Mapy Google testują właśnie opcję, która ucieszy mnie bardziej niż większość nowości które zaproponowały w ostatnich latach. Łatwe przypinanie i przełączanie się między miejscami!
Można Google lubić, można Google nie lubić, ale jedno jest pewne — ich mapy, przynajmniej w Polsce, są ulubieńcami publiczności. Darmowe, wypełnione po brzegi rozmaitymi treściami, a przecież kolejno dodawane tam warstwy informacji dodają im jeszcze więcej siły. Przyznam szczerze, że planując podróże regularnie tworzę personalizowane mapy właśnie za pośrednictwem Google. A zmierzająca do wersji webowej nowość wygląda jak coś, co znacznie ułatwi turystyczne planowanie najbliższych wypraw. Niestety - na tę chwilę dostęp do niego mają wyłącznie użytkownicy którzy załapali się do testów.
Mapy Google testują przypinane menu w dolnej części ekranu. Jak to wygląda w praktyce?
Część użytkowników może już testować nowość, jaką jest przypinanie wybranych lokacji do paska przy dolnej krawędzi ekranu. Wybierając jedno z miejsc obok podstawowych informacji czeka tam na nich przycisk Dock to bottom, a wszystkie takie elementy trafiają później do nowoutworzonego paska w dolnej części ekranu. W ten sposób można łatwo przełączać się między punktami, porównywać i wybierać które są dla nas bardziej istotne. Tym samym tworzenie kompleksowych przewodników czy — po prostu — selekcja miejsc staje się znacznie łatwiejsza, bez konieczności migrowania między kartami czy ponownego wyszukiwania miejsc. W ten sposób wystarczy kliknięcie... i gotowe!
Zła wiadomość jest taka, że póki co to jedynie test, który trafił do niewielkiej grupy użytkowników. Czy wszyscy doczekamy się możliwości przypinania i łatwego przełączania między miejscami? Mam nadzieję, że tak — ale na tę chwilę trudno wyrokować czy... i kiedy możemy na to liczyć u wszystkich. Podobnie jak nie mamy żadnych informacji na temat tego, by analogiczne opcje miały trafić na smartfony i/lub tablety.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu