Mistrzostwo konstruktorów F1 2024 należy do McLarena! Wyjeździli je oczywiście kierowcy, ale to konstruktorzy McLaren Racing zapewnili odpowiednie narzędzie czyli bolid, który przez znaczną część sezonu był jeśli nie najszybszy, to definitywnie w TOP3 stawki. Tak się składa, że odwiedziłem McLaren Technology Centre, gdzie znajduje się siedziba zespołu wyścigowego i gdzie projektuje i tworzy się bolidy F1 McLarena.
W siedzibie McLarena w Woking (blisko Londynu) na obszarze 50 hektarów mieści się nie tylko siedziba zarządu grupy McLarena i produkcja samochodów cywilnych – McLaren Production Centre – ale przede wszystkim McLaren Technology Centre czyli miejsce, w którym buduje się samochody wyścigowe tej brytyjskiej marki. Oczywiście nie tylko bolidy F1, choć to właśnie one są z dzisiejszego punktu widzenia najważniejsze.
Mistrzostwo Konstruktorów F1 dla McLarena
Choć pierwsza część sezonu F1 2024 należała do Red Bulla i Maxa Verstappena, to mniej więcej od GP Chin było widać wyraźną zwyżkę formy McLarena. Nie tylko Lando Norris, ale też Oscar Piastri zaczęli regularnie notować bardzo dobre wyniki przede wszystkim w kwalifikacjach, ale też w wyścigach. W okolicach połowy sezonu jasnym stało się, że kierowca McLarena może sięgnąć po mistrzostwo. To finalnie trafiło w ręce Maxa Verstappena, ale skuteczna jazda obydwu kierowców McLarena pozwoliła przystąpić do ostatniego wyścigu w Abu Dhabi z 21-punktową przewagą nad Ferrari.
Kwalifikacje do ostatniego Grand Prix to dublet kierowców McLarena, a najlepszy czas uzyskał Lando Norris. W wyścigu było trochę nerwowo, bo za sprawą Verstappena na dalsze pozycje spadł Oscar Piastri, ale Lando Norris pewnie dowiózł zwycięstwo. Tym samym to właśnie McLaren zdobył mistrzostwo konstruktorów F1 2024 ze sporą przewagą nad konkurencją. Gdzie szukać źródła tego sukcesu? No właśnie w McLaren Technology Centre.
W McLaren Technology Centre projektuje i buduje się bolidy F1
Już podjeżdżając pod budynek McLaren Technology Centre trudno nie być pod wrażeniem. Całość została zaprojektowana przez Lorda Normana Fostera. Tak, to on odpowiadał za wygląd stadionów Camp Nou i Wembley, gmachu parlamentu w Berlinie, czy Hearst Tower. Dbałość o detale kompleksu MTC dotyczy nie tylko jego konstrukcji, ale też nawet równego strzyżenia trawnika… Ciekawostką jest, że elementy nośne pięter wykonane zostały na podobieństwo wahaczy zawieszenia samochodowego :)
McLaren Technology Centre podzielony jest na segmenty. Już w holu głównym zobaczyć możemy historyczne wyścigowe samochody, a w tym pierwsze auto (Austin 7), którym ścigał się Bruce McLaren – Nowozelandczyk, założyciel marki (1963 rok). Warto tutaj zaznaczyć, że już w 1968 roku McLaren zdobył swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1 – oczywiście zaprojektowanym przez siebie samochodem.
Obok pojazdów historycznych już na początku zobaczyć można kilka cywilnych aut, z których marka jest najbardziej dumna. To m.in. Senna, P1, Artura, itd. Tak, tutaj też możemy zobaczyć bolid F1, którym jeździł Ayrton Senna w biało-czerwonym malowaniu, a także zeszłoroczny bolid F1 – z pomarańczowym malowaniem. Osobną strefę mają McLareny F1 w różnych wersjach: zaczynając od cywilnej (którą pobito rekord prędkości 386 km/h), przez F1 LM (1 z 5 takich sztuk), a kończąc na wersjach wyczynowych. Największą wartość – 80 mln USD (!!!) – ma McLaren F1 GTR, który wygrał 24h LeMans w 1995 roku. Tak, to dokładnie ten egzemplarz samochodu.
Tuż obok tych aut, przez szybę dostrzec możemy mechaników, którzy zajmują się historycznymi bolidami F1 – tego już niestety nie mogliśmy fotografować… Mieliśmy okazję zobaczyć m.in. auto Lewisa Hamiltona, a także rozłożony bolid Senny z 1993 roku, McLaren MP4/8 z silnikiem Hondy oczywiście. Niesamowitym było to, że pracował przy nim mechanik, który… zajmował się tym bolidem właśnie w latach obecności Senny w McLarenie. W tym momencie wszyscy poczuliśmy ciężar historii jaka była przed nami na wyciągnięcie ręki i rzut oka.
Za tą szybą znajduje się pokój, w którym trwa renowacja historycznych bolidów F1
Gdy sądziliśmy, że trudno będzie nas jeszcze mocniej zaszokować, wpuszczono nas do sekcji McLaren Technology Centre, w której projektowane są aktualne bolidy F1. Oczywiście mogliśmy zobaczyć tylko niewielki wycinek biura i laboratorium, ale i tak stanąć obok podłogi takiego prototypu – oczywiście w całości wykonanej z włókna węglowego – to było coś naprawdę wyjątkowego, szczególnie, że w aktualnej generacji bolidów odpowiada ona za większość siły docisku.
Kątem oka spostrzec można było elementy mocowania zawieszenia albo rozłożoną skrzynię biegów. Zaskoczyło mnie to, pod jak dużym kątem jest ustawiony wał napędowy. Na ekranach inżynierów zobaczyć można było projektowane aktualnie części w programach typu CAD. Czuć i widać było pewne napięcie wynikające z chęci zdobycia mistrzostwa F1 jeszcze w sezonie 2024.
Niestety – choć to było oczywiste od samego początku – nie zostaliśmy wpuszczeni np. do tunelu, w którym testowana jest aerodynamika bolidów – „Wind tunel” to stosunkowo nowe wyposażenie McLaren Technology Centre (działa od 2023 roku). Zobaczyliśmy też tylko mały fragment procesu tworzenia elementów z włókna węglowego. Ale to właśnie w tych obszarach tkwi przewaga McLarena w F1. Przypomnieć bowiem należy, że Brytyjczycy korzystają z silników Mercedesa, od którego to zespołu są szybsi w przekroju całego sezonu.
No i legendarne już skrzydło, które przy określonym obciążeniu zmieniało swój kształt w taki sposób, by diametralnie zmniejszyć opór powietrza, a jednocześnie spełniało rygorystyczne testy mające wykrywać takie odkształcenia. Na twarzach pracowników McLarena pojawiał się uśmiech dumy gdy zapytałem o ten aspekt :) To jest właśnie efekt wieloletniego doświadczenia i umiejętności, których nie można odmówić zespołowi McLaren Racing w kwestii tworzenia elementów z włókna węglowego.
źródło: REDDIT (https://www.reddit.com/r/F1Technical/comments/1fhcozt/mclarens_rear_wing_upper_element_flexes_on/)Ciekawostka: duży zbiornik wodny, który znajduje się przed budynkiem pełni nie tylko role estetyczne, ale też bardzo praktyczne. To właśnie do zgromadzonej tam wody oddawane jest ciepło z chłodzenia całego kompleksu, a także energia, którą trzeba odprowadzić z tunelu aerodynamicznego. Pojemność cieplna wody jest tak duża, że jest to bardzo wydajny system.
Na koniec
Muszę przyznać, że wizyta w siedzibie McLarena zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Możliwość zobaczenia jak utrzymywane są historyczne, a także budowane są aktualne bolidy F1 sprawia, że takie „obrazki” pozostają w pamięci na resztę życia. To też miejsce, w którym można umówić się na obejrzenie interesującego nas sportowego auta i jego zamówienie. I po tym jak miałem możliwość zobaczyć produkcję aut cywilnych, a także zajrzeć do wnętrza legendarnego McLarena F1 czy nadchodzącego W1, absolutnie nie dziwię się osobom, które po wizycie w McLaren Technology Centre są absolutnie zauroczeni marką i na zamówieniu jednego samochodu nie kończą.
A historia F1, której dziś zobaczyliśmy i zapisaliśmy kolejny rozdział będzie miała swoją kontynuację w przyszłym roku – wiele wskazuje na to, że 2025 to będzie rok McLarena. Do setek trofeów zgromadzonych w gablotach w przejściu pomiędzy Technology Centre a Production Centre dołożone zostaną dwa kolejne: za zwycięstwo lando Norrisa w GP Abu Dhabi 2024 oraz za pierwsze od 26 lat Mistrzostwo Konstruktorów F1. Gratulacje!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu