Facebook

Meta zwalnia 10 tysięcy pracowników. U Zuckerberga znów polecą głowy

Kacper Cembrowski
Meta zwalnia 10 tysięcy pracowników. U Zuckerberga znów polecą głowy
2

Karuzela zwolnień kręci się w najlepsze. Meta planuje zwolnić kolejne tysiące pracowników.

W listopadzie swoją pracę straciło 11 tysięcy osób. Jak się okazuje, to nie koniec

Zaledwie w listopadzie zeszłego roku informowaliśmy o tym, że Meta, czyli firma, do której należy między innymi Facebook, Instagram i WhatsApp, zwolniła 11 tysięcy pracowników. Była to o tyle druzgocąca informacja, że było to 13 procent wszystkich zatrudnień firmy.

Źródło: Depositphotos

Wtedy mogliśmy to tłumaczyć na wiele sposobów. Firmy technologiczne, szczególnie te znajdujące się w gronie największych światowych gigantów, muszą mierzyć się dziś z dużymi problemami. Ich wartość rynkowa bardzo mocno poszybowała w okresie pandemii, a obecnie z różnych względów trend się odwrócił i wiele z tych korporacji traci setki milionów dolarów na giełdzie — co dotyka samych pracowników i przekłada się na zwolnienia. Najpierw mnóstwo głów poleciało w Twitterze, chwilę po przejęciu przez Elona Muska, później przyszedł czas na pierwsze zwolnienia w Mecie, a kolejny w kolejce ustawił się Jeff Bezos, którego Amazon zwolnił 18 tysięcy pracowników, chociaż początkowo planowała zwolnić zaledwie połowę z tej puli.

Microsoft także wsiadł do tego pociągu i ze swoimi stanowiskami pożegnało się około 10 tysięcy pracowników w kilku sektorach, między innymi tymi związanymi z grami wideo i marką Xbox, co postawiło w nieprzyjemnej sytuacji przede wszystkim 343 Industries czy Bethesdę. Gdyby tego było mało, kilka dni później Google ogłosiło, że zwolni 12 tysięcy pracowników, co stanowi ponad 6 procent wszystkich osób pracujących dla wielkiego G, a później... przyszedł czas na osoby pracujące w Spotify. Sytuacja zaczynała się już uspokajać, jednak — jak widać — to nie koniec całego szaleństwa.

Źródło: Depositphotos

Meta chce zwolnić kolejne 10 tysięcy pracowników

Mark Zuckerberg w swoim dzisiejszym poście na Facebooku poinformował, że ze swoimi stanowiskami pożegna się kolejne 10 tysięcy osób. Jak możemy dowiedzieć się z komunikatu od dyrektora generalnego i założyciela Facebooka, zwolnienia będą miały miejsce „w ciągu najbliższych kilku miesięcy”:

Spodziewamy się ogłosić restrukturyzacje i zwolnienia w naszych grupach technologicznych pod koniec kwietnia, a następnie w naszych grupach biznesowych pod koniec maja. W niewielkiej liczbie przypadków zakończenie tych zmian może potrwać do końca roku. [...] Ogólnie rzecz biorąc, spodziewamy się zmniejszyć wielkość naszego zespołu o około 10 000 osób i zamknąć około 5000 dodatkowych wolnych stanowisk, których jeszcze nie zatrudniliśmy.

Źródło: Depositphotos

Trochę matematyki

Policzmy więc, ilu pracowników łącznie chce pozbyć się Zuckerberg. We wrześniu 2022 roku, Meta zgłosiła zatrudnienie w wysokości 87 314 osób. W listopadzie zwolniono 11 tysięcy osób, a dzisiaj ogłoszono kolejne 10 tysięcy — czyli w ciągu chwili, firma, do której należy Instagram, pozbyła się około 21 tysięcy pracowników. Ilość zajmowanych stanowisk w tym momencie to zatem 66 tysięcy, więc od września zeszłego roku zwolniono około 25 procent wszystkich pracowników. Tak, Meta w ciągu chwili zwolniła 1/4 swoich pracowników.

Zuckerberg w dzisiejszym poście stwierdził, że poprzedni rok w kwestii cięć kosztów i ogólnie kiepskich wyników, był „pokornym przebudzeniem". CEO Mety napisał: „gospodarka światowa się zmieniła, presja konkurencji wzrosła, a nasz wzrost znacznie zwolnił".

Co ciekawe, Zuckerberg nie upatruje winy w swoim sposobie zarządzania firmą i inwestycją miliardów w metaverse i projekty związane z Web3 czy szeregiem złych decyzji w kwestii Facebooka lub Instagrama — twierdzi, że gwałtowny spadek zysków i pozycji jego firmy jest spowodowany sytuacją na świecie. Rozwiązaniem tego problemu, według CEO Mety, najwyraźniej są masowe zwolnienia.

Źródło: Meta

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu