Do sieci wyciekły pierwsze informacje o nowym smartfonie Fairphone. Co producent dla nas szykuje?
W dzisiejszych czasach mamy naprawdę przeogromny wybór smartfonów. Możemy mieć urządzenia większe, mniejsze, składane, z 1 bądź 5 aparatami, modele gamingowe czy nawet takie, które będą w stanie zastąpić nam komputer. Jednak pomimo takiej różnorodności wciąż jest jeden segment telefonów, w którym nie ma zbyt wielu marek i każda premiera jest tutaj sporym wydarzeniem. Oczywiście chodzi o telefony, które nie zostały zbudowane z myślą o naruszaniu prywatności użytkownika, a do tego - zostały stworzone w sposób odpowiedzialny i taki, który ułatwia naprawę.
Marką, która specjalizuje się w takich urządzeniach jest Fairphone. Od premiery modelu 4 miną niedługo dwa lata, dlatego firma zdecydowała się na update. O tym, że Fairphone 5 trafi na rynek było wiadomo od jakiegoś czasu. Teraz jednak mamy zarówno zdjęcia, jak i część specyfikacji nowego modelu.
Fairphone 5 - co o nim wiemy?
Fairphone 4 okazał się sukcesem, pomimo, iż nie miał najlepszej specyfikacji. Jednak producent znalazł swoją niszę i trzyma się zasady, by jego telefony można było w prosty sposób rozebrać i naprawić każdy moduł. Wiemy to ponieważ AndroidAuthority umieścił w sieci rendery tego, jak Fairphone 5 będzie wyglądał i widać wyraźnie, że producent odnalazł swój pomysł z Fairphonem 4 i teraz, zamiast wyważać otwarte drzwi, po prostu kontynuuje i ulepsza swój pomysł.
Jak widzimy, w nowym smartfonie bez problemu będzie można wymienić ekran (jest przykręcany, nie przyklejany) moduł kamery, głośnika czy baterii, a nawet - gniazda minijack. Wszystko to przykryte jest obudową, która mocowana jest na klipsy., dając łatwy dostęp do podzespołów. Fairphone zachował układ kamer z poprzednika, natomiast rozsądnie jest zakładać, że zarówno one, jak i SoC dostaną spory upgrade.
Oczywiście - od razu nasuwa się pytanie, czy przez podobny wygląd i wymiary elementy z Fairphone'a 5 będą pasować do Fairphone'a 4. Oczywiście, takie przekładanie w przypadku np. kamer nie miałoby sensu, gdyż system operacyjny prawdopodobnie nie potrafiłby obsłużyć nowych obiektywów poprawnie. Jednak w przypadku takich elementów jak głośnik, kabel minijack czy bateria, wykorzystanie modułów z poprzednika jeszcze mocniej wpisywałoby się w misję firmy jeżeli chodzi o redukowanie elektrośmieci i ekologiczność.
Oczywiście, Fairphone nei jest oficjalnie dystrybuowany w Polsce, więc jedyna szansa na jego dostanie do ściągnięcie go sobie samemu z zagranicznego sklepu. Cena Fairphone'a 4 oscylowała w okolicach 3000 zł, jednak używane egzemplarze z drugiej ręki można dostać już za około 1700 zł, co, patrząc na to, że celem telefonu jest jego naprawialność i długie życie, nie powinno nikogo odstraszać. Sam jestem bardzo ciekawy, jak historia marki się rozwinie. W ciągu ostatnich lat przybyło firm, które stawiają na ekologię i naprawianie sprzętów, jak chociażby producent laptopów Framework.
Kupilibyście Fairphone'a, gdyby był dostępny w Polsce?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu