Recenzja

LEGO Icons Concorde - recenzja. Każdy fan lotnictwa musi mieć ten zestaw

Piotr Kurek
LEGO Icons Concorde - recenzja. Każdy fan lotnictwa musi mieć ten zestaw
3

Jesteście fanami lotnictwa i chcielibyście mieć w domu kawałek historii? Macie świetną okazję! LEGO Icons Concorde to hołd inżynieryjnej ikonie XX wieku. I choć nikt już tym samolotem nigdy nie poleci, stawiając go u siebie w domu poczujecie się jak jego pasażerowie.

Loty pasażerskie ponaddźwiękowymi samolotami były wielkim osiągnięciem inżynierów, a Concorde stał się jedną z ikon XX wieku. Niestety, słynna katastrofa rejsu Air France 4590, do której doszło w połowie 2000 roku, przyczyniła się ostatecznie do wycofania tych maszyn z użytku - wraz z nimi skończyła się, na ten moment, era ponaddźwiękowego podróżowania. Concorde to maszyna, która nawet w 2023 r. robi ogromne wrażenie - choć można go oglądać jako eksponat muzealny. Fani podróży samolotami z pewnością zazdroszczą tym, którzy na przełomie lat 90. i 2000. (a nawet wcześniej) mieli szansę zasiąść w fotelach i czuć emocje związane z podróżą samolotem naddźwiękowym.

- tak w połowie sierpnia zapowiadałem nowy zestaw LEGO, który w całości skupia się na hipersonicznym samolocie Concorde łączącym Europę ze Stanami Zjednoczonymi w mniej niż 4 godziny osiągając prędkość naddźwiękową. Już na materiałach prasowych samolot ten robił ogromne wrażenie. Concorde jest częścią serii LEGO Icons. Zestawy z tej kolekcji są zaprojektowane w taki sposób, by zapewnić satysfakcjonujące wyzwanie dorosłym fanom klocków. Przedstawiają one imponujące atrakcje turystyczne, klasyczne pojazdy i ikony popkultury.

LEGO Iconc Concorde. Najważniejsze informacje o zestawie

LEGO Icons Concorde to składająca się z 2083 elementów i mierząca 15 cm wysokości, 105 cm długości i 43 cm szerokości replika naddźwiękowego statku powietrznego charakteryzująca się m.in. odchylanym dziobem, działającym podwoziem, wysuwanym tylnym kołem, skrzydłami typu delta z ruchomymi sterami wysokości oraz odchylanymi górnymi i dolnymi sterami. Model ten posiada również otwieraną cześć kadłuba, pod którą widać kabinę z fotelami. W zestawie nie mogło też zabraknąć specjalnie zaprojektowanego stojaka, dzięki któremu można ustawić samolot w trybach lotu, startu lub lądowania. Zwieńczeniem konstrukcji jest płytka na podstawce zawierająca kluczowe dane o zestawie.

I choć fanem lotnictwa bym się nie nazwał, z przyjemnością zasiadłem do złożenia tego modelu, gdy tylko LEGO zaoferowało jego udostępnienie. Nie zrobiłem tego jednak sam. Zachęcony poprzednimi recenzjami zestawów LEGO, które pojawiły się na Antyweb w przeszłości, do LEGO Icons Concorde zainstalowałem aplikację mobilną LEGO Builder i do budowania zaprosiłem redakcyjnego kolegę - Bartka, który z dużym entuzjazmem podszedł do wspólnego układania tego samolotu.

LEGO Builder. Wspólne budowanie z przyjaciółmi

Zasiedliśmy więc do stołu, odpaliliśmy apki na swoich urządzeniach, połączyliśmy się na dwóch ekranach i zaczęliśmy budowanie. Aplikacja krok po kroku pokazuje co powinniśmy zrobić - i to każdemu z osobna. Każdy układał coś innego, a z czasem musieliśmy wymienić się zbudowanymi wcześniej elementami by połączyć je w całość. Bardzo fajne rozwiązanie, gdzie jedna osoba skupia się na małych elementach, druga składa je w jedną konstrukcję. I na odwrót. Wspólne układanie nie pozwalało nam się nudzić, choć nie brakowało momentów, w których jedna ze stron nie miała już co robić i czekała na drugą.

Samo budowanie Concorde'a nie było jakimś wielkim wyzwaniem, choć trzeba zwracać szczególną uwagę na niektóre elementy i pojedyncze klocki, które wyglądają bardzo podobnie, jednak są zupełnie inne. Użycie ich w jednym elementu skutkowało koniecznością cofnięcia się o kilka kroków i przeanalizowania miejsca, w którym popełniliśmy błąd - na szczęście z aplikacją jest to możliwe. Każdy klocek na ekranie smartfona lub tabletu jest ruchomy, można go obejrzeć ze wszystkich stron i przybliżyć - już więcej błędów nie popełniliśmy.

Ciekawym rozwiązaniem (choć pewnie nie pierwszym) zastosowanym przez LEGO jest obecność dodatkowych, pomarańczowych klocków pomocniczych, które przydają się między innymi w momencie, w którym część kadłuba ze skrzydłami powinniśmy postawić pionowo. Klocki te wpinane w miejsce silników służą jako podstawka gwarantując stabilność konstrukcji. Inne pomarańczowe elementy pomagają w przygotowaniu i złożeniu mechanizmu odpowiadającego za wysuwanie i chowanie podwozia. Po całkowitym zbudowaniu modelu klocki te odpinamy i możemy wykorzystać w innych zestawach kreatywnych. Standardowo, w workach pozostało kilka zapasowych klocków, które również można wykorzystać gdzieś indziej.

LEGO Icons Concorde. Ponarzekajmy trochę

Wróćmy jeszcze do samego podwozia. W sieci znalazłem kilka negatywnych komentarzy związanych z mechanizmem odpowiedzialnym za koła, który nie do końca sprawuje się tak, jak powinen. Muszę przyznać, że w moim zestawie wszystko działa jak należy. Kręcenie "ogonem" chodzi sprawnie i wszystkie koła wysuwają się i chowają w sposób prawidłowy i płynny. Potwierdzam jednak problematyczne otwieranie części kabiny pasażerów, do której można zajrzeć - mamy tutaj kilka rzędów foteli oraz toalety. Fajne szczegóły, ale trudno się do nich dostać. Nieco rozczarowująca może być dla niektórych sama konstrukcja ruchomego dziobu. Choć działa ona w sposób zadawalający, sposób jego odchylania działa w ten sposób, że kilkukrotnie zdarzyło mi się przypadkowe jego odpięcie - na szczęście nie ma problemu z ponownym jego przymocowaniem.

Brakuje mi też możliwości zajrzenia "pod maskę" i przyjrzenia się mechanizmom i elementom ruchomym, które wyraźnie widać na pudełku zestawu. Są obudowane w taki sposób, że nie da się do nich dostać w skończonej konstrukcji. A szkoda, liczyłem, że wszystko będzie tak, jak na opakowaniu i w materiałach prasowych (grafika powyżej). I przyznam szczerze, że nie mam się do czego więcej przyczepić. Choć warto wspomnieć o cenie. 949,99 zł za zestaw składający się z 2083 elementów to dość dużo, ale całość robi na tyle duże wrażenie i budowanie daje masę frajdy, że można usprawiedliwić tę cenę - tym bardziej, że LEGO ma w swojej ofercie zestawy kosztujące znacznie więcej.

LEGO Icons Concorde to hołd inżynieryjnej ikonie XX wieku

Ile czasu nam zeszło budowanie Concorde'a z klocków LEGO? Nie mierzyliśmy tego ze stoperem, ale całość zajęła nam ok. 4-5 godzin. Czy to dużo? Trudno powiedzieć. Nikt nikogo nie popędzał, nikt na nikim nie wywierał presji. Samodzielne zbudowanie wszystkich części zajmie zdecydowanie więcej czasu, tym bardziej jeśli zdecydujemy się na tradycyjną, liczącą 293 strony instrukcję. W papierowej książeczce znajdziemy również kilka dodatkowych informacji na temat samej konstrukcji oraz krótki komentarz twórców i pomysłodawców tego zestawu.

Warto też obejrzeć powyższy materiał wideo, w którym pracownicy LEGO oraz jeden z ostatnich żyjących pilotów Concorde'ów opowiadają wspólnie o tym zestawie i historii hipersonicznych samolotów, które odeszły na zasłużoną emeryturę po ostatnim locie 24 października 2003 r. Samoloty Concorde, choć już nie latają, wciąż przyciągają uwagę fanów lotnictwa i można je oglądać w kilku muzeach na całym świecie. Teraz Concorde może wylądować na meblach - pod warunkiem, że macie odpowiednio dużo miejsca. LEGO Icons Concorde to prawdziwy kolos, który równocześnie trafia na listę największych zestawów LEGO.

Zestaw LEGO Icons Concorde (numer katalogowy 10318) dostępny jest do kupienia w oficjalnym sklepie LEGO.com w cenie 949,99 zł, a jego wysyłka nastąpi przed 3 października 2023. Co ciekawe, mimo swojej premiery na początku września, zestawu tego nie znajdziemy jeszcze w innych sklepach, które często oferują niższą cenę. Z czego to wynika? Być może z dużego zainteresowania tym konkretnym modelem - wystarczy zajrzeć na Allegro, gdzie ceny sięgają nawet 2 tysięcy złotych.

Zestaw do recenzji dostarczony został przez firmę LEGO

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu