Smartfony

HarmonyOS NEXT - Huawei w nowym systemie... kompletnie pozbywa się Androida

Krzysztof Rojek
HarmonyOS NEXT - Huawei w nowym systemie... kompletnie pozbywa się Androida
Reklama

HarmonyOS NEXT to nowy system operacyjny, który w jest w 100 proc. niezależny od Androida. Czy tak nie miało być od początku?

Na tym etapie wszyscy już chyba znamy historię HarmonyOS. System był w przygotowaniu już jakiś czas wcześniej, jednak amerykański ban na usługi Google prawdopodobnie przyspieszył jego powstanie. Do dziś pamiętam, że w 2018 r. pojawiały się głosy, że dzięki temu Huawei stanie się trzecią siłą w świecie smartfonów, konkurencyjną do Google i Apple.

Reklama

Cóż, tak się nie stało z kilku powodów. Po pierwsze — HarmonyOS okazał się mniej przełomowy, niż zapowiadano. System bazował na Android Open Source Project, więc niektórzy nazywali go po prostu "skórką na Androida". Kolejną kwestią był sklep AppGallery, który, chociaż dało się tam znaleźć sporo programów, był po prostu za mało atrakcyjny dla wielu developerów, zwłaszcza, że skoro system był kompatybilny z AOSP, to można było na nim instalować alternatywne repozytoria, jak F-Droid. Finalnie — dystrybucja HarmonyOS była chaotyczna, ponieważ miały go np. zegarki, ale już nie smartfony trafiające do Polski.

To, w połączeniu z ograniczoną popularnością samej marki na Zachodzie, wynikającą z braku usług Google, sprawiło, że dziś o HarmonyOS jako o wyłomie w duopolu Apple i Google nikt nie myśli. Tymczasem Huawei ogłosił właśnie prawdopodobnie najważniejszą zmianę w historii tego systemu.

Tak miało być od początku? HarmonyOS pożegna Androida

Na konferencji w Chinach Huawei właśnie zapowiedział wprowadzenie nowego systemu, czyli HarmonyOS NEXT. Czym ma się różnić od HarmonyOS, które znamy? Pierwszą ważną zmianą jest, jak już się pewnie domyśleliście, całkowite porzucenie Androidowej bazy. To z kolei oznacza brak kompatybilności z dotychczasowymi, alternatywnymi repozytoriami i poleganie w pełni na tym, co znajdziemy w AppGallery.

HarmonyOS w końcu stanie się więc tym, czym miało być od samego początku, czyli całkowicie autorskim systemem, osobnym od Androida i iOS. Można tylko przypuszczać, czy to właśnie sankcje USA nie sprawiły, że projekt "przyspieszono", a to, co mieliśmy przez ostatnie lata na smartfonach to "wersja przejściowa". Jednocześnie, warto dodać, że HarmonyOS NEXT to produkt przeznaczony na rynek chiński. Dlaczego raczej nie zobaczymy go w Europie?

Cóż, Huawei widzi, jak wygląda sytuacja i widzi, że na tym rynku bez Google ani rusz. Już "przejściowy" HarmonyOS spowodował niesamowity spadek sprzedaży, a całkowite zerwanie kompatybilności z androidowymi aplikacjami prawdopodobnie zniechęciłoby resztę klientów. Dlatego właśnie jest duża szansa, że w dalszym ciągu będziemy w Polsce dostawać smartfony bazujące na Androidzie i nakładce EMUI.

Nie wiem jak Wam, ale mi trochę szkoda jest właśnie tego okresu przejściowego. Jestem przekonany, że gdyby Huawei od początku wszedł z HarmonyOS w wersji NEXT, wykorzystując zainteresowanie rynkowe i fakt, że ludzie byli po prostu ciekawi nowego gracza, mógłby uzyskać wystarczającą grupę startową klientów, aby duzi developerzy przeportowali na ten system większą część swoich aplikacji.

To oczywiście tylko domysły. Jednak kto wie, może, skupiając się na rynku wewnętrznym w Chinach, Huawei zdecyduje się jeszcze kiedyś zawalczyć o zachodnie rynki z nowym systemem.

Reklama

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama