Smartfony

Hit i przedsmak nowych flagowców. Honor 20 Lite oficjalnie

Albert Lewandowski
Hit i przedsmak nowych flagowców. Honor 20 Lite oficjalnie
Reklama

Honor 20 Lite, znany również pod nazwą Honor 20i, zadebiutował oficjalnie i stanowi przedsmak tego, co wprowadzą nowe flagowce tego producenta.

Honor 20 Lite - rozwinięcie udanej koncepcji

Już starszy o dwie generacje model, Honor 9 Lite, mógł się pochwalić dwoma podwójnymi aparatami z przodu i z tyłu. Najnowsze wcielenie również wyróżnia się porządnymi możliwościami fotograficznymi. Z tyłu znajdziemy teraz potrójny moduł:

Reklama
  • 24 Mpix, f/1.8,
  • 8 Mpix, f/2.4, szerokokątny obiektyw o kącie widzenia 120 stopni,
  • 2 Mpix, f/2.4.

Co więcej, Honor 20 Lite pozwala na nagrywanie filmów w zwolnionym tempie w 480 klatkach na sekundę. Moim zdaniem ten smartfon będzie wypadał naprawdę dobrze pod względem jakości zdjęć i filmów. Warto jednak wspomnieć, że tym razem z przodu mamy już jedno oczko o rozdzielczości 32 Mpix z przysłoną f/2.0.

Honor 20 Lite został wyposażony w 6,21-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD+ (2340 x 1080 pikseli) z niewielkim wcięciem w kształcie kropli wody. Na dane otrzymujemy 128 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowy za pomocą kart microSD.

Sam wygląd urządzenia przypomina to, co znamy z innych telefonów Huawei i Honor, więc tu producent absolutnie niczym nie zaskoczył. Szkoda jedynie, że zaprezentowana nowość nie może pochwalić się żadną odpornością nawet na zachlapania. Na minus trzeba również zaliczyć obecność złącza microUSB 2.0 zamiast USB typu C.

Honor 20 Lite wkracza do akcji

Honor 20 Lite korzysta z mocy układu Kirin 710, wspierającego, m.in. tryb GPU Turbo. Cztery rdzenie ARM Cortex A73 2,2 GHz i cztery rdzenie ARM Cortex A53 1,7 GHz z grafiką ARM Mali G51 MP4 gwarantują odpowiednio dobrą wydajność oraz szybkość pracy, tym bardziej, że połączono je z 4 GB RAM. Jak na sprzęt ze średniej półki, to odpowiednie parametry.

Całością zarządza jeszcze Android 9 Pie z EMUI 9. Możemy jednak liczyć, że już wkrótce oprogramowanie doczeka się aktualizacji do najnowszej wersji nakładki, EMUI 9.1, którą producent udostępnia na sporą liczbę innych urządzeń, więc najnowszy model nie powinien zostać pominięty.

Całość jest zasilana przez baterię 3400 mAh, niestety bez wsparcia dla szybkiego ładowania. Można było liczyć na wyższą pojemność, ale w sumie niewielu rywali wypada lepiej pod tym względem. Oczywiście w tym wszystkim nie zabrakło skanera linii papilarnych na pleckach. W tym wszystkim otrzymujemy również LTE, dwuzakresowe WiFi, Bluetooth, GPS i dual SIM standby.

Honor 20 Lite został wyceniony na 279 euro. Możemy zatem liczyć, że w Polsce koszt jego nabycia będzie równy kwocie na poziomie 1099 - 1199 złotych, zważywszy na to, że Honor 10 Lite na start kosztował u nas 999 złotych w wariancie z 3 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej. Moim zdaniem ta nowość Honora prezentuje się ciekawie. Nie da się tylko ukryć, że w klasie smartfonów do 1000 złotych jest naprawdę zażarta walka i sprzęt będzie musiał stanąć w szranki z propozycjami od Xiaomi, Nokii czy Motoroli. Największa nadzieja dla 20 Lite pozostaje w stosunkowo szybkim spadku cen.

Reklama

Mimo wszystko to dobry prognostyk przed debiutem nowych flagowców, Honora 20 i 20 Pro.

źródło: xda-developers

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama