Samochody elektryczne to dopiero początek. Choć IONIQ 5 to niewątpliwie jeżdżąca już dziś po naszych drogach intrygująca wizja przyszłości, to Hyundai w celu osiągnięcia neutralności węglowej angażuje się na wielu innych płaszczyznach. To m.in. transformacja energetyczna, zrównoważony rozwój, robotyka (m.in. maszyny Boston Dynamics), e-mobilność. Hyundai jakiego znamy – nowoczesne i elektryczne samochody na naszych drogach – to niewielki wycinek działalności tej firmy.
Przygoda Hyundaia z samochodami elektrycznymi, taka na poważnie, zaczęła się w 2016 roku wraz z premierą samochodu „IONIQ”, który dostępny był w trzech zelektryfikowanych wersjach napędowych: hybrydowej, hybrydowej Plug-In oraz w pełni elektrycznej. Wówczas świat traktował jeszcze elektryczną motoryzację trochę w kategoriach ciekawostki. Z dzisiejszej perspektywy, coś nie do pomyślenia.
Niedługo później na drogi wyjechała w pełni elektryczny SUV/Crossover: Hyundai KONA Electric – niezwykle oszczędne auto. Poniżej 10 kWh/100 km w mieście jest w zasadzie rekordowo dobrym rezultatem wśród aut elektrycznych tej wielkości. Przekłada się to oczywiście na bardzo duży zasięg dostępny dla tych aut.
To właśnie w przypadku KONA Electric Hyundai udowodnił, że potrafi skonstruować niezwykle efektywne samochody elektryczne i połączyć to z wydajnymi akumulatorami, objętymi oczywiście 8-letnią gwarancją. Na tym oczywiście nie poprzestano – klienci oczekiwali też większego i mocniejszego samochodu.
Odpowiedzią na te potrzeby i niewątpliwie nowym otwarciem jest Hyundai IONIQ 5 – w pełni elektryczne auto z akumulatorami o pojemności 77 lub 58 kWh, architekturze 800 V oraz z napędem na wszystkie lub tylne koła. Oferowana moc najszybszej wersji wynosi 325 KM, co przekłada się na przyspieszenie 0-100 w 5,1 sekundy. Zasięg w warunkach miejskich może sięgać nawet 700 km!
Oprócz wysokiej efektywności napędu IONIQ-a 5 uwagę zwraca jego niewątpliwie futurystyczny charakter. Z pewnością mówi o tym stylistyka z wyjątkowymi przednimi reflektorami oraz tylnym pasem z sygnaturą świateł „Parametric Pixels”. Ten samochód naprawdę wygląda jakby przyjechał z przyszłości!
Autonomiczna jazda w IONIQ-u 5Zasmakować przyszłości można także podczas korzystania z autonomii. IONIQ 5 pozwala na – czasowe – w pełni autonomiczne poruszanie się w miejskich korkach oraz na drogach międzymiastowych (w tym: na autostradach) – w ramach obowiązujących w Europie przepisów. Nie ma bowiem wątpliwości, że automatyzacja wielu czynności dotychczas wykonywanych przez ludzi postępuje i kolejne czynności, szczególnie te monotonne, będziemy oddawać maszynom. Nużąca jazda w korku raczej nikomu nie sprawia przyjemności i chętnie oddamy to zadanie systemom autonomicznym w samochodzie.
Już w 2018 roku, podczas olimpiady w Korei Południowej, Hyundai NEXO z napędem wodorowym pokonał autonomicznie trasę z Seulu do Pjongczang:
Autonomiczne taksówki? Wbrew pozorom to wcale nie taka odległa perspektywa i ten przejazd NEXO potwierdza, że technologia umożliwiająca przetransportowanie nas w trybie autonomicznym jest już dostępna! Jej elementy i oprogramowanie znajdują się bowiem w IONIQ-u 5 już dziś. Te auta mają już bowiem zaawansowane radary i kamery, a także cały system analizujący sytuację na drodze.
Hyundai Nexo pojawia się tutaj także z innego powodu: to elektryczny samochód napędzany wodorowymi ogniwami paliwowymi. Choć w Polsce kojarzymy Hyundaia głównie z samochodami „na baterie”, to koncern równolegle rozwija także technologię ogniw paliwowych zdając sobie sprawę z tego, że w wielu miejscach i w wielu okolicznościach tego typu rozwiązanie (FCEV – Fuel Cell Electric Vehicle) ma istotne przewagi nad samochodem typu BEV (Battery Electric Vehicle). Dlatego też Hyundai rozwija te dwie technologie dając klientom wybór optymalnego dla siebie rozwiązania.
Kompleksowe podejście marki Hyundai wykracza znacząco poza budowę efektywnych samochodów elektrycznych. Firma bardzo mocny nacisk kładzie na zrównoważonym rozwoju, co przejawia się na wielu obszarach: to m.in. wykończenie wnętrz pojazdów materiałami o wysokiej jakości pochodzącymi z recyklingu. Stosowane materiały to m.in. włókno drzewne, celuloza eukaliptusowa czy oczywiście przetwarzanie butelek PET. Świetnym przykładem są tutaj dywaniki podłogowe, które zostały wyprodukowane z przędzy nylonowej, pochodzącej z odzyskanych sieci rybackich (współpraca z Healthy Seas).
„W Hyundaiu wierzymy, że przyszłość mobilności będzie dotyczyć nie tylko samochodów”
Wspomniana wcześniej automatyzacja w kontekście samochodów to dopiero niewielki wycinek dużego obrazka – niezwykle szerokiej działalności w tym zakresie Hyundaia. W zeszłym roku firma zakupiła pakiet kontrolny akcji Boston Dynamics, stając się tym samym dostawcą inteligentnych rozwiązań mobilnych. O szerokich i zdumiewających wręcz możliwościach oferowanych przez roboty Boston Dynamics przeczytać można tutaj.
Robot Boston Dynamics Spot ładowany z samochodu Hyundai IONIQ 5Roboty wykonujące ćwiczenia z gatunku parkour to oczywiście ciekawy temat, ale dużo istotniejszym jest to, że roboty Boston Dynamics rzeczywiście są używane w miejscach niebezpiecznych do zadań, do których nie chcielibyśmy wysyłać ludzi. To m.in. praca na gruzach elektrowni w Czarnobylu.
Celem marki Hyundai jest także – poprzez robotykę – poprawić jakość życia ludzi w pracy, domu i podczas zabawy. Rozwijane są m.in. egzoszkielety, które pozwalają osobom sparaliżowanym ponownie chodzić o własnych siłach:
Neutralność węglowa
Hyundai deklaruje, że już od 2035 roku wszystkie nowe pojazdy tej marki będą pojazdami elektrycznymi (z akumulatorem trakcyjnym lub wodorowym ogniwem paliwowym). Jak widać, już dziś Hyundai jest na to gotowy. Kwestia przystosowania obecnie dostępnych platform do innych nadwozi. Podpowiedź: IONIQ 6 :)
Firma jest jednak świadoma, że to zaledwie końcówka całego procesu. Równie ważne są łańcuchy dostaw: optymalizacje w procesach produkcyjnych, korzystanie z energii odnawialnej w fabrykach koncernu.
Równolegle z rozwojem samochodów elektrycznych Hyundai inwestuje również w sieć IONITY (której jest współtwórcą) – sieć szybkich stacji ładowania o wysokiej mocy. Marka tworzy także program magazynowania energii z wykorzystaniem akumulatorów „drugiej żywotności”, a więc takich które zostały wyjęte z samochodów. A wszystko to ma doprowadzić do neutralności węglowej w 2045 roku.
Wpis powstał przy współpracy z Hyundai
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu