Apple nie chce zwalniać pracowników. Mimo szukania oszczędności amerykański gigant technologiczny nie idzie w ślady pozostałych firm. Rozwiązania problemów szuka w innych miejscach.
Od kilku miesięcy, co kilka tygodni tygodni słyszymy informacje o masowych zwolnieniach w największych firmach technologicznych - i nie chodzi tu wyłącznie o Twittera i decyzji kadrowych Elona Muska, który bez większego problemu pozbył się większości kadry kierowniczej i pracowników działu technicznego. Mowa tu o Microsofcie, Google czy Meta, które o masowych zwolnieniach informują z dnia na dzień tłumacząc to fatalną sytuacją na rynku. I to nie jest jednorazowy przypadek. Wczoraj, szef Facebooka, poinformował, że firma planuje dalsze zwolnienia - tym razem z pracą pożegna się kolejnych 10 tys. pracowników.
Polecamy na Geekweek: Facebook znowu zwalnia! 10 tysięcy osób zostanie bez pracy
Jednak nie każdy duży gracz na rynku technologicznym korzysta z tak drastycznych środków mających przynieść oszczędności. Apple już od dłuższego czasu stoi na stanowisku, że masowe zwolnienia są ostatecznością, po którą firma nie ma zamierza sięgać. W zamian za to szuka oszczędności tam, gdzie może. Jak informuje serwis Bloomberg jednym ze sposobów na znalezienie dodatkowych pieniędzy jest opóźnienie wypłat premii dla niektórych pracowników działów korporacyjnych. Do tej pory mogli oni liczyć na bonusy dwa razy w roku. W 2023 mogą oczekiwać co najwyżej na jednorazową wypłatę - i to dopiero w październiku (wcześniej pieniądze trafiały do nich także w kwietniu).
Apple nie chce zwalniać pracowników. Oszczędności znajdzie gdzie indziej
Serwis, powołując się na anonimowe źródła, podaje, że większość działów Apple już przeszła na harmonogram premii i awansów przyznawanych raz w roku. To m.in. działy odpowiedzialne za prace nad oprogramowaniem i usługami. Jednak pracownicy w działach operacyjnych, sprzedaży detalicznej i innych grupach wciąż otrzymywały te bonusy dwa razy w roku. Sposobem na oszczędności ma być także ograniczenie zatrudnienia. Co ciekawe, źródła podają również, że nawet w przypadku zwolenianie stanowiska przez odchodzących pracowników, Apple nie zatrudnia na ich miejsce nowych ludzi. Jak długo potrwa taka sytuacja? Wszystko zależy od przyszłych wyników finansowych firmy.
Stock Image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu