Wygląda na to, że nie tylko Porsche Taycan doskonale się sprzedaje. Audi przy okazji jazd testowych modelu e-Tron zorganizowanych dla władz regionu Badenia-Wirtembergia poinformowało, że roczna produkcja jest już zarezerwowana. Podobne informacje płyną z Mercedesa, który wprowadza na rynek model EQC.
Audi e-Tron to mniej więcej odpowiednik modelu Q7, czyli całkiem dużego SUVa. To pierwsze seryjnie produkowane przez koncern z Inglostadt auto o napędzie elektrycznym, które powinno trafić do klientów już w marcu. Dostawy miały rozpocząć się jeszcze w zeszłym roku, ale Audi miało bliżej nieokreślone problemy z oprogramowaniem. Audi e-Tron zaoferuje baterie o pojemności 95 kWh i zasięg na poziomie 400 km (według normy WLTP). Najtańsza wersja ma kosztować około 75 000 USD, czyli mniej niż podstawowa wersja Tesli Model X z bateriami 75 kWh. Stąd nie powinna dziwić duża popularność tego modelu, bo do dyspozycji użytkownik ma też dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 415 KM. Podobno znaczna część z rezerwacji zrobiona jest w Norwegii (w zeszłym roku było ich ponad 6300), co nie powinno dziwić.
Audi e-Tron będzie też jednym z pierwszych masowo produkowanych aut z kamerami zamiast lusterek wstecznych (na rynkach gdzie zostanie to dopuszczone). Podczas pierwszych jazd testowych można było ocenić to rozwiązanie w praktyce. Z pewnością wygląda lepiej niż w Lexusie ES, gdzie zastosowane małe "monitorki". W e-Tronie wyświetlacz (OLED) jest lepiej zabudowany, ale też przez to jest nieco niżej, co może być kłopotliwe. Testerzy wspominają też o słabszej widoczności w dużym słońcu, ale w trakcie jazdy nie powinno to być problematyczne z racji posiadania systemu ostrzegania przed autem w martwej strefie na sąsiednim pasie. Co ciekawe kamery zamiast lusterek obniżają turbulencje i współczynnik oporu Cx z 0,28 do 0,27 co skutkuje zwiększeniem zasięgu o całe 4 km.
Zgodnie z oczekiwaniami, e-Tron to tylko pierwszy model z całej rodziny nowych elektrycznych aut. Za niespełna miesiąc w Genewie ma zadebiutować koncepcyjna wersja e-Trona bazującego na Audi Q4. Pierwsze rendery nowego modelu już pojawiły się w sieci. Na premierę e-Trona Q4 trzeba będzie jednak poczekać jeszcze niemal 2 lata, firma planuje rozpoczęcie sprzedaży na przełomie 2020/2021 roku.
Świetnymi wynikami sprzedaży pochwalił się też szef Mercedesa - Dieter Zetsche, który powiedział w wywiadzie dla Die Welt, że nie będą w stanie zaspokoić popytu na model EQC400 w tym roku, ani prawdopodobnie w następnym, ale robią wszystko aby zwiększyć możliwości produkcyjne. Nie podał jednak żadnych dokładniejszych liczb. To bardzo ciekawa informacja, biorąc pod uwagę fakt, że nie znamy jeszcze ostatecznej ceny tego modelu ani informacji kiedy rozpoczną się dostawy do klientów. Będzie to miało miejsce jeszcze w tym roku, ale raczej w jego drugiej połowie, a cena przekroczy zapewne 70 000 USD. Dla przypomnienia Mercedes EQC zaoferuje zasięg około 400 km i dwa silniki o łącznej mocy 408 KM.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
