Lenovo niedługo pokaże nowy system operacyjny, który ma być zbudowany dookoła funkcji AI. Czy to na pewno dobry ruch?
Jeżeli chodzi o systemy operacyjne, szczególnie te działające na klasycznych pecetach, mamy do czynienia z praktycznym duopolem. Większość maszyn działa pod kontrolą Windowsa, duży odsetek korzysta z macOS, a nikły procent posiada jedną z setek dystrybucji Linuxa.
Polecamy na Geekweek: To prawdziwy przełom. Naukowcy spowolnili światło 10 tys. razy
Jednocześnie - od jakiegoś czasu możemy obserwować chęci producentów do tworzenia własnych systemów, jak chociażby w przypadku Amazonu, który ma przestawić swoje urządzenia na nowe oprogramowanie.
Teraz do gry dołącza Lenovo. In nowy pecet będzie miał coś specjalnego
Jak możemy dowiedzieć się z przecieków, Lenovo ma pracować nad nowym systemem operacyjnym mocno polegającym na sztucznej inteligencji. Ma on zadebiutować razem z nowym "komputerem osobistym AI" w pierwszej połowie tego roku. Ma to być pierwszy krok do stworzenia ekosystemu produktów Lenovo pod wspólnym szyldem AI.
Nowy system ma być czymś zupełnie różnym od Windowsa i ma rywalizować z nim na podobnych zasadach jak HarmonyOS, które ostatnio pozbyło się ostatnich elementów AOSP (a więc - straciło kompatybilność z aplikacjami Androida) i jest teraz zupełnie niezależnym systemem operacyjnym.
Póki co nie ma za dużo deteali odnośnie tego, czym ma być nowy system operacyjny i w jaki sposób ma on "polegać" na rozwiązaniach sztucznej inteligencji. Czy ma to być fork Linuxa z dodanymi funkcjami, czy też zupełnie nowy twór z napisanym od zera kodem? W tym pierwszym wariancie ogłoszenie byłoby dużo mniej spektakularne, ale za to na start system miałby przynajmniej jakiekolwiek aplikacje, podczas gdy zupełnie nowy twór miałby olbrzymie problemy z przekonaniem największych firm, żeby te przeportowały na niego swoje aplikacje.
Nie wspominam tu o tym, że sztuczną inteligencję i jej możliwości ciężko nazwać obecnie czymś, dookoła czego można obudować system operacyjny.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu