Komputery i laptopy

GeForce RTX 2050 w notebookach narobi sporo zamieszania

Kamil Pieczonka
GeForce RTX 2050 w notebookach narobi sporo zamieszania
Reklama

NVIDIA radzi sobie jak może z kryzysem układów scalonych i rozbudowuje ofertę mobilnych układów graficznych. W 2022 roku na rynku pojawi się GeForce RTX 2050, ale bazujący na architekturze Ampere.

GeForce RTX 2050 to niemal bliźniak modelu 3050

Kart graficznych cały czas brakuje na rynku i gracze albo muszą decydować się na zakupy po zawyżonych cenach albo skierować swój wzrok na notebooki. I chyba coraz częściej tak robią, a NVIDIA zamierza jeszcze bardziej rozbudować swoją ofertę w tym segmencie. Jednocześnie wprowadzając trochę zamieszania. W ostatnim czasie na rynku pojawił się układ GeForce RTX 3050 bazujący na architekturze Ampere. To nieco słabszy model niż RTX 3060, ale wspierający ray-tracing i oferujący całkiem niezłą wydajność, która pozwala na spokojne granie w rozdzielczości 1080p. Niżej w hierarchii jest natomiast GeForce GTX 1650 Ti, który oparty jest na architekturze Turing (tej samej co RTX z serii 20) ale bez wsparcia dla ray-tracingu. Między RTX 3050 i GTX 1650 Ti jest spora luka wydajnościowa i właśnie tam wpasuje się RTX 2050.

Reklama

Zobacz też: NVIDIA GeForce RTX 3050

Nazwa mogłaby sugerować, że jest to kolejna karta bazująca na starszej architekturze Turing, ale okazuje się, że jest to układ Ampere GA107, ten sam który znajdziemy w RTX 3050, wyposażony w 2048 rdzeni CUDA i taktowany zegarem od 1155 do 1477 MHz w trybie Boost. Pobór energii ma wahać się w zakresie 30-45 W, co oznacza, że będzie to układ montowany raczej w tańszych notebookach. Jego głównym ograniczeniem jest przepustowość pamięci. Mamy co dyspozycji co prawda 4 GB pamięci GDDR6, ale pracującej tylko na szynie o szerokości 64 bit (128 bit w RTX 3050) co daje przepustowość na poziomie 112 GB/s. To spore ograniczenie i wąskie gardło, które będzie widoczne przede wszystkim przy wyższych rozdzielczościach.

Nie mniej jednak, jeśli komputery z RTX 2050 zostaną dobrze wycenione to mogą być całkiem ciekawą alternatywą. Podobnie jak chipy GeForce MX570 i MX550, które trafią na rynek w tym samym czasie, czyli na wiosnę przyszłego roku. Niestety na ich temat wiemy jeszcze mniej i trudno zgadywać jaką mogą oferować wydajność.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama