Świat

Mapy Google zawalczą z rosyjską propagandą? Warto próbować

Piotr Kurek
Mapy Google zawalczą z rosyjską propagandą? Warto próbować
2

Jak poradzić sobie z rosyjską propagandą? Internauci wpadli na pomysł wykorzystujący Mapy Google i możliwość recenzowania lokali gastronomicznych i firm.

Rano informowaliśmy Was, że Google zwiększa bezpieczeństwo kont użytkowników w rejonie konfliktu. Wczoraj podawaliśmy, że firma zdecydowała się na wprowadzenie zmian w Mapach, by uniemożliwić wrogim siłom na zdobycie informacji o natężeniu ruchu i zwiększonej aktywności w danych miejscach ukraińskich miast. Jednak narzędzia Google można też wykorzystać w inny sposób - do czego od kilku dni zachęcają użytkownicy sieci. Także grupa Anonymous podchwyciła pomysł i mobilizuje społeczność przeciwstawiającą się Putinowi.

Mapy Google mogą pomóc zwalczyć propagandę w Rosji

A o co dokładnie chodzi? O dodawanie recenzji i komentarzy na temat rosyjskich restauracji i wstawianie informacji o sytuacji w Ukrainie. Rząd Rosji stara się jak może, by zwykli obywatele nie byli świadomi konfliktu i trwająca propaganda, która rozlewa się również na media społecznościowe zaburza rzeczywisty obraz wydarzeń. Anonymous, które podchwyciło pomysł m.in. użytkownika Twittera posługującego się loginem @Konrad03249040, zachęca do udostępniania informacji i zdjęć z Ukrainy w Mapach Google w recenzjach lokali, sklepów, czy firm, które cieszą się sporą popularnością w Rosji i mają szansę dotrzeć do zwykłego mieszkańca rosyjskich miast. Anonymous przygotowali także gotowy tekst w języku rosyjskim, który można wykorzystać przy pisaniu komentarza.

Podany wyżej komentarz, przeznaczony dla restauracji, w tłumaczeniu brzmi: Jedzenie było przepyszne! Niestety Putin popsuł nam apetyty, najeżdżając Ukrainę. Sprzeciw się swojemu dyktatorowi, przestań zabijać niewinnych ludzi! Twój rząd cię okłamuje. Zacznij działać! Pomysł został szybko podchwycony przez internautów, którzy oprócz komentarzy wrzucają także zdjęcia z ostrzeliwanej i atakowanej Ukrainy.

Pytanie tylko czy tego typu kroki mają jakiś sens i szansę na powodzenie. Kwestię tę podnosił Grzegorz Marczak w swoim ostatnim wpisie na Facebooku. Rosja od lat stara się stworzyć alternatywne rozwiązania, by jej obywatele byli skutecznie odgrodzeni od zewnętrznych informacji. I choć usługi Google w tym kraju działają, nie oznacza to wcale, że ich zasięg jest na tyle duży, że może wywrzeć wrażenie na jego użytkownikach w tamtym rejonie. Warto jednak próbować i starać się dotrzeć do nieświadomych Rosjan - nawet jeśli okaże się to nieskuteczne. Nie wiadomo też, czy Google zdecyduje się utrzymywać tego typu akcję. Serwis Tripadvisor zdecydował się zablokować możliwość umieszczania recenzji lokali gastronomicznych.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news