Artykuł sponsorowany

ASUS Zenbook 14 i Apple Macbook Air M1 to dwa równorzędne notebooki

Redakcja Antyweb
ASUS Zenbook 14 i Apple Macbook Air M1 to dwa równorzędne notebooki
Reklama

Platforma Intel Evo jest już obecna na rynku od kilku lat i stosuje ją w swoich notebookach wielu producentów. Dzięki temu klienci mają pewność, że wybierając komputer ze specjalnym znaczkiem dostaną wysoką wydajność.

Chodzi tu nie tylko o sam procesor, ale również o odpowiednio szybki dysk twardy czy kontroler sieciowy z obsługą najnowszych standardów. Najnowsza generacja oparta na procesorach Core 12. generacji wiele jednak zmienia i jak się okazuje, daje jeszcze większe możliwości.

Reklama

ASUS Zenbook 14 OLED z procesorem Core 12. generacji

W internecie można znaleźć wiele testów notebooków Apple z układem M1, w których rozstawiają one po kątach laptopy oparte na architekturze x86-64. Wielu recenzentów zachłysnęło się możliwościami nowej architektury Apple, ale zapomina o tym, że konkurencja nie stoi w miejscu.

Doskonałym przykładem jest najnowsza odsłona platformy Intel Evo z procesorami Core 12. generacji. Są to całkiem nowe układy zbudowane w oparciu o najnowszy schemat korzystający z rdzeni wydajnych oraz efektywnych energetycznie. Zastosowanie architektury opartej na rdzeniach wydajnych i oszczędnych ma sporo zalet, o czym od kilku lat mogliśmy się przekonać w przypadku smartfonów. Teraz technologia ta trafia do komputerów osobistych. Przykładowo procesor Intel Core i5-1240P oferuje nam aż 12 rdzeni i możliwość przetwarzania nawet 16 wątków jednocześnie. Posiada on 4 wydajne rdzenie z obsługą Hyper Threadingu oraz 8 rdzeni oszczędnych, które gwarantują niskie zużycie energii przy mniej wymagających zadaniach. Dodatkowo cały układ może pracować nawet z częstotliwością 4,4 GHz, co sprawia, że w razie potrzeby oferuje bardzo wysoką wydajność. W takim notebooku jak ASUS Zenbook 14 OLED posiada on też aktywny system chłodzenia, który zapewnia nam pełną wydajność nawet pod dużym obciążeniem.

Rezultaty tej zmiany widać w różnych testach, szczególnie mających odwzorować zastosowania praktyczne jak chociażby benchmark Crossmark. Jest to narzędzie dostępne zarówno na systemie Windows, jak i macOS, co pozwala na bezpośrednie porównanie różnych komputerów. Według testów wykonanych przez producenta Core i5-1240P w komputerze ASUS Zenbook 14 OLED jest w takim benchmarku porównywalny do Apple M1 w Macbooku Air. Różnica są marginalne, a to przekłada się na szereg praktycznych zastosowań.

Innym przykładem jest wstępna obróbka i konwersja zdjęć w formacie RAW do formatu .jpg przy pomocy aplikacji Lightroom. W teście wykorzystano ponad 800 zdjęć, które wyeksportowano do formatu .jpg o parametrach: jakość 85%, rozmiar do 3000x3000 pikseli oraz z wyostrzeniem. Taka praca zajęła komputerowi ASUS zaledwie 48 minut, podczas gdy Macbook Air z M1 potrzebował na to aż 83 minuty. Różnica jest całkiem wyraźna. Okazuje się, że pod dużym obciążeniem, gdy na komputerze pracują również inne aplikacje, procesor Intela jest znacznie bardziej efektywny.

Intel zadbał w przypadku platformy Evo również o to, aby producenci komputerów stosowali odpowiednio szybkie dyski SSD oraz pamięć RAM zdolne do wykorzystania pełni przepustowości kontrolera w procesorze. Dzięki temu, jeśli mamy do czynienia z obróbką sporej ilości danych to ich przetwarzanie trwa krócej. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w podobnej cenie komputer PC będzie miał po prostu więcej pamięci RAM niż komputer Apple. To niby detale, ale ostatecznie składają się one na całkowity obraz wydajności, która zależy nie tylko od samej jednostki centralnej, ale również od całej otoczki i jakości komponentów zastosowanych do budowy komputera. Przekłada się to chociażby na wyniki w znanym benchmarku - Cinebench R23, który w przypadku ASUSa z procesorem Intela wypada lepiej zarówno w teście jednego rdzenia, jak i wielu wątków jednocześnie.

Więcej portów to większe możliwości

Platforma Intela daje nam też gwarancję obecności odpowiedniego zestawu portów komunikacyjnych. Apple od lat ogranicza liczbę gniazd w swoich urządzeniach, oferując obecnie w swoich modelach zazwyczaj zaledwie dwa porty USB typu C. Z jednej strony z pewnością wygląda to świetnie na zdjęciach, ale z drugiej nie ma wiele wspólnego z produktywnością.

Komputery PC takie jak ASUS Zenbook 14 OLED oferują w standardzie znacznie więcej. Przykładowo dają dostęp do bardzo szybkich portów Thunderbolt 4, które są kompatybilne z gniazdem USB-C. Takich portów jest w naszym testowym komputerze aż dwa. Do tego dochodzą zwykłe porty USB, wyjście HDMI oraz czytnik kart microSD. Dzięki temu z Zenbookiem można pracować również w “biegu” bez konieczności noszenia ze sobą stacji dokującej z dodatkowymi portami. W przypadku Macbooków jest z tym różnie, a często bez stacji praca jest mocno utrudniona.

Reklama

To jednak nie wszystko, Intel mocno inwestuje również w rozwój technologii komunikacji bezprzewodowej. Jest jednym z głównych dostawców kontrolerów WiFi dla komputerów przenośnych i zachęca producentów notebooków do wspierania najnowszych standardów. Mowa, chociażby o WiFi 6E, czyli najnowszej wersji tego protokołu z obsługą pasma 6 GHz, które daje całkiem nowe możliwości komunikacyjne. Jakiś czas temu pokazano testy, jak przy pomocy tego standardu można znacząco przyspieszyć wymianę danych między komputerami, bez konieczności stosowania kabla sieciowego, osiągając prędkości rzędu 5 Gbps. Coraz częściej pojawia się także wsparcie dla protokołu Bluetooth 5.2 oraz nowej generacji kamer do wideorozmów, które oferują rozdzielczość 1080p jak w naszym Zenbooku. To w dzisiejszych czasach bardzo istotna kwestia, wiele spotkań odbywamy zdalnie i chyba nic nie irytuje bardziej niż słaba jakość obrazu, którą widzą nasi rozmówcy.

A jak jest z grami?

Nie oszukujmy się, że komputery, nawet firmowe, wykorzystujemy tylko do pracy. Każdy potrzebuje czasami się odprężyć, a w tym wydatnie pomaga np. jakiś film lub gra. Komputer oparty na platformie Intel Evo nie ma pod tym względem w zasadzie żadnych ograniczeń. Jeśli mowa o wsparciu dla serwisów VOD czy usług streamingu muzyki, to takie urządzenie nie tylko doskonale sobie z tym poradzi, ale również zrobi to przy minimalnym obciążeniu. Tutaj ponownie objawia się zaleta oszczędnych rdzeni procesorów Core 12. generacji. Dzięki niewielkiemu zużyciu energii mamy niższe temperatury i cichą pracę komputera, który nas nie rozprasza.

Reklama

Ponadto korzystając z komputerów Intel Evo, bez żadnych problemów możemy uruchomić praktycznie dowolną grę. Na rynku PC nie brakuje tytułów będących świetną rozrywką i nie trzeba wcale mieć dedykowanej karty graficznej, aby się nimi cieszyć. Jeśli zatem macie ochotę po pracy uruchomić Wiedźmina 3 czy Dying Light, to z powodzeniem zrobicie to na komputerze platformą Intel Evo. Pod tym względem Apple ma najwięcej do nadrobienia, bo od czasu prezentacji Tomb Raidera na komputerze z procesorem M1, za wiele w tej kwestii nie osiągnięto. Wiele popularnych gier nie jest dostępna na macOS i jakoś nie zapowiada się, aby miało się to zmienić w najbliższej przyszłości.

ASUS Zenbook pokazuje jak konkurować z Apple

Intel miał jasny plan, tworząc platformę Evo i trzeba przyznać, że zrealizował go bardzo sumiennie przy wydatnej pomocy producentów komputerów. Kupując sprzęt ze znaczkiem Evo, mamy pewność co do tego, jakie będzie miał możliwości, szczególnie w kwestii wydajności. O resztę dbają producenci tacy jak ASUS, którzy tworząc komputery z rodziny Zenbook stawiają przede wszystkim na jakość i funkcjonalność. Aluminiowa obudowa zapewnia odpowiednią sztywność i jakość wykonania, a dodatkowe porty sprawiają, że komputer jest gotowy do pracy w każdych warunkach. Do tego dostajemy wiele ciekawych rozwiązań jak choćby klawiaturę numeryczną w touchpadzie czy wysokiej jakości kamerę do wideo rozmów. Apple w przypadku Macbooka Air również ma się czym pochwalić, ale z pewnością nie można powiedzieć, że laptopy z Windowsem mocną odstają.

Intel zwrócił też uwagę na fakt, że wpływ na wydajność całego komputera mają pozostałe komponenty i stawia im spore wymagania, co w rezultacie jest korzyścią dla konsumenta. Dotyczy to nie tylko kwestii pamięci operacyjnej i masowej, czy kontrolerów sieciowych, ale również np. baterii czy zużycia energii przez wyświetlacz. Dzięki temu notebooki takie jak ASUS Zenbook 14 OLED cechują się bardzo długim czasem pracy bez dostępu do zasilania i świetną jakością wyświetlacza wykonanego w technologii OLED, z którym trudno jest konkurować. Jeśli zatem szukacie nowego, mobilnego laptopa to warto wybrać dobrze. Tym bardziej że w sieci trudno o testy porównawcze dwóch platform, jakimi są Windows i macOS, a gdy się już pojawią, to nie zawsze są miarodajne. W praktyce okazuje się, że różnice wcale nie są takie duże, a procesory x86-64 wcale nie są skazane na pożarcie.

Artykuł powstał przy współpracy z firmą Intel.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama