Laptop

Narzekasz na klawiaturę w Macbooku? Apple szykuje już dotykową

Albert Lewandowski
Narzekasz na klawiaturę w Macbooku? Apple szykuje już dotykową
Reklama

Macbook, Macbook Air i Macbook Pro mogą pochwalić się teraz tą samą klawiaturą, jeżeli chodzi o jej konstrukcję, ale Apple ma w zapasie ciekawsze rozwiązanie. Mianowicie chodzi o dotykową powierzchnię do wprowadzania tekstu.

Apple naśladuje największych

Przyjęło się, że jeżeli coś Apple wprowadza, to jest ich pomysłu i nikt wcześniej tego nie opracował. Najbardziej zagorzali fani firmy mają w zwyczaju utrwalać ten przekaz, mimo że na przestrzeni ostatnich kilku lat większość nowych rozwiązań bazowała na konceptach od rywali. Tak też będzie w przypadku dotykowej klawiatury.

Reklama

Ostatnio w urzędzie patentowym w USA pojawiło się zgłoszenie, w którym zawarto właśnie laptop z dwoma ekranami, gdzie na tym drugim wyświetlana byłaby klawiatura. Skojarzenie nasuwa się od razu jedno: seria Lenovo Yoga Book. Chińczycy oferują już drugą generację tego sprzętu i wydaje się, że po pokonaniu chorób wieku dziecięcego, opracowali naprawdę ciekawy laptop, który spełnia oczekiwania nabywców i pokazuje, że do komfortowego wprowadzania tekstu nie są niezbędne fizyczne przyciski.

Najwyraźniej w Cupertino uznano, że dotykowa klawiatura to genialny pomysł i dobrze by było, aby pojawiła się również w przyszłych generacjach Macbooka. Obecnie stosowane motylkowe są świetne, choć zaliczyły kilka wpadek, pozostawiających spore wątpliwości, co do ich wytrzymałości. Na szczęście producent zachował się odpowiednio, wymieniając te wadliwe. W dodatku nowsza konstrukcja pozwoliłaby jeszcze bardziej odchudzić komputery. Inna sprawa, czy już taka walka o kolejne milimetry ma sens, ale niewątpliwie bardziej smukły sprzęt mógłby skuteczniej kusić klientów do zakupu.

Macbook z nowatorską klawiaturą

Naturalnie dotykowa powierzchnia nie byłaby takim zwykłym wyświetlaczem. Jeżeli mieliście okazję skorzystać z Lenovo Yoga Book, wiecie, że producent wyposażył ich klawiatury w silniki haptyczne, które skutecznie imitują fizyczne klawisze, dzięki czemu można szybko i bezproblemowo pisać. Moim zdaniem naprawdę udane połączenie. To samo miałoby pojawić się w Macbookach, jednak Apple zadbałoby o jeszcze lepsze czujniki nacisku i silniki haptyczne, w co osobiście nie wątpię. Ten element udało już im opanować się prawie do perfekcji w iPhone'ach.

Już wcześniej pojawiały się zbliżone patenty, w których mogliśmy zobaczyć Macbooka w wersji hybrydowej. Niewątpliwie dotykowa klawiatura miałaby szansę stać się hitem i doczekać się popularyzacji w większej liczbie modeli, aczkolwiek trzeba pamiętać, że koszty jej opracowania i wdrożenia nie należą do najniższych. Jednocześnie nadal niewiele osób jest przekonanych do tego rozwiązania. Z pewnością, gdyby Apple wprowadziło to do siebie, wówczas więcej potencjalnych użytkowników zainteresowałoby się tematem.

Ewentualnie dotykowe klawiatury mogłyby pojawić się w zestawach z iPadami Pro. Zważywszy na mniejsze wymiary dobrze komponowałaby się z tabletem, ale tu z kolei dochodzi wyższe zużycie energii. Mam nadzieję, że na najbliższej konferencji WWDC 2019 Apple przybliży nieco szczegółów na temat dotykowej klawiatury. W sumie to wydarzenie dla deweloperów byłoby idealnym miejscem do takich zapowiedzi.

źródło: Inverse

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama