Google

Czym jest Chromium? Jak działa i dlaczego to projekt wart uwagi

Dawid Pacholczyk
Czym jest Chromium? Jak działa i dlaczego to projekt wart uwagi
Reklama

Czym jest Chromium? Jak Chromium ma się do Chrome? Czy to przeglądarka warta uwagi? Na te pytania postaram się odpowiedzieć.

Przeglądarka Chromium przez długi czas była poza moim radarem – jednak z perspektywy czasu wiem, że popełniłem błąd. To projekt, obok którego nie należy przechodzić obojętnie. Należy być świadomym jego istnienia i albo go zaakceptować albo odrzucić.

Reklama

Chromium Browser – cóż to takiego?

Przeglądarka Chromium (nazwa miała być inna, ale o tym zaraz) to projekt zapoczątkowany w roku 2008. Jak widzicie, trochę wody już upłynęło od tego czasu. Twórcą całego przedsięwzięcia jest Google.

Przejdźmy teraz do nazwy. Początkowo „Chromium” było jedynie nazwą projektu open source. Google chciał, aby finalny produkt nosił nazwę Chrome. Jednak jak to z projektami otwartymi bywa, nie wszystko poszło po myśli ojców założycieli. Kod był rozwijany przez innych programistów i wydawany właśnie pod nazwą Chromium. Tak już zostało.

Jakie są główne różnice między Chromium, a Chrome i Operą?

Zacznijmy od pierwszej pary. Główna różnica jest taka, że Chromium to projekt otwartej przeglądarki internetowej. Każdy może pobrać kod i skompilować go na różne platformy. Chrome z kolei to produkt finalny bazujący na tej pierwszej. Mówiąc krótko, nie byłoby Chrome bez Chromium.

Z racji tego, że Chrome to nadbudówka kierowana do masowego klienta, Google zdecydował się na dodanie pewnej ilości bajerów. Są nimi między innymi:

  • Logo Google (bez tego nie da się żyć!)
  • System aktualizacji od Google
  • Ograniczenie w zakresie wykorzystywanych rozszerzeń. Google w Chrome nie pozwala na instalację wtyczek, które nie pochodzą ze sklepu Chrome
  • System raportowania błędów i awarii

Inna ciekawa różnicą wynika z charakteru projektów otwartych. Każdy może pobrać kod i go przerobić. Na bazie Chromium powstaje wiele fake’owych przeglądarek, które służą do szpiegowania i inwigilacji naszych komputerów. Z Chrome tego nie zrobicie.

Opera, podobnie jak Chrome, bazuje na Chromium. Zasadniczo różnice między tymi dwoma przeglądarkami są dość podobne do tych, które już wymieniłem. W tym wypadku jednak warto skupić się na kilku innych aspektach:

  • Opera dysponuje wbudowanym ad-blockiem który dla wielu jest lepszy niż jakikolwiek plugin
  • Opera posiada wbudowany, darmowy VPN
  • Opera posiada tryb Turbo, który znacząco przyśpiesza działanie przeglądarki i zmniejsza ilość danych jakie pobiera

Obie te listy można rozbudować do niebotycznych rozmiarów. Jeśli miałbym wymienić tylko jedną rzecz, która jest najważniejsza i którą należy zapamiętać to różnica w sposobie podejścia i filozofii samego produktu. Chrome i Opera to kompletne i skończone produkty, a Chromium to bardziej pakiet do it yourself.

Reklama

Siła Chromium tkwi w Open Source?

Chrome to produkt kompletny, istny kombajn, który potrafi wszystko włączając to w zjedzenie całej dostępnej pamięci RAM. Chromium przy Chrome to zawodnik wagi lekkiej…czy na pewno?

Projekty otwarte mają to do siebie, że potrafią rozwijać się w dziwnych kierunkach, niekoniecznie takich jakie początkowo zakładano i to jest w nich najlepsze. Jednak w tym wypadku będę raczej unikał zero-jedynkowej odpowiedzi na tak postawione pytanie.

Reklama

Z jednej strony mamy do czynienia z produktem, który jest współtworzony przez użytkowników. Mają realny wpływ na to jak jest rozwijany więc możemy wyjść z założenia, że odpowiada w pełni na ich potrzeby. Dodatkowo jest to lekka przeglądarka, która nie jest od pierwszego uruchomienia przeciążona ogromną ilością dodatków.

Z drugiej strony każdy może skorzystać z tego projektu i wykorzystać go do złych celów. Z racji tego, że każdy może pobrać kod i zrobić z nim co chce, na bazie projektu powstaje cała masa złośliwych przeglądarek. Za ich pośrednictwem nasz system może zostać zinfiltrowany bez naszej wiedzy, a niektóre są w stanie śledzić naszą aktywność w internecie.

Tak, siła tkwi w Open Source, ale nie zawsze jest to dobra siła.

Chromium vs Opera

Cóż to by był za artykuł gdybyśmy nie doprowadzili do jakiegoś konfliktu? Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie czy Chromium jest lepsze od Opery? Osobiście uważam, że to właśnie produkt Google jest lepszy. Zgodzicie się ze mną?

  • Pełen dostęp do pluginów Chrome
  • Każdy proces i przeglądarka są sandboxowane. Jakikolwiek w jednym subprocesie nie ma efektu na pozostałe
  • Ciężko o urządzenie na które Chromium nie byłoby dostępne
  • W swojej bazowej wersji to po prostu przeglądarka. My decydujemy co potrafi
  • Chromium obecnie jest wspierane przez speców z Google (Chrome) i Microsoft (Edge)
  • Chromium ma wręcz doskonałe zaplecze i wsparcie dla programistów

Myślę, że to wystarczy - Chromium jest lepsze. Kropka!

Reklama

Czy potencjał Chromium najlepiej wykorzystał Microsoft?

Pomyślelibyście kiedyś, że ktoś zada takie pytanie? Ten kij ma dwa końce. Najwięcej wycisnął z tego Google (wow! Niespodzianka!), w końcu potęgi Chrome nie da się zakwestionować, a tak jak pisałem, nie byłoby Chrome gdyby nie Chromium. To Google podbił świat przeglądarek i to oni najlepiej wykorzystali drzemiący w tym projekcie potencjał.

Z drugiej strony mamy Microsoft. Firmę, która dokonała niesamowitej zmiany swojej strategii i porzuciła jeden ze swoich flagowych produktów na rzecz Chromium. Teraz Edge dołączył do takich przeglądarek jak Chrome, Opera czy Vivaldi i zaczyna podbijać kolejne serca. Microsoft stworzył naprawdę fantastyczny produkt, a ich zmiany były już niejednokrotnie tym czego użytkownicy Chrome oczekiwali.

Tak więc póki co, moim zdaniem, to Google najlepiej wykorzystał potencjał tego projektu, ale kto wie czy za rok albo dwa lata, nie powiemy tego samego o Microsoft.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama