Apple

Taki iPhone 13 spodoba się wszystkim. Z zakupem nowego telefonu czekam do 2021 roku

Konrad Kozłowski
Taki iPhone 13 spodoba się wszystkim. Z zakupem nowego telefonu czekam do 2021 roku
Reklama

Tegoroczny iPhone 12 może okazać się mało atrakcyjną premierą, bo o jego następcy iPhonie 13 wiemy coraz więcej. Przyszłoroczny model może okazać się największą zmianą od lat.

iPhone 13 to koniec designu z iPhone X, XS, 11 (i 12)

Jako wieloletni użytkownik iPhone'a doceniam wiele efektów działań firmy z Cupertino, ale ja też bywam zmęczony odgrzewaniem przez Apple tego samego designu urządzenia przez kolejne lata. Bryła i konstrukcja iPhone'a 6 pozostaje niezatapialna i niezniszczalna od 2014 roku - kolejne modele 6S, 7, 8, a teraz SE opierają się na tym samym projekcie. Tak naprawdę trudno jest cokolwiek takiej obudowie zarzucić.

Reklama

Zobacz też: Nowy iOS już dostępny: Apple łata dziurę, by Jailbreak znowu… nie działał na każdym iPhone

Owszem, posiada mało nowoczesne ramki u dołu i góry ekranu, ale dla osób, którym to nie przeszkadza i/lub wolą polegać na Touch ID, takie rozwiązanie jest nadal wygodne. Niestety, wiele wskazuje na to, że nadchodzący iPhone 12 będzie natomiast kolejnym wcieleniem iPhone'a X, który był bazą dla modeli XS i 11. Pojawią się oczywiście pewne usprawnienia i nowości, ale front obudowy i tylny panel będą bliźniaczo podobne do tego, co oglądaliśmy do tej pory.

Coraz bardziej nie spieszy mi się z wymianą iPhone'a

Na prawdziwą rewolucję w iPhonie będziemy musieli więc poczekać do przyszłego roku. O tym, że w iPhonie 13 (sam jestem ciekaw, czy Apple przesądnie pominie ten numerek, czy nie) pojawią się większe modyfikacje słyszymy od dłuższego czasu. Duża część plotek mówi o zmniejszeniu wcięcia (notcha) w ekranie już w tegorocznych modelach Pro, ale na całkowite pozbycie się go zaczekamy do jesieni 2021 roku. Japońska strona Mac Otakara zaprezentowała wideo, na którym możemy oglądać wydrukowany na drukarce 3D model iPhone'a 13 - powstał on na bazie dotychczasowych przecieków i muszę przyznać, że gdyby uznać go za pewniaka, to zupełnie nie widzę potrzeby wymiany swojego iPhone'a X na 12, mimo że akumulator w mojej dziesiątce nie jest już pierwszej świeżości.

Polecamy: Apple wyśrubuje sprzedaż AirPodsów – nowy iPhone bez słuchawek w pudełku

Nowy iPhone to brak notcha i powrót Touch ID?

Wszystko dlatego, że iPhone 13 ma posiadać ekran o przekątnej 5,5 cala, a ramki wokół niego mają być jeszcze smuklejsze niż w dotychczasowych modelach. W oczy od razu rzuca się też brak wcięcia, które pozwalało do tej pory na umieszczenie z przodu urządzenia kamer i sensorów odpowiadających za działanie Face ID. W iPhonie 13 mają one być ukryte pod ekranem. Czy to oznaczałoby też, że Apple zdoła wbudować w swój wyświetlacz Touch ID? W ostatnich miesiącach nie brakowało bowiem plotek, że inżynierowie firmy stale pracują nad przywróceniem tej technologii do iPhone'a, ale dopóki nie będzie działać niezawodnie, to włodarze giganta nie zdecydują się na skorzystanie z niej. Dodam też, że opisywany iPhone 13 ma być następcą dla 11 i 12, a więc podstawowych modeli (bez dopisku "Pro).

Czytaj też: Nowy iPhone bez żadnych portów. Bo nikt nie jest odważny jak Apple

Co ciekawe, ponownie wracamy do tematu kwestii złącza w iPhonie 13. W poprzednim tekście poświęconym tylko tej sprawie pisałem, że Apple planuje za rok zrobić nam niespodziankę i pokazać światu iPhone'a pozbawionego jakichkolwiek złącz. Później okazało się, że nie jest to do końca dokładna informacja, bo mimo wszystko na krawędzi lub tylnym panelu miałby znaleźć się Smart Connector, który głównie służyłby do transmisji danych (odzyskiwanie plików z telefonu i kopia zapasowa). Mimo to, pozbycie się złącza Lightning i nie zastąpienie go portem USB-C byłoby ciekawym krokiem. Do takiego zabiegu doszłoby jednak w przypadku najdroższego modelu Pro, a ostatni przeciek wskazuje, że tańsza (podstawowa) wersja iPhone 13 będzie wyposażona w złącze USB-C. I na to (niemal) wszyscy czekają, prawda?

Reklama

Słuchaj podcastu: Najgorętsza premiera ostatnich miesięcy lub lat. A to tylko „budżetowy” iPhone SE

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama