Apple

Gurman: Apple pracuje też nad tańszymi goglami. Czym bedą się różnić?

Kamil Świtalski
Gurman: Apple pracuje też nad tańszymi goglami. Czym bedą się różnić?
Reklama

Kilka dni temu Apple oficjalnie zapowiedziało swoje gogle AR. Popularny analityk już teraz opowiada o kolejnych modelach takich produktów w portfolio firmy...

Apple Vision Pro to najnowszy produkt Apple, który firma oficjalnie zaprezentowała w ubiegłym tygodniu. Gogle oferujące dostęp do rozszerzonej rzeczywistości pobudzają wyobraźnię nie od dziś. I choć nie będą ani pierwszym, ani na pewno też ostatnim, takim produktem na rynku — to jako produkt od Apple mają szansę na zmianę zasad gry w temacie. Czy im się to uda czy nie — czas pokaże. Najpierw w ogóle muszą trafić do sklepów.

Reklama

No i właśnie: Apple Vision Pro mają trafić do pierwszych klientów na początku 2024 roku. I to wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Obecnie wszystko wskazuje na to, że Apple nie planuje ich zaserwować nigdzie indziej. Ale to żadna nowość, że gigant z Cupertino ostrożnie dobiera rynki. Ja wiem że teraz jesteśmy dość mocno rozpieszczeni, ale przypominam, że pierwszy iPhone nigdy nie dotarł nad Wisłę, a po wielu jego następców ustawiały się kolejki z Polski u zagranicznych sąsiadów. Smartfony docierały do nas z dużym opóźnieniem.

Ale gogle te nie tylko mają otworzyć nowy rozdział w historii firmy, ale też od wejścia nokautują ceną. Trzy i pół tysiąca dolarów. Patrząc na obecny przelicznik Apple — komputer w konfiguracji za tyle pieniędzy w Polsce kosztuje blisko 21 tys. złotych. Kosmiczna kwota, która automatycznie sprawia, że to (na tę chwilę) sprzęt wyłącznie dla early adopterów oraz najbogatszych. Sprzęt który potrzebuje oswojenia, zmiany nawyków i bazy aplikacji. I wygląda na to, że Apple doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Tańsze gogle od Apple też będą? Wiele na to wskazuje

Trzy i pół tysiąca dolarów to kosmiczna suma. I jak pokazuje reakcja amerykańskich internautów — z ich perspektywy również. Ale w najnowszym newsletterze "Power On", Mark Gurman informuje, że na Vision Pro portfolio produktów z tego segmentu ma się nie kończyć. Wręcz przeciwnie. Gigant z Cupertino już teraz ma pracować nad nową wersją gogli, które zaoferują jeszcze więcej... a nie jest wykluczone, że zapłacimy za nie mniej. Analityk wspomina także potencjalne nazwy tańszego urządzenia — i tutaj mówi się o Apple Vision i Apple Vision One. Ma też kilka pomysłów na to, gdzie firma może szukać oszczędności — a tym samym obniżyć cenę urządzenia.

Niestety, pojawia się tam wizja... gorszych podzespołów. I o ile pewnie procesor wciąż byłby w pełni satysfakcjonujący, to problematycznym wydaje się snuta wizja gorszej jakości ekranów. Mniej precyzyjne czujniki też mogą okazać się bardziej problematyczne niż się wydaje. Ostatnim z pomysłem jest wymóg korzystania z słuchawek, zamiast wbudowanych głośników.

To wciąż wyłącznie analizy i... nic oficjalnego

Choć Mark Gurman co tydzień serwuje swój newsletter z analizami i przeciekami — to z jego skutecznością bywa... różnie.  Na tę chwilę warto podchodzić do tych rewelacji z dystansem. Jednak "Pro" w nazwie headsetu faktycznie sugeruje, że w mniej lub bardziej niedalekiej przyszłości możemy spodziewać się też "zwykłej" wersji — jak ma to miejsce w przypadku tabletów czy smartfonów. Na tę chwilę od premiery już zapowiedzianych oficjalnie gogli dzieli nas wiele miesięcy, także do rewelacji o całej reszcie podchodziłbym z ostrożnością.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama