Xiaomi kończy z możliwością backupu plików w swojej usłudze chmurowej. Użytkowników czeka migracja danych.
Na tym etapie chyba duża część z nas już przywykła do tego, że telefon wcale nie musi mieć niesamowitej pojemności pamięci wewnętrznej, by być w pełni funkcjonalny. Jeżeli chcemy dziś obejrzeć film, udajemy się do usług streamingowych VOD. Jeżeli posłuchać muzyki - tak samo, aplikacji od tego mamy aż za dużo. Jeżeli chcemy przechować notatki, dokumenty albo inne pliki - od tego mamy specjalne usługi chmurowe. W kwestii backupu najwięcej oczywiście przechowujemy tam zdjęć, do których oczywiście dostęp chcemy mieć z każdego miejsca na ziemi. Jednocześnie jednak, częściej niż byśmy chcieli przekonujemy się o tym, że "chmura to tak naprawdę czyjś komputer", kiedy firmy decydują się z dnia na dzień zamknąć swoje usługi, zmuszając własnych klientów do migracji często bardzo dużych zbiorów danych. Tak ma być w przypadku Xiaomi, które zamyka swoją usługę backupu zdjęć.
Xiaomi Cloud się zamyka. Użytkownicy przeniosą się do Google Photos?
Polak, Kacper Skrzypek, dotarł do wiadomości skierowanej do użytkowników Xiaomi przez firmę. We wspomnianym komunikacie firma informuje, że jeszcze w 2022 roku (a więc niedługo) planuje wyłączyć usługą synchronizacji z Xiaomi Cloud. Dane użytkowników mają być bezpieczne, ponieważ Xiaomi wypuści specjalne narzędzie, które pozwoli w bezpieczny sposób przenieść wszystkie zdjęcia do chmury Google.
Dlaczego tylko zdjęcia? Jak się okazuje - wszystkie inne pliki (notatki, kontakty etc.) dalej mogą być przechowywane w chmurze. Skąd więc decyzja Xiaomi o zakończeniu działania części usługi? Oficjalnego powodu nie ma, ale jeżeli miałbym zgadywać, to po prostu liczba użytkowników, szczególnie tych płacących za wersję premium usługi, była zbyt mała a sama usługa - zwyczajnie nieopłacalna.
Korzystaliście z chmury od Xiaomi?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu