach firmy będzie się mówiło przez kolejne dziesiątki lat.

Czytaj dalej poniżej

Czarna wdowa w listopadzie, Top Gun w grudniu, to tyle jeśli chodzi o rewolucję VOD Kamil Pieczonka

Śmieszne komedie - wybieramy te najlepsze Weronika Makuch

Obecnie Disney to także nowa platforma VOD, na którą trafiają filmy, seriale i animacje ze wszystkich „uniwersów”, które w swoim katalogu posiada Disney. Na Disney+ zobaczycie, niestety nie w Polsce, wszystkie Gwiezdne Wojny, Avengersów, najważniejsze animacje — stare i nowe. Z myślą o tej platformie powstawać będą kolejne seriale osadzone w tych światach, ale nie tylko. Dzięki bogatemu portfolio studiów, na Disney+ pojawi się cała masa przeróżnych filmów i seriali. Disney ma ogromne zasoby pieniężne i nic nie wskazuje na to, by oszczędzano na autorskich produkcjach — tym bardziej, że inwestuje w aktorskie adaptacje swoich największych animowanych hitów.

Legendarne filmy animowane Disneya

Stworzenie zestawienia legendarnych filmów animowanych Disneya jest bardzo trudne. Niemal każdy tytuł odcisnął się w jakimś stopniu na kulturze i przeszedł do historii. Czy to za sprawą przełomowych technologii wykorzystywanych w ich powstawaniu, czy opowiadanych historii, które po dziś dzień mogą trafić do wszystkich pokoleń. Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków (1937), Pinocchio (1940) i Fantasia (1940) — trzy kinowe produkcje, które zapoczątkowały animowaną rewolucję i które do dziś potrafią zachwycić. Podobnie jak późniejsze produkcje: Dunbo (1941), Bambie (1942), Kopciuszek (1950), Alicja w Krainie Czarów (1951), Piotruś Pan (1953), Zakochany Kundel (1954), Śpiąca Królewna (1959), Księga Dżungli (1967), Robin Hood (1973), Przygody Kubusia Puchatka (1977), Mała Syrenka (1989). Lata 90. XX wieku przyniosły takie hity jak Piękna i Bestia (1991), Aladyn (1992), Król Lew (1994), Pocahontas (1995), czy stworzony przez Pixar, pierwszy film pełnometrażowy stworzony całkowicie przy użyciu techniki komputerowej — Toy Story (1995).

Najpopularniejsze filmy animowane Disneya - lista może Was zaskoczyć

OneBuy.com przeprowadziło analizę w 42 krajach europejskich. W raporcie nie uwzględniono Andory, Armenii, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Lichtensteinu i Stan Marino ze względu na niewystarczającą ilość danych. Skupiono się na "klasycznych" animacjach, czyli tych wydanych przed 2000 rokiem. Brano pod uwagę tylko te, które są dostępne na platformie Disney+. Jaka jest najlepsza bajka Disneya? Z przeprowadzonej analizy jasno wynika, że najpopularniejszym filmem w całej Europie jest... Aladyn! Znalazł się on na szycie listy w aż 14 krajach m.in. w Belgii, Francji i Włoszech. Jak się okazuje, kultowy i najbardziej klasyczny Król Lew zwyciężył "tylko" w 10 krajach m.in. w Wielkiej Brytanii i Holandii. Przyznam, że wynik jest dla mnie całkiem zaskakujący. Obstawiając najpopularniejszy film raczej nie wskazałabym na Aladyna. Wiedząc, że na pierwszym miejscu nie znalazł się Król Lew miałabym lekki problem, ale chyba nadal wybrałabym coś innego.

Kraina Lodu 2 na szczęście nadal ma tę moc! Recenzja

Jakie inne tytuły bajek Disneya pojawiły się w zestawieniu? Na brawa zasługuje również Piękna i Bestia, która znalazła się na szycie aż w 7 krajach europejskich. Całkiem nieźle poradził sobie również Tarzan. Co zwyciężyło w Polsce? Mulan! Chińska opowieść o wojowniczej księżniczce musi mieć w naszym kraju dużo więcej fanów i poklasku niż mogłoby się wydawać. Co ciekawe, Mulan zwyciężyła tylko w Polsce. Równie wyjątkowy okazał się Piotruś Pan, który wygrał tylko na Cyprze i Księga Dżungli, która zwyciężyła w Czarnogórze. Ciekawe, czy gdyby brać pod uwagę świeższe produkcje, Kraina Lodu okazałaby się najpopularniejsza.

Nie, to wcale nie jest najgorszy film roku. Król Lew – recenzja

Disney stał się integralną częścią naszej popkultury. Nie wyobrażamy sobie już świata bez tych bajek i motywów. Na zawsze utkwiły w naszej pamięci i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie z niej zniknęły lub chociaż ustąpiły pola innym animacjom. To nie tylko bardzo znane filmy, ale i potężna marka, która umie na siebie zarabiać. Na szczęście wciąż też potrafi tworzyć jakościowe produkcje. Przed nami z pewnością jeszcze wiele pięknych filmów.

Na te filmy animowane Disneya czekamy z niecierpliwością

Z myślą o VOD  Disney+ powstaje hybryda filmu animowanego z aktorskim pt. Chip ‘N Dale: Rescue Rangers. Prace trwają nad animowaną Nocą w muzeum i nowej odsłonie Epoki lodowcowej pt. The Ice Age Adventures of Buck Wild.  Wśród zapowiedzi nie może zabraknąć nowych produkcji Pixar. Najciekawiej zapowiada się film Lightyear, który skupi się postaci Buzza Astrala. Nie jest tu jednak mowa o zabawce, którą znamy z Toy Story, a o człowieku, na którym bazowana była zabawka. Głosu użyczy mu Chris Evans. Doczekamy się również nowych seriali animowanych na Disney+ Auta, Dug Days, Pixar Popcorn. Raya i ostatni smok zadebiutuje w marcu 2021 roku, w listopadzie do kin (choć to może okazać się problematyczne) trafić ma Encanto — nowa, pełnometrażowa produkcja animowana zabierająca widzów do Kolumbii pełnej magii. Z animowanych seriali warto też wspomnieć Zwierzogród+, kontynuację Wielkiej szóstki pt. Baymax, przepełnioną muzyką Tianę będącą kontynuacją Księżniczki i żaby oraz komediową serię Vaiana: Skarb oceanu.

Gdzie oglądać filmy animowane Disneya?

Niestety Disney+ w Polsce wciąż nie jest dostępne i nie wiadomo, czy i kiedy trafi nad Wisłę — choć mówi się, że nastąpi to jeszcze w 2021 r. Zwiastować mogą to zmiany, jaki w ostatnim czasie zachodzą w polskich serwisach VOD. O ile jeszcze jakiś czas temu spora liczba popularnych filmów była powszechnie dostępna w ramach abonamentu, teraz jest to ograniczone i za filmy Disneya trzeba zapłacić — czy kupując je w iTunes, Rakuten, czy Chili. Tak kupicie m.in. aktorską adaptację filmu Mulan. Niektóre filmy możecie też wypożyczyć na VOD.pl. Player, czy np. Canal+. W zależności od konkretnego tytułu, dostępność różni się i warto sprawdzić ofertę dostawców VOD. Gdy tylko Disney+ pojawi się w Polsce, tak wszystkie filmy animowane, aktorskie oraz seriale — i to nie tylko na podstawie bajek, będą dostępne w ramach jednego abonamentu.

Źródło: OneBuy