Można śmiało powiedzieć, że segment smartfonów powoli zaczyna dotykać stagnacja. Firmy dwoją się i troją, aby wykrzesać jeszcze więcej ze swoich urządzeń i zachęcić kolejne osoby do wymiany ich starego modelu na nowy. Jedną z ciekawszych ścieżek, pozwalających to osiągnąć, jest zaoferowanie specjalnego docka, który czyni z telefonu komputer. Kojarzycie Continuum od Microsoftu lub DeXa od Samsunga? Huawei szykuje coś podobnego.
Wyrzuć peceta, podłącz smartfon do docka - mnie ta wizja w pełni przekonuje
(Nie)potrzebny dodatek
Moc obliczeniowa urządzeń mobilnych rośnie z roku na rok, najnowsze układy na czele ze Snapdragonem 835, Exynosem 8895 czy Apple A11 oferują ogromne możliwości, których jednak większość dostępnych aplikacji po prostu nie wykorzystuje. Niektórych użytkowników zadowala jedynie fakt, że ich modele deklasują rywali w testach syntetycznych. Jeżeli ogromne liczby to Twoja pasja, z pewnością też byłbyś z tego zadowolony.
W codziennym użytkowaniu obecnie nawet „średniaki” są w pełni wystarczające. Pisanie maili, oglądanie filmów, robienie zdjęć, słuchanie muzyki, przeglądanie internetu czy portali społecznościowych – do tych zadań nie potrzebujemy flagowca. Owszem, wszystkie te czynności możemy zrobić na nich lepiej i szybciej. Jednak czy zaoszczędzone dziesiątki części sekundy odmienią nasze życie na tyle, aby dopłacać do high-enda?
Coś wyjątkowego
Z tego względu topowy model musi wyróżniać się czymś wyjątkowym. Najczęściej różnice na ich korzyść można dostrzec w aspekcie zastosowanych aparatów, które są znacznie lepsze, oraz wspieranych urządzeń dodatkowych. Doskonałym przykładem może być Samsung. Ich gogle rozszerzonej rzeczywistości Gear VR czy dock DeX działają jedynie w połączeniu z najdroższymi propozycjami – w końcu dopłaca się przy zakupie za możliwość ich używania. Moim zdaniem są one całkiem ciekawe i praktyczne, ale opinia na ten temat zależy tylko od naszych osobistych preferencji.
Skupmy się teraz na samych dockach, które czynią z naszych smartfonów komputery stacjonarne. Moda na to została zapoczątkowana w sumie przez Microsoft. Na temat trybu Continuum zrobiło się swojego czasu bardzo głośno i wiele osób zainteresowało się bliżej tym tematem. Wówczas to brzmiało wspaniale! Podpinamy nasz telefon oraz peryferyjne urządzenia do niewielkiego „pudełeczka” i już zyskujemy sprzęt do pracy biurowej czy do używania w domu wieczorami. Rozwiązanie praktyczne, chociaż brak popularności modeli z serii Lumia 950 i pokrewnych spowodowała, że projekt nie został hitem. Jeszcze wcześniej pojawiały się również Asus Padfone, będące zarówno smartfonem, netbookiem, jak i tabletem, czy lapdocki dla Motoroli Atrix.
Próby Androida
W przeszłości pojawiały się również wiadomości na temat szykowanych podobnych propozycji z Ubuntu. Niestety, nadejdą one wtedy, kiedy w końcu nastąpi rok Linuxa na pecetach. W tym roku Samsung postanowił kontynuować pomysł firmy z Redmond i zaprezentował wraz z Galaxy S8 i S8+ własnego docka o nazwie DeX. Przygotowane oprogramowanie spełnia swoją rolę. Oczywiście pojawiają się problemy z odpowiednim skalowaniem aplikacji do większego ekranu, ale pozostaje mieć nadzieję, że szybko zostanie to naprawione. Ot, problemy wieku dziecięcego.
Wkrótce również Huawei zamierza pokazać szerszej publiczności własne rozwiązanie tego typu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują jasno, że nastąpi to 16 października podczas oficjalnej premiery Mate 10, Mate 10 Pro oraz Mate 10 Porsche Design. Mam nadzieje, że Chińczycy zaoferują lepszy system niż ten od Koreańczyków. O samą wydajność nowych urządzeń możemy być spokojni. Zamontowany w nich zostanie Kirin 970 – układ ten wyróżni się nie tylko wysoką mocą obliczeniową, ale także wsparciem dla algorytmów sztucznej inteligencji. Producent z Państwa Środka na poważnie chce walczyć o koronę najbardziej innowacyjnej firmy na rynku.
Przerost formy nad treścią?
Smartwatche nie okazały się być tak dużym, jak oczekiwano sukcesem, ponieważ starały się być na siłę smartfonami, a oczekiwano od nich przede wszystkim bycia zegarkami z kilkoma funkcjami. Z kolei w przypadku nowych telefonów oczekujemy od nich wszystkiego. Już zastąpiły nam aparaty, odtwarzacze muzyki, notatniki, terminarze czy mobilne konsole – w obliczu rosnącego zainteresowania docków, takich jak DeX, będą mogły wyprzeć z wielu domostw słabsze komputery stacjonarne. Ile osób tak naprawdę jeszcze potrzebuje peceta w swoim domostwie? Myślę, że w wielu przypadkach takie urządzenie spokojnie zaspokoi wymagania wielu osób.
źródło: Mobilissimo przez Tablet-News
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu