Sprzedaż Huawei o 50,3% w górę, Apple o 30,2% w dół. Przełom na rynku

Sprzedaż Huawei mocno w górę

Mamy już maj i napływają do nas kolejne dane na temat wyników sprzedaży oraz finansowych poszczególnych producentów na rynku urządzeń mobilnych. Okazuje się, że obecnie dochodzi do poważnych przetasowań na rynku. Oczywiście na pierwszej pozycji wciąż mamy Samsunga. W pierwszym kwartale 2019 roku należało do nich 23,1% przy 71,9 milionów sprzedanych smartfonów (w pierwszym kwartale 2018 było to, odpowiednio, 23,5 oraz 78,2). Rynek zmalał o 6,6%, z kolei Koreańczycy pomniejszyli swoją sprzedaż o 8,1% i trudno przewidywać tu, aby ten trend został odwrócony.

Przeczytaj również: Największy spadek dochodów Samsunga. Nadzieja wciąż w Galaxy S10.

Drugi Huawei to zupełne przeciwieństwo. Ich wyniki rynkowe poprawiły się o 50,3%. Aktualnie mają już 19%, natomiast sprzedali 59,1 miliona inteligentnych telefonów i widać, że teraz nic ich nie powstrzyma. Stopniowo również ugaszają pożar, który wybuchnął o ogłoszeniu podejrzeń o szpiegostwo ze strony USA. Cóż, producent jest na tyle potężny, że może na spokojnie poradzić sobie z takimi problemami, przekonywując każdego w danym państwie do swoich rozwiązań. Na rynku konsumenckim natomiast widać sukces linii P20 i Mate 20, a P30 będą to kontynuować. Nie sposób też pominąć agresywnego marketingu.

Przeczytaj również:

Polska nadal się waha, a Vodafone znalazł backdoory w sprzęcie Huawei już w 2009 roku.
Historia Huawei. 31 lat pięknych dziejów jednego z liderów rynku.

Podium uzupełnia Apple, które straciło na dobre drugą lokatę. 30,2% - dokładnie o tyle pogorszyły się ich wyniki i obecnie mają 11,7% udziałów rynkowych z 36,4 milionami sprzedanych iPhone'ów. Dalej mamy Xiaomi, które straciło 11%, ale nadal ma 8% w segmencie, Vivo (wzrost o 24%) z 7,5%, Oppo (spadek o 6%) z 7,4% oraz całą resztę producentów z 23,2%. Łącznie klienci nabyli 310,8 miliona takich urządzeń na całym świecie przez trzy miesiące tego roku.

Czytaj dalej poniżej

Samsung i Apple w odwrocie, Chińczycy atakują Maciej Sikorski

Apple ma problem. Dogania go "czarny koń" rynku smartfonowego Jakub Szczęsny

Przeczytaj również: iPhone’ow sprzedaje się coraz mniej, ale Apple się nie przejmuje — i ma na to receptę.

Chiny w ofensywie, Zachód w odwrocie

Aktualnie widać, ile jeszcze potencjału drzemie w chińskich tygrysach. Nie zdziwię się, jeżeli do końca roku to Huawei stanie się liderem rynku, wyprzedzając Samsunga. Z jednej strony Koreańczycy mają świetne Galaxy S10, udane średniaki z serii Galaxy A, a Galaxy Note 10 zapowiadają się znakomicie, ale z drugiej Huawei z Honorem stanowią tak zgrany duet, że na razie trudno stwierdzić, żeby mogli jakoś przegrać w tej konfrontacji.

Do tego dochodzi BBK Electronic. Łącząc wszystkie ich firmy, tj. Oppo, Vivo, OnePlus i Realme, otrzymujemy obraz świetnie prosperującego przedsiębiorstwa, a pojawienie się Realme w Europie może dodatkowo osłabić Xiaomi. Niby Xiaomi jest dobrze znane, opiera się na świetnie wycenionych urządzeniach, ale tym razem może to nie wystarczyć. Niewątpliwie czeka nas tu fascynująca walka, która powinna przynieść ze sobą jeszcze lepsze urządzenia mobilne.

Przeczytaj również: Od zera do potentata. Niezwykła historia Xiaomi.

Podsumowanie pierwszego kwartału 2019 roku

Sprzedaż smartfonów na świecie

źródło: Fone Arena