Do premiery iPhone'a 14 pozostało niecałe pół roku. Coraz częściej pojawiają się plotki i przecieki związane z jego wyglądem. Co nowego słychać u Apple?
Jesienna premiera iPhone’a 14 bez zaskoczeń. O telefonach wiemy już niemal wszystko
iPhone 14 na nowych renderach nie zachwyca. Przynajmniej jeśli chodzi o jego tył i boki. Inaczej sprawa wygląda od przodu. Modele Pro i Pro Max mają być pozbawione tradycyjnego, dla iPhone'ów, notcha. Ten zastąpiony ma być dwoma wycięciami w ekranie tworząc połączony aparat TrueDepth z Face ID. W sieci pojawiły się rysunki techniczne modelu Pro Max wskazujące, że szerokość pierwszego wycięcia (w kształcie pigułki) to 7,15 mm. Natomiast "dziurka" ma średnicę 5,59 mm. Łącznie daje to nam szerokość "notcha" na poziomie 12,74 mm. Notch w iPhonie 13 Pro Max ma szerokość 26,83 mm co i tak jest już lepszym wynikiem w porównaniu z modelem z 2020 r. - zeszłoroczne modele 13 doczekały się węższego wycięcia na ekranie.
iPhone 14 Pro Max ma również charakteryzować się węższymi ramkami, co pozwoli na zarezerwowanie przestrzeni dla ekranu. Mowa jest o zmniejszeniu ramek do 1,95 mm. Model ten ma mieć 160,71 mm wysokości i 78,53 mm szerokości (z doliczonymi przyciskami bocznymi). Niestety potwierdzają się również ostatnie przecieki, że wyspa na aparaty ulegnie powiększeniu. Jeśli rysunki zdradzają ostateczny wygląd telefonu, mowa jest o "pogrubieniu" jej do 4,18 mm. Wcześniejsze informacje sugerowały, że tegoroczne iPhone'y pozbawiony będą tak wystających aparatów. Mowa była o ich zrównaniu z tylną obudową, co skutkować miało nieznacznym pogrubieniem samego telefonu.
iPhone 14 Pro Max bez tajemnic. Zmodyfikowany notch i lepszy aparat
Większa wyspa na aparaty ma być tłumaczona lepszymi aparatami, które iPhone 14 Pro Max będzie skrywał w środku. Mowa jest o systemie aparatów 48 Mpix: z obiektywem szerokokątnym, ultraszerokokątnym i teleobiektywem. Ming-Chi Kuo podaje, że tegoroczne smartfony Apple mają otrzymać 4-krotnie lepsze aparaty, co wiązać się musi z powiększeniem samego układu, stąd wyspa w modelach Pro i Pro Max będzie nieznacznie większa niż dotychczas. iPhone 13 Pro i 13 Pro Max już teraz mają duże i wystające wyspy. A to w niektórych sytuacjach sprawia problemy. Z racji przesunięcia aparatów telefon ma problemy ze stabilnym leżeniem na płaskim podłożu.
Wraz z nowymi rysunkami technicznymi iPhone'a 14 Pro Max w sieci pojawia się dyskusja na temat przyszłości notcha w iPhone'ach. Kilka dni temu głos w sprawie zabrał też Ming-Chi Kuo. Przewiduje on, że wcięcie całkowicie zniknie z topowych smartfonów Apple dopiero w 2024 r. wraz z premierą iPhone'a 16. Face ID ukryje się pod ekranem. Co ciekawe, analityk podaje, że decyzje podejmowane są nie ze względu na ograniczenia sprzętowe, a kwestie marketingowe. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się za dwa lata. Jeśli jednak przecieki związane z iPhonem 14 się sprawdzą, to być może w tym roku dość duże wcięcie zastąpione zostanie innym rozwiązaniem.
Premiera telefonów iPhone 14, iPhone 14 Max, iPhone 14 Pro oraz iPhone 14 Pro Max powinna odbyć się w pierwszych tygodniach września.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu