Smartfony, których obudowa jest wykonana przede wszystkim ze szkła nie grzeszą odpornością na zderzenia, ale Apple postanowiło temu zaradzić. Czy ich zapowiedzi o większej wytrzymałości iPhone'a 12 mają pokrycie w rzeczywistości? Najwyraźniej!
To nie były puste przechwałki Apple
Jeśli ktoś nadal pamięta #bendgate, to oznacza, że sprawa z wyginającym się iPhone'ami 6 miała jeszcze większy zasięg, niż mogło nam się wydawać. Dziś, 6 lat od premiery tamtego modelu, powracamy do tematu wytrzymałości obudowy nowych iPhone'ów, ale już w zupełnie innym kontekście. Wszystko dlatego, że w trakcie konferencji wspomniano o tak zwanej ceramicznej osłonie, która pojawia się na przednim panelu. Apple wzmocniło obecne tam szkło i według zapowiedzi firmy ekran ma być czterokrotnie bardziej odporny na upadki. Takie deklaracje padały już niejednokrotnie po stronie producentów, więc chyba wszyscy podeszli do słów Apple ze sporym dystansem. Tak zwane crashtesty pokazują jednak, że iPhone'y 12 rzeczywiście są bardziej wytrzymałe.
iPhone 12 i 12 Pro są praktycznie identyczne, potwierdza to ich rozbiórka
iPhone 12 oraz iPhone 12 mini posiadają aluminiowe ramki, zaś iPhone 12 Pro oraz iPhone 12 Pro Max cechują się ramkami stalowymi. Jest to powrót do designu z iPhone'ów 4, 4S, 5 i 5S - Apple zaczerpnęło projekt sprzed lat i połączyło go ze stosowanym do tej pory stylem zapoczątkowanym w iPhonie X. To nie tylko zmiana mająca na celu odświeżenie wyglądu telefonu, ale najwyraźniej ma to także wpływ na odporność urządzenia na upadki. Płaska powierzchnia z przodu smartfona przekłada się na mniejsze narażenie ekranu na bezpośrednie zderzenie z podłogą czy innymi powierzchniami - większość impetu skierowana będzie na ramki.
iPhone'y 12 i 12 Pro są rzeczywiście bardziej wytrzymałe
Przeprowadzone przez kanał EverythingApplePro EAP testy pokazały, że zapowiedzi Apple nie są jedynie pustymi przechwałkami, a obecność kryształów ceramiki w szkle ponad ekranem rzeczywiście przynosi efekty. Na wideo iPhone upuszczany był także z wysokości aż 3 metrów i to na naprawdę twardą powierzchnię (betonowa podłoga), więc takie okoliczności raczej nie wchodzą w grę przy codzienności większości z nas, co może tylko napawać optymizmem, że w przypadku mniejszych wysokości i bardziej miękkich powierzchni będzie tylko lepiej. Gdy telefon upadł z wysokości kieszeni zbiciu nie uległa nawet tylna część obudowy, gdzie pozostało to samo szkło, które było stosowane w telefonach do tej pory.
iPhone 12 i iPhone 12 Pro w ofercie Orange, Play i T-Mobile
Nowy design iPhone 12 to nie tylko zmiana wizualna
Ale rolę odgrywa nie tylko nowa mieszanka, bo istotne jest też spłaszczenie krawędzi, które do tej pory, aż od modelu iPhone 6, były zaokrąglane - mniej lub bardziej. Takie rozwiązanie nie czyniło szkła bardziej wytrzymałym i nie tylko u Apple widzimy chęć wycofania się z mocno zakrzywionych krawędzi ekranu. Wspomniana wcześniej rola ramek została mocno zaznaczona prawie w każdym teście - odpryski i zagięcia występowały przy każdej z sytuacji, co z jednej strony można postrzegać jako plus, bo ekran pozostaje cały czas niezbity, ale... estetyka telefonu leci na łeb na szyję.
Ale nie tylko jeden materiał ukazuje postęp w opracowywaniu bardziej wytrzymałych ekranów, bo to samo potwierdził kanał MobileReviewsEh, który porównał iPhone'a 12 z iPhone'em 11. Siła nacisku, która spowodowała, że ekran w iPhone 11 pękł wynosiła 352 N, natomiast w iPhonie 12 potrzebnych było 443 N. Podkreślono też ponownie, że tylny panel oraz obiektywy aparatu rysują się i niszczą równie szybko, co w iPhonie 11. Więc chyba wszyscy czekamy na to, że następca iPhone'a 12 pojawi się ze wzmocnionymi pleckami, dzięki tej samej technologii, która uczyniła ekran tak odpornym. A morał z każdego powyższego testu jest następujący - zalecane jest umieszczenie nowych iPhone'ów w etui.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu