Huawei

Huawei Mate X opóźniony. Firma nie chce powtórzyć falstartu Samsunga

Piotr Kurek
Huawei Mate X opóźniony. Firma nie chce powtórzyć falstartu Samsunga
10

Tegoroczna wiosna miała należeć do smartfonów ze składanymi ekranami. Szumne zapowiedzi, robiące wrażenie prezentacje pozostały w pamięci wszystkim, którzy interesują się rynkiem mobilnym. Zaraz będziemy mieć lato, a rewolucyjne urządzenia Samsunga i Huawei wciąż nie trafiły do sprzedaży. Co dalej?

Opóźniona premiera składanego Samsunga Galaxy Fold spowodowana jest problemami z ekranami, o których informowaliśmy Was już w kwietniu. Pierwsza partia urządzeń trafiła do recenzentów i testerów na całym świecie i szybko okazało się, że elastyczne ekrany nie są idealne — potrafiły się psuć już po jednym dniu, mimo, że firma zapowiadała 5-letnią żywotność i chwaliła się intensywnymi testami każdego z nich. Kiedy Galaxy Fold w końcu trafi do użytkowników? Tego wciąż nie wiadomo. Na potknięciu Samsunga chciało skorzystać Huawei, które jeszcze kilka tygodni temu była przekonane, że Mate X w sprzedaży pojawi się w lipcu. Wygląda jednak na to, że chińska firma się przeliczyła i poinformowała media, że stanie się to najwcześniej we wrześniu.

Zobacz też: Premiera Galaxy Fold przesunięta, ale nie ma co płakać. Huawei zapowiada premierę Mate X

Pierwotnie miał być czerwiec, później lipiec. Nic z tych rzeczy. Przedstawiciele Huawei poinformowali, że Mate X do sklepów trafi tej jesieni — a przewidywany termin to wrzesień. Nie jest to podyktowane sytuacją firmy na amerykańskim rynku (choć podejrzewam, że jednak może mieć z tym dużo wspólnego), a troską o niezawodnoścć elastycznych ekranów, w które wyposażony jest najnowszy smartfon firmy. Huawei nie chce wypuszczać produktu na rynek, który mógłby spowodować ogromną falę krytyki ze strony użytkowników i po fiasko z Samsung Galaxy Fold woli poświęcić kilka dodatkowych miesięcy na sprawdzenie wszystkich ewentualnych niedociągnięć i zareagowanie na nie z odpowiednim wyprzedzeniem.

Wrześniowa premiera Huawei Mate X nastąpi już po upłynięciu 90 dni, jakie firma ma na zakończenie współpracy z amerykańskimi partnerami, jednak przedstawiciele chińskiego giganta uspokajają, że nowy smartfon będzie nadal pracował na Androidzie, gdyż jego oficjalna prezentacja nastąpiła przed wejściem w życie nowych przepisów. W razie kłopotów alternatywą może być HongMeng OS, nad którym prace wciąż trwają.

Źródło: CNBC

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu