Chuwi to największy producent spośród chińskich mniejszych firm, które robią wyjątkowo tanie laptopy oraz tablety. Teraz z kolei szykują własnego ultrabooka.
Społeczność go pokochała. Chuwi Aerobook, czyli budżetowy Dell XPS 13 i Macbook w jednym
Chuwi Aerobook i nietypowa kampania
Jeżeli korzystacie z chińskich sklepów internetowych z elektroniką to na pewno będziecie kojarzyć markę Chuwi. W jej ofercie mamy przede wszystkim urządzenia klasy budżetowej i to mądra decyzja, ponieważ akurat w tej kategorii brakuje ciekawych oraz mniej typowych sprzętów. Tym razem producent rozpoczął kampanię crowdfundingową na Indiegogo. W jakim celu? Mianowicie chcą sprawdzić, ilu chętnych byłoby na Chuwi Aerobook i to w takim stopniu, aby zapłacić za niego przedpremierowo. Oczywiście, jeżeli zbiórka się nie powiedzie, wówczas ze sprzętu nici, ale moim zdaniem akurat ta akcja ma ogromne szanse powodzenia.
Chuwi chwali się tym, że Aerobook byłby najtańszym laptopem z bezramkowym ekranem. Trzeba przyznać, że komputer na udostępnionych zdjęciach oraz grafikach prezentuje się świetnie i rzeczywiście to wyświetlacz otoczony niewielką ilością czarnego tworzywa przykuwa najbardziej uwagę. Tym bardziej, że mówimy o sprzęcie, który w bazowej odmianie kosztuje 379 dolarów na Indiegogo.
Oczywiście niska cena nie wzięła się znikąd. O ile na zewnątrz nie widać oszczędności, o tyle te poczyniono w podzespołach. W tym przypadku piękny wygląd nie idzie w parze z pięknym wnętrzem, choć muszę powiedzieć, że nie ma dramatu i jest lepiej niż się spodziewałem. Najbardziej w tym wszystkim boli 128 GB pamięci wbudowanej eMMC. Po prostu żałosne, że producent nie zdecydował się podwyższyć nawet trochę ceny i dać dysk SSD w standardzie, co przełożyłoby się na dużo lepsze wrażenia. Na szczęście Chuwi Aerobook oferuje również miejsce na taki nośnik.
Idealna propozycja klasy budżetowej?
Ekran IPS ma przekątną 13,3 cala i rozdzielczość Full HD. Laptop jest napędzany przez układ Intel Core m3 - 6Y30, który składa się z dwóch rdzeni o maksymalnym taktowaniu 0,9 GHz, ale w trybie Turbo mogą być taktowane do nawet 2,2 GHz. Obsługuje on z kolei cztery wątki. Dodając do tego zintegrowaną grafikę Intel HD Graphics 515, otrzymujemy stosunkowo słaby model, nadający się do podstawowej pracy biurowej i przeglądania internetu. Poważny kompromis. Na otarcie łez pozostaje 8 GB LPDDR3 RAM w dual-channel.
Chuwi Aerobook oferuje złącza: słuchawkowe 3,5 mm, 1 x microHDMI, 2 xUSB 3.0 typu A; slot kart microSD do 128 GB, a na pokładzie mamy preinstalowanego Windowsa 10 Home. Laptop zasilany jest baterią 38 Wh, która ma pozwolić podobno na 8 godzin pracy. Całość waży skromne 1,26 kilograma, natomiast jego wymiary wynoszą dokładnie: 308,5 x 209 x 8 mm. Nie brakuje w tym wszystkim jeszcze kamerki 2 Mpix, WiFi 802.11ac czy Bluetooth 4.0.
Cała zbiórka odbywa się tutaj. Cel akcji udało się osiągnąć, a nawet 4,5 raza przewyższyć, więc wkrótce doczekamy się ciekawej alternatywy z niskiej półki dla uznanych laptopów klasy premium, również napędzanych niskonapięciowymi układami Intel Core o TDP nie przewyższającym 5 W.
Co sądzicie o Chuwi Aerobook?
źródło: informacja prasowa
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu