Mobile

Ten telefon wybiorą ludzie, którzy są za biedni na iPhone'a

Krzysztof Rojek
Ten telefon wybiorą ludzie, którzy są za biedni na iPhone'a
Reklama

Co zrobić, jeżeli chcemy poczuć się jak właściciele iPhone'ów z Dynamic Island, ale nie mamy do wydania 6500 zł? Oczywiście, kupić podróbkę.

Kiedy zeszłoroczne  iPhone'y zadebiutowały, świat technologii podzielił się na dwa obozy. Jedni wychwalali Apple za "innowacyjność" i "amazing" w stworzeniu "Dynamic Island", a drudzy (w tym ja) widzieli i widzą w tym jedynie niezbyt udaną protezę, mającą jakoś ukryć fakt, że Apple jako jedyne wciąż ma olbrzymią dziurę w ekranie, podczas gdy wszystkie inne firmy odeszły już od notchy i podobnych rozwiązań. Jednocześnie jednak wiadomo, że w świecie tech, jak wszędzie, mniej ważne jest to, jak bardzo dana technologia jest faktycznie funkcjonalna, a czasami po prostu liczy się to, z jaką marką i statusem jest utożsamiania. Pisałem o tym już wcześniej, a dowody na to pojawiają się na każdym kroku. Teraz jednak pojawił się dowód, który jest po prostu nie do podważenia.

Reklama

Czy Android wciąż ma kompleks Apple? Tak, i to potężny

Jak donosi AndroidAuthority, w niektórych krajach, jak np. w Indonezji, mający obecnie premierę realme C55 posiada w sobie funkcję nazwaną "mini capsule". Jeżeli domyślacie się już, co to jest, to oczywiście nic innego jak Dynamic Island dookoła wycięcia na aparat do selfie. Co potrafi? Nie za wiele - może pokazać np. prędkość ładowania oraz powiadomienia, chociaż realme zapowiada, że więcej funkcjonalności trafi do Mini Capsule wkrótce.

W tym momencie mam tylko jedno pytanie odnośnie tego rozwiązania i brzmi ono "Ale po co?" Jeżeli chodzi o stopień naładowania baterii, możemy to sprawdzić na ikonie baterii, a jeżeli chodzi o powiadomienia, to ze względu na to, że w takich smartfonach mamy bardzo małe wycięcie na kamerkę, to miejsca na ikonki powiadomień jest bardzo dużo, a sam Android ma przecież sprawny system informowania o nowych zdarzeniach. Innymi słowy - zastosowanie takiego rozwiązania tutaj to ograniczanie funkcjonalności telefonu, a nie dodawanie nowych możliwości. Nie mówiąc już nawet o tym, żę C55 to raczej tania słuchawka z ekranem IPS, więc w tym wypadku wyświetlana pastykla będzie się mocno odcinać od dziury w ekranie i efekt raczej nie będzie taki, jak w iPhone'ach.

Po co więc wprowadzać coś takiego jak Mini Capsule? Cóż, jedynym, co przychodzi mi do głowy, to po prostu bardzo sprytny zabieg marketingowy. Ile dziś, np. w Polsce, kosztuje iPhone 14 Pro z Dynamic Island? Cóż, ceny zaczynają się od 6 500 zł, więc liczba ludzi, którzy nie mogą sobie na niego pozwolić jest całkiem spora. Można więc skapitalizować na tym rynku, sprzedając urządzenie z funkcją, która pozwoli ludziom poczuć się, jakby takiego iPhone'a mieli, nawet jeżeli jakość (i kilka innych elementów) nie bedzie miała z Apple nic wspólnego. Co ciekawe, jeżeli będziecie chcieli kupić C55 dla tej funkcji w Polsce, to niestety, model ten (z tego co wiem) u nas nie ma Mini Capsule. Być może zostanie to natomiast dodane w jednej z akutalizacji.

Jeżeli natomiast macie jakikolwiek inny smartfon i chcielibyście mieć dynamic island - ten program da wam to za darmo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama