Apple do tej pory aktywnie blokowało pracownikom możliwość rozmowy o pensjach i warunkach pracy. To jednak się zmienia.
Apple ma bardzo specyficzny status wśród użytkowników ich produktów. Firma, jako jedna z niewielu, wydaje się faktycznie mieć coś, co można nazwać "filozofią marki", w swoich materiałach marketingowych promując inkluzywność i równość. Niestety, filozofia ta nie przekłada się na to, jak wyglądają relacje wewnątrz firmy. Owszem, nie ma firmy idealnej i w każdej organizacji znajdą się (ha-ha) zgniłe jabłka, ale w ostatnim czasie pojawiło się alarmująco dużo doniesień o tym, jak fatalnym miejscem pracy potrafi być Apple. W ostatnim czasie do mediów grupowo zaczęły docierać informacje o seksizmie, nadużywaniu swojej pozycji przez przełożonych, nierównościach płacowych i tym, że osoby odpowiedzialne za zarządzanie personelem w Apple przez lata przymykały na to oko. Cała inicjatywa #AppleToo zorientowana była właśnie na nagłośnienie tego, jak w Apple traktuje się pracowników. I właśnie odniosła ona swój pierwszy, mały sukces.
Apple zachęca pracowników by rozmawiali ze sobą o zarobkach
Problem nierówności płacowych nie był może jednym z poważniejszych nagłośnionych przez pracowników, jednak z pewnością jest to ważna kwestia, dotycząca z resztą nie tylko Apple, ale tak naprawdę wszystkich firm na świecie. Apple jednak miało w tym spory udział, a historie pracowników pokazują, że dochodziło do aktywnych prób blokowania rozmów odnośnie wysokości pensji i obowiązków. Dlatego zdecydowanie cieszy fakt, że Apple w jednej z wiadomości wysłanej do pracowników zaznaczyło, że firma zaznacza, iż pozwala każdemu pracownikowi rozmawiać o wysokości zarobków i warunkach pracy z każdym, także poza Apple.
Oczywiście, można powiedzieć, że jest to ruch firmy przypartej do muru przez liczne pozwy sądowe, który udowadnia, że wcześniej dochodziło do poważnych naruszeń w tej kwestii. Ja jednak jestem zdania, że nawet w takiej sytuacji można postąpić różnie. Apple zdecydowało się na krok dosyć ryzykowny dla siebie w tym momencie, mogący jeszcze bardziej przeszkodzić im w sądzie, ale chyba wszyscy zgodzimy się, że w dłuższej perspektywie taki ruch może pomóc odbudować wizerunek firmy jako pracodawcy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu