Motoryzacja

McLaren W1: hybrydowe superauto z V8 i silnikiem elektrycznym. 1275 KM i aerodynamika z F1

Tomasz Niechaj
McLaren W1: hybrydowe superauto z V8 i silnikiem elektrycznym. 1275 KM i aerodynamika z F1

0-200 km/h w 5,8 s. McLaren W1 to podobnie jak P1 hybrydowy supersamochód, który obok turbodoładowanego silnika V8 ma w układzie napędowym jednostkę elektryczną. Tym razem jest ona jednak wyraźnie mocniejsza, bo oferuje 255 kW (347 KM) mocy. Cały układ napędowy generuje już oszałamiające 938 kW (1275 KM) – i wszystko to trafia na tylne koła.

McLaren W1 jest następcą hiperauta* McLaren P1, a także duchowym spadkobiercą legendarnego McLarena F1. O ile jednak F1 był surowy, nie miał elektrycznego silnika w układzie napędowym, o tyle P1 jak i pokazany właśnie McLaren W1 są hybrydami. Silnik elektryczny nie jest jednak tutaj po to, by oszczędzać paliwo. Ma on wspierać jednostkę spalinową – V8 turbo – w uzyskiwaniu jeszcze lepszych osiągów. A te w przypadku W1 są piorunujące: 0-200 km/h w 5,8 s, 0-300 km/h w „mniej niż 12,7 s”, a prędkość maksymalna została ograniczona do 350 km/h. Żeby nadać tym liczbom pewien kontekst polecam porównać osiągnięcia z bardzo szybkim i tak BMW M8 Competition (625 KM).

* McLaren określa W1 jako „superauto” z dopiskiem „real”, podczas gdy P1 był hipersamochodem. Czy to oznacza, że będzie coś jeszcze szybszego i mocniejszego od W1? Możliwe. Realnie jednak, biorąc pod uwagę poziom mocy i osiągi McLarena W1 można traktować jako hipersamochód.

Hybrydowy układ napędowy McLarena W1

Podobnie jak inne hiper- i superauta, tak i McLaren W1 ma centralnie umieszczony silnik spalinowy – w tym przypadku 4.0l V8 (MHP-8), oczywiście turbodoładowany – i umieszczoną za nim skrzynię biegów: zupełnie nową, 8-stopniową i 2-sprzęgłową ze sportowym dyferencjałem (to akurat jeszcze do niedawna nie była taka oczywistość w przypadku tej marki).

Z tyłu przekładni zamontowano silnik elektryczny o mocy 255 kW (347 KM) – to jednostka typu „radial flux”. Jest ona w stanie osiągnąć dużo większą moc w przeliczeniu na objętość i masę, w tym przypadku zaledwie 20 kg.

Zasilaniem silnika elektrycznego zajmuje się stosunkowo mały akumulator: 1,384 kWh. Biorąc pod uwagę jego niewielką pojemność doprawdy imponującym jest uzyskiwana przez niego moc. W cywilnych samochodach, przy takiej pojemności udaje się uzyskać najwyżej połowę tej mocy. To pierwsze miejsce, w którym technologia opracowana w Formule 1 pojawia się w autach drogowych.

Cały układ napędowy zapewnia 938 kW (1275 KM) mocy, która to trafia na koła tylne. To tłumaczy oczywiście dlaczego McLaren w przypadku W1 nie chwali się tak mocno czasem 0-100 km/h, choć i tak jest on bardzo, bardzo dobry, bo wynosi 2,7 s. Biorąc jednak pod uwagę, że W1 przyspiesza od 0 do 200 km/h w 5,8 s, to czas przyspieszenia 100-200 km/h to imponujące 3,1 s, czyli symbolicznie wolniej niż 0-100 km/h!

Aerodynamika

McLaren W1 ma oczywiście bardzo zaawansowaną aerodynamikę wliczając w to efekt przyziemienia generowany przez podłogę samochodu. Za znaczną jego część generuje oczywiście tylne, wysuwane skrzydło, które samo potrafi wytworzyć docisk wynoszący 650 kg. Przedni spliter dorzuca 350 kg, co daje w sumie 1000 kg dodatkowego docisku do asfaltu.

Niejako efektem ubocznym dopracowanej aerodynamiki są drzwi otwierane do góry, jak w Mercedesie Gullwing.

Monocoque z włókna węglowego ze zintegrowanymi fotelami

Nie mogło być inaczej, McLaren W1 ma oczywiście zintegrowany monocoque z włókna węglowego. W jego wnętrzu znajduje się kabina pasażerska, komora silnika. Ciekawostką są tutaj na stałe zamontowane fotele, których nie da się regulować. Dopasować można kierownicę oraz pozycję pedałów.

Co istotne: układ kierowniczy jest hydrauliczny, do czego McLaren nas już przyzwyczaił. To świetna informacja.

McLaren 1 waży zaledwie 1399 kg, a wyprodukowanych zostanie 399 sztuk. Ciekawa zbieżność liczb :)

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu