To, że smartfony Xperia nie radzą sobie tak dobrze jak kiedyś wiemy nie od dziś. Mobilny oddział Sony nie ma już na rynku takiego znaczenia, jak w przeszłości, niestety wyniki za ubiegły rok tylko to potwierdzają. Nie jest dobrze.
Doskonale pamiętam, że był czas, kiedy chociażby w warszawskim metrze często widywałem ludzi ze smartfonami Sony. Teraz natomiast takie rzeczy się nie zdarzają i trudno postawić japońskiego producenta obok marek typu Apple, Huawei czy Samsung. Sytuacja nie zmieniła się również w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy, co doskonale widać w udostępnionym raporcie za miniony rok fiskalny (ten kończy się w marcu 2019 roku).
Początkowo Sony spekulowało, że w tym okresie uda im się sprzedać 10 milionów smartfonów, później prognozy zostały obniżone do 9 milionów, następnie do 7 milionów. Niestety nie udało się osiągnąć nawet najmniejszej prognozowanej sprzedaży i ostatecznie do dystrybucji trafiło 6,5 miliona urządzeń. Nie jest to jednak wynik dotyczący samej sprzedaży i dotarcia do klienta, a dostarczenie urządzeń do sklepów. 6,5 miliona wygląda jeszcze gorzej jeśli porówna się je do roku 2014 kiedy to Xperie mogły się pochwalić dystrybucją na poziomie 40 milionów egzemplarzy. W przyszłym roku może to być jedynie 5 milionów co tylko udowodni tendencję spadkową i będzie kolejnym dowodem na kiepską kondycję mobilnej dywizji japońskiej firmy. Firma odnotowała też konkretną stratę, mówi się aż o 869 milionach dolarów.
Zobacz też: Recenzja Sony Xperia 10 Plus
Powodów takiego stanu rzeczy jest oczywiście kilka, choć nie jestem żadnym analitykiem i tylko "gdybam". Xperie nie są atrakcyjne cenowo, szczególnie w konfrontacji z chińskimi smartfonami, które już dawno przestały być tanimi, tandetnymi urządzeniami. Swoje robi też ignorowanie trendów na rynku - niby fajnie, że choć kilku producentów nie poszło za modą na wcięcia w ekranie, jednak w momencie kiedy wszyscy gonią za bezramkowością, Sony wciąż nie zwraca na to uwagi. I choć pomysł na ekrany 21:9 bardzo mi się podoba, świetnie oglądało mi się filmy i seriale na Xperii 10 Plus, to jednak nie sądzę by była to ta cecha, na którą zwrócą uwagę miliony klientów.
Jestem bardzo ciekawy jak sprzeda się Xperia 1, która zapowiada się bardzo ciekawie, jednak już dziś wiadomo, że w żaden sposób nie będzie się starała rewolucjonizować rynku mobile i japoński flagowiec znów pójdzie swoją drogą nie zwracając uwagi na notche, slidery czy czytniki linii papilarnych w ekranie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu