Apple

Huawei wymyślił „Vision Pro” już 4 lata temu. Apple będzie to słono kosztować

Kacper Cembrowski
Huawei wymyślił „Vision Pro” już 4 lata temu. Apple będzie to słono kosztować
Reklama

Apple Vision Pro będą drogie dla wszystkich. My zapłacimy fortunę Apple, a Apple zapłaci krocie… Huawei.

Po wielu latach i ogromie plotek, gogle Apple Vision Pro wreszcie zostały zapowiedziane

Apple podczas niedawnej konferencji WWDC chwilę po słynnym „one more thing” po raz pierwszy zaprezentowało światu swoje gogle. Chociaż wydawało się to już niemożliwe, to headset od giganta z Cupertino stał się rzeczywistością. Gogle nie będą bramą do wirtualnej rzeczywistości (VR), o której tyle się plotkowało, a rozszerzonej rzeczywistości (AR). Wielu twierdzi, że wraz z tą zapowiedzią, nadchodzi nowy rozdział w świecie technologii. Czy tak się stanie? Przy tej cenie może być trudno, lecz z pewnością jest to krok w nowy etap.

Reklama

Jakkolwiek by było, jest to ogromne wydarzenie — i skoro Apple Vision Pro już zdążyły sporo namieszać, otwierając prawdziwą lawinę spekulacji, nadziei i obaw, to nie ma wątpliwości, że temat będzie tylko głośniejszy. Jak to jednak często bywa, kalifornijski gigant napotkał po drodze pewne problemy, które albo sprowokują zmianę nazwy headsetu, albo uszczuplą portfel firmy, na której czele stoi Tim Cook. A za wszystko „odpowiedzialne jest” Huawei.

Huawei wcześniej wymyśliło „Vision Pro”. Apple w tarapatach?

Chociaż Apple Vision Pro dopiero zostało zapowiedziane, to nad projektem już pojawiły się czarne chmury. Z najnowszych informacji wynika, że Apple Vision Pro może finalnie nie nazywać się Vision Pro. Dlaczego?

Jak podaje chińska strona MyDrivers, gigant z Cupertino na ten moment nie może używać nazwy „Vision Pro” w Państwie Środka. Powodem jest to, że w tym kraju Huawei zarezerwowało sobie prawa do tej nazwy już 4 lata temu, w 2019 roku. Znak towarowy został zarejestrowany przez Chińską Narodową Administrację Własności Intelektualnej. Prawa Huawei do „Vision Pro” należą od 28 listopada 2021 roku do 27 listopada 2031 roku — i co ciekawe obejmuje to szeroką gamę urządzeń, w tym właśnie gogle zakładane na głowę.

Taka sytuacja może sprawić, że Apple całkowicie zmieni nazwę swojego produktu, co jednak wydaje się dość wątpliwe — podobnie jak to, że kalifornijska firma będzie sprzedawać swoje gogle AR pod inną nazwą wyłącznie w Państwie Środka. Jak więc obejść tę niezwykle dziwną sytuację? Niewykluczone, że Apple dogada się z Huawei i po prostu płacąc chińskiej firmie odpowiednią kwotę, nie będzie musiała kombinować z nazwą headsetu. Niemniej jednak całość wydaje się dość dziwna — fakt, że Apple wybrało sobie zajętą już nazwę, jest dość niespodziewaną rzeczą.

To nie są jedyne problemy Apple Vision Pro

Gdyby tego było mało, serwis The Elec z Korei Południowej donosi, że Apple będzie miało problem z wyprodukowaniem takiej ilości headsetów, jaką planowało. Najnowsze informacje sugerują, że gigant z Cupertino będzie na ten moment w stanie stworzyć wyłącznie około 400 tysięcy egzemplarzy.

Za wyświetlacze do Vision Pro odpowiedzialne jest Sony. Japońska firma nie jest w stanie wyprodukować większej ilości paneli w ciągu roku, więc Apple jest ograniczone właśnie z tego względu. The Elec zakłada, że Samsung byłby w stanie dostarczać maksymalnie od 400 tysięcy do 800 tysięcy wyświetlaczy rocznie. Nie jest więc to wyjście z sytuacji, skoro każdy egzemplarz potrzebuje dwóch paneli.

Apple miało kontaktować się z Sony w sprawie zwiększenia produkcji, jednak japońska firma odmówiła. Rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej brutalna niż negatywne szacunki przed konferencją WWDC — już wtedy zakładano, że Apple będzie w stanie wyprodukować tylko około miliona egzemplarzy Vision Pro rocznie. Finalnie nie uda się wykonać nawet połowy tego planu.

Reklama

Źródła: MyDrivers, The Elec

Grafika wyróżniająca: Apple

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama