Mobile

iPhone 15: z USB-C, ale bez fizycznych przycisków

Krzysztof Rojek
iPhone 15: z USB-C, ale bez fizycznych przycisków
Reklama

iPhone 15 zmieni sposób, w jaki korzystamy z telefonów. Apple usunie w nim fizyczne przyciski.

Apple to firma niespecjalnie znana z tego, że spieszy się z wprowadzaniem zmian w swoIm portflio. Dość powiedzieć, że wprowadzenie Dynamic Island to największa zmiana w wyglądzie iPhone'ów od 2017 r., kiedy to świat po raz pierszy zobaczył u Apple notcha. Jednak nie znaczy to, że pomiędzy generacjami nie były wprowadzane małe zmiany. Przeprojektowany został system kamer, telefony zyskały mniej opbły kształt, a teraz do listy zmian trzeba będzie także doliczyć przejście z USB-C na Lightning, do którego Apple przyznało się w jednym z wywiadów. To jednak nie jedyna zmiana, jakiej możemy spodziewać się w przyszłorocznym modelu.

Reklama

iPhone 15 ma także pozbyć się fizycznych przycisków

Jeżeli chodzi o Apple, to co jak co, ale doświadczenie z usuwaniem fizycznych przycisków mają całkiem spore - taką operację przeprowadzili najpierw w iPodach, a następnie w iPhone'ach, by w ostatnich modelach w ogóle zrezygnować z przycisku Home. Jednocześnie, przyciski regulacji głośności czy wyciszania telefonu wciąż zostały nieruszone od lat. Jednak Apple najwyraźniej stwierdziło, że tak być nie może i klienci firmy nie mogą już dłużej korzystać z tej przestarzałej technologii, dlatego wraz z kolejną wersją telefonu zostaną one zamienione. Na co? Zamiast fizycznych przycisków w iPhone'ach mają znaleźć się ich haptyczne odpowiedniki, podobnie jak to miało miejsce w 2016 w przypadku przycisku Home. Według przecieków takie rozwiązanie ma być uważane za trwalsze i wygodniejsze od tradycyjnych przycisków.

Warto tu nadmienić, że Apple wcale nie jest pierwszą, ani nawet jedną z pierwszych firm, która eksperymentuje z takim pomysłem. Huawei Mate 30 Pro mógł już pochwalić się "wirtualnymi przyciskami głośności" a iea haptycznych triggerów jest znana wszystkim, którzy używają chociażby Asusów z serii ROG. O ile jednak do grania takie czułe na dotyk obszary się sprawdzają, podobnie jak w przypadku innych zatosowań (ściskanie telefonu/pukanie w tylną obudowę by wywołać konkretną aplikację), to pamiętajmy, że przyciski regulacji głośności i zasilania spełniają nieco inną funkcję.

Wszystko dlatego, że, przynajmniej w moim wypadku, z przycisków tych korzysta się często "na ślepo". Wiedząc, gdzie są, mogę regulować głośność muzyki w słuchawkach nie wyciągając telefonu z kieszeni, a rano nie muszę szukać przycisku zasilania, który wyłacza budzik i sprawia, że ten przechodzi w tryb drzemki. Widzę więc co najmniej kilka obszarów, w których brak fizycznych przycisków może wiązać się z niedogodnościami, jednak nie za bardzo widzę, jakie zalety miałby taki system mieć. Jedyne co przychodzi mi na myśl to łatwiejsze zadbanie o wodoszczelność, ponieważ ciecz będzie miała o te kilka otworóœ mniej, by dostać się do środka urządzenia.

Zastąpilibyście fizyczne przyciski za pomocą haptyki?

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama