Google

Masz ten zegarek? Wkrótce stracisz dostęp do części jego funkcji

Piotr Kurek
Masz ten zegarek? Wkrótce stracisz dostęp do części jego funkcji
Reklama

Korzystacie z zegarków Fitbit? Google ma dla was smutną informację. Już wkrótce stracicie dostęp do aplikacji i tarcz firm zewnętrznych. Firma obwinia regulacje Unii Europejskiej i dotyczy tylko użytkowników z Europy.

O tym, że Fitbit po przejęciu przez Google nie jest już tą samą firmą, zdążyliśmy się przyzwyczaić. Od znikających funkcji, które wyróżniały się na tle konkurencji, po wyłączenie dostępu do platformy Fitbit Studio pozwalającej m.in. na tworzenie aplikacji i tarcz do zegarków z logo Fitbit. Amerykanie na przestrzeni ostatnich lat wycinali z nowych odsłon urządzeń Fitbit kolejne rozwiązania, a wkrótce posiadacze tych sprzętów z Unii Europejskiej stracą dostęp do ważnej funkcji.

Reklama

Jak informuje Google, po przeanalizowaniu wpływu nowych wymogów regulacyjnych, firma podjęła decyzję o usunięciu aplikacji i tarcz innych firm z galerii aplikacji Fitbit dla użytkowników w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Nastąpi to już niedługo, bo w czerwcu tego roku. Sytuacja dotyczy następujących modeli zegarków Fitbit:

  • Fitbit Sense
  • Fitbit Sense 2
  • Fitbit Versa
  • Fitbit Versa Lite
  • Fitbit Versa 2
  • Fitbit Versa 3
  • Fitbit Versa 4
  • Fitbit Ionic

Zmiany dotyczą wyłącznie użytkowników z Unii Europejskiej, co z pewnością nie spodoba się tym, którzy z zegarków Fitbit wciąż korzystają w tym regionie.

Fitbit traci funkcje w Europie. Wszystkiemu winna Unia

Dlaczego Google zdecydowało się na taki krok? Firma tego dokładnie nie zdradza i niczego nie tłumaczy. Zasłania się jedynie nowymi przepisami i regulacjami, które na początku tego miesiąca zaczęły obowiązywać w Unii Europejskiej. Chodzi tu przede wszystkim o Akt o rynkach cyfrowych, który wywraca do góry nogami politykę wielu firm. Co dokładnie zmienia się w stosunku do Fitbit? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Apple, Alphabet (Google), Meta (Facebook), Amazon, Microsoft i ByteDance (TikTok), którzy są teraz strażnikami dostępu, mają szereg nowych obowiązków, z czego jedne z największych zmian w swojej dotychczasowej działalności na rynkach europejskich musiało wprowadzić Apple w ich systemie iOS.

To m.in. dostęp do alternatywnych sklepów z aplikacjami, z których mogą korzystać użytkownicy w UE. iOS 17.4, który zadebiutował na początku marca wprowadza też alternatywne sposoby płatności, czy łatwiejszy wybór domyślnej przeglądarki. Zmiany te w gruncie rzeczy uderzają w samych twórców, a europejscy regulatorzy już teraz podnoszą alarm, że Apple kładzie im przysłowiowe kłody pod nogi. Amerykańska firma zapowiada, że wprowadzi dalsze zmiany w swoich regulaminach, by nowe zasady obowiązujące w Unii były bardziej zrozumiałe i czytelne – zarówno dla dostawców aplikacji oraz samych użytkowników.

Google również wprowadza szereg zmian w swoich usługach, jednak chyba nikt się nie spodziewał, że firma zdecyduje się zabrać użytkownikom zegarków Fitbit możliwość instalowania tarcz i aplikacji od twórców zewnętrznych. Na ten moment nie wiadomo do końca jak będzie wyglądał dostęp do nich w sytuacji, gdy mamy już je zainstalowane na swoich urządzeniach. Google na stronach pomocy technicznej zdradza jedynie, że zmiany wchodzą w życie w czerwcu tego roku i posiadacze zegarków Fitbit będą mieli dostęp do "zróżnicowanej galerii aplikacji i zegarów opracowanych przez Fitbit i Google".

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama