Sztuczna Inteligencja

Twórcy ChatGPT długo nie świętowali. Problemy po wielkim ogłoszeniu

Kacper Cembrowski
Twórcy ChatGPT długo nie świętowali. Problemy po wielkim ogłoszeniu
3

OpenAI po wielkim ogłoszeniu musi mierzyć się z niespodziewanymi problemami. O co dokładnie chodzi?

OpenAI ostatnio wywołało prawdziwe trzęsienie ziemi

OpenAI dość sprytnie rozegrało karty. Firma odpowiedzialna za takie narzędzia oparte na sztucznej inteligencji jak ChatGPT czy DALL-E postanowiła zrobić wielkie ogłoszenie w ten poniedziałek — i w tej dacie by nie było niczego specjalnego, gdyby nie fakt, że był to dzień przed coroczną wielką konferencją Google I/O (której podsumowanie autorstwa Bartka Luzaka znajdziecie w tekście AI wraca na salony: Google zaskakuje innowacjami na konferencji I/O 2024).

Polecamy na Geekweek: Wyczyszczenie laptopa do zera. Czasem to jedyny sposób, żeby go uratować

Plotek było wiele — mówiło się o nowym modelu językowym GPT-5, mówiło się nawet o wyszukiwarce na podstawie ChatGPT (która faktycznie powstaje i prędzej czy później się pojawi), a finalnie dostaliśmy coś całkowicie innego; ale to nie znaczy, że gorszego.

Wielkie ogłoszenie związane z ChatGPT

Jak ostatnio donosił Grzegorz Ułan, OpenAI pokazało nowy, szybszy i dokładniejszy model, który to nazwano GPT-4o (omnimodel). Zagościł on od razu w dotychczasowej aplikacji mobilnej, jak i zupełnie nowej aplikacji desktopowej. GPT-4o ma mieć dużo większe możliwości niż GPT-4 w kontekście rozumienia tekstu, obrazów i dźwięku oraz wchodzenia z nim w interakcję.

Jeśli chodzi o te magiczne możliwości, należy do nich zaliczyć z pewnością sposób rozmowy z nim, która na pokazie wydawała się nad wyraz naturalna. Wydaje się nawet, że przewyższa znacznie znanych już nam asystentów Siri, Alexa czy Google. To również stworzyło falę spekulacji, jakoby Apple miało sięgnąć po pomoc OpenAI w kwestii zaprojektowania nowego asystenta głosowego czy po prostu ulepszonej Siri. To na razie jednak pozostaje w sferze domysłów.

Nie wszystko jednak jest tak kolorowe, jak można było myśleć. Teraz z OpenAI pożegnał się jeden z kluczowych pracowników — Ilya Sutskever.

Sutskever odchodzi z OpenAI. To wielka strata dla firmy

Sutskever był głównym naukowcem w OpenAI i był z firmą związany przez wiele lat. W jego ogłoszeniu czytamy:

Po prawie dekadzie podjąłem decyzję o opuszczeniu OpenAI. Trajektoria rozwoju firmy była po prostu cudowna i jestem pewien, że OpenAI zbuduje AGI, które będzie zarówno bezpieczne, jak i korzystne pod przewodnictwem Sama Altmana, Grega Brockmana, a teraz, pod doskonałym kierownictwem badawczym [w postaci] Jakuba Pachockiego. Współpraca była dla mnie zaszczytem i honorem. Będę za wszystkimi bardzo tęsknić. To tyle i dziękuję za wszystko. Jestem podekscytowany tym, co będzie dalej — projekt, który ma dla mnie ogromne znaczenie osobiste i o którym podzielę się szczegółami w odpowiednim czasie.

Pożegnanie jest więc bardzo pozytywne, w odpowiedzi na tego tweeta Sutskever wrzucił jeszcze zdjęcie z innymi osobami z firmy; jednak trudno nie dopatrywać się tutaj czegoś więcej. A czego dokładnie? Cóż, jak zapewne pamiętacie, pod koniec zeszłego roku OpenAI przechodziło ogromne turbulencje. Firma niespodziewanie zwolniła Sama Altmana, co wywołało ogromny bunt — wściekli byli nie tylko niektórzy członkowie sztabu, ale również sam Microsoft. Finalnie przywrócono Altmana na jego stanowisko, ale Sutskever w tej sytuacji nie był przezroczysty… a bardziej działał na niekorzyść CEO.

Sutskever po całej tej sytuacji wyraził skruchę, co zrobił nawet w publicznych oficjalnych ogłoszeniach, i deklarował, że bardzo ważne dla niego jest ponowne zjednoczenie firmy. I tutaj rodzi się pytanie, czy zła krew między dwoma panami zaważyła nad jego dzisiejszą decyzją i odejście było jedynym sposobem na wspomniane „zjednoczenie firmy”, czy może jednak „projekt o ogromnym znaczeniu osobistym” stał się dla Sutskevera priorytetem.

Źródło: X (dawniej Twitter) / Ilya Sutskever

Grafika wyróżniająca: Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu