Mobile

Czy w Signalu ktoś myśli? Usuwają potrzebne funkcje, dodają bzdety

Krzysztof Rojek
Czy w Signalu ktoś myśli? Usuwają potrzebne funkcje, dodają bzdety
Reklama

Signal usuwa ze swojej aplikacji możliwość obsługi SMS'ów. Po co kastrować program z tak przydatnej funkcjonalności?

Signal to mój główny komunikator, którego używam do kontaktu ze znajomymi (a przynajmniej tymi, których udało mi się przekonać, że przesyłanie treści naszych rozmów panu Zuckerbergowi za darmo nie jest dobrym pomysłem). Przez dłuższy już czas z komunikatora korzysta mi się niesamowicie wygodnie, do tego stopnia, że zdecydowałem się wesprzeć Signal dobrowolną subskrypcją. Nie są to duże pieniądze, ale chyba komuś w Signal Fundation nadmiar gotówki zaszkodził, ponieważ decyzje podejmowane odnośnie rozwoju komunikatora są dla mnie w ostatnim czasie niezrozumiałe. Pierwszą informacją, jaką otrzymaliśmy w ostatnich tygodniach była ta, że Signal, kilka lat po wszystkich, kopiuje funkcjonalność snapchata. Po co? Nie mam pojęcia do dziś. Jak się okazało - to nie koniec "dobrych wieści".

Reklama

Singal usuwa obsługę SMS'ów w aplikacji. Użytkownicy powiedzieli, co o tym myślą

W poście na Twitterze twórcy Signala oznajmili, że w najbliższym czasie aplikacja przestanie móc być wykorzystywana do obsługi SMS'ów. Jako wytłumaczenie podali, że jest to standard przestarzały, mało bezpieczny i nie przystający do filozofii firmy, która skupia się na zapewnieniu prywatności komunikacji.

Nie muszę chyba mówić, jaką reakcję wywołało to wśród użytkowników. Ba - sam używam Signala jako aplikacji do obsługi SMSów. Protokół ten nie jest z tego powodu jakkolwiek bezpieczniejszy, ale tak jest po prostu... wygodniej. Dzięki temu mam jedną aplikację do odbioru dwóch typów wiadomości i nie muszę szukać kolejnej appki do tego samego. Ba, Signal jasno informuje, które wiadomości są zaszyfrowane, a które nie, więc nie widzę, w jaki sposób ktoś mógłby mieć do Signala pretensję, że nie zapewnia w tej kwestii bezpieczeństwa. Kolejną kwestią jest fakt, że istnieje zamiennik dla SMS'ów, czyli RCS. Czy Signal obsługuje ten standard, bądź ma w planach jego wdrożenie w przyszłości? Nic o tym nie wiadomo, więc można założyć, że nie.

Innymi słowy - firma usuwa wygodną i lubianą przez użytkowników funkcję, argumentując to w sposób, który nikogo nie przekona i jednocześnie - wdraża nową, która nikogo raczej do Signala nie przekona. Ewidentnie coś niedobrego dzieje się w Signal Fundation i to wielka szkoda. Jeszcze pół roku temu powiedziałbym, że dzięki swoim decyzjom Signal może, podobnie jak Telegram, urosnąć do miana realnego gracza na rynku alternatywnych komunikatorów.

Teraz już taki pewien nie jestem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama