Apple

Microsoft vs. Apple: 90:2. W Cupertino muszą wziąć się do roboty

Konrad Kozłowski
Microsoft vs. Apple: 90:2. W Cupertino muszą wziąć się do roboty
Reklama

Gdy wpiszemy w wyszukiwarkę App Store słowo "Microsoft", lista znalezionych aplikacji zbliża się do 90. Po wyszukaniu aplikacji od Apple w Sklepie Microsoft na Windows 10, będziemy mogli zainstalować ich maksymalnie 2. Ale to może się wkrótce zmienić.

Ostatnie informacje wskazują na to, że Apple planuje premierę nowej aplikacji dla Windows 10. Nie wiemy, jaka dokładnie będzie to aplikacja, ale śledząc dotychczasową politykę jej wytypowanie nie powinno być trudne. Lista usług, które oferuje Apple, a które jednocześnie zasługują na dedykowany program na platformę Microsoftu, wcale nie jest aż tak długa. Skoro do tej pory było to przede wszystkim iTunes, czyli aplikacja multimedialna, to Apple prawie na pewno wykona krok naprzód właśnie w tym kontekście. Czyżby do Sklepu Microsoftu zmierzała aplikacja Apple TV lub Apple Music?

Reklama

Macbook Pro 13 jako pierwszy z procesorem ARM, później Macbook Air

iTunes trafiło do Sklepu Microsoft. Teraz powinny go zastąpić trzy inne aplikacje

Niezależnie od tego, która z usług otrzyma (jako pierwsza?) dedykowaną aplikację dla Windows 10, to jasne jest, że firma z Cupertino powinna w tym zakresie robić więcej. iTunes dla systemu Windows jest pozostałością, z którą Apple nie potrafiło się uporać dość długo na własnych platformach, aż wreszcie na macOS zaprezentowano przed ponad rokiem odrębne aplikacje dla podcastów, muzyki i filmów/seriali. Sam Finder w macOS wyposażono w obsługę pamięci wymiennej - czytaj iPhone i iPad. Sytuacja użytkowników Windowsa nie zmieniła się - nadal skazani są oni na aplikację, która łączy w sobie wszystkie multimedialne aspekty usług i produktów Apple, w tym najpopularniejszą z nich, czyli Apple Music.


Pojawienie się Apple TV+ ruszyło ofertę tej firmy u podstaw, ponieważ jeszcze nigdy wcześniej okrętowi Tima Cooka nie zależało na tym, by dostęp do treści wideo oferowanych przez Apple był tak łatwy na innych platformach i urządzeniach. Sytuacja zmienia się, bo najpierw Tizen na smart TV Samsunga, a później webOS na smart TV LG otrzymały aplikację Apple TV z dostępem do katalogu iTunes oraz Apple TV+. Wszystko po to, by seriale i filmy od Apple i dystrybuowane przez Apple dotarły do jak najszerszego grona odbiorców. Ograniczenie widowni tylko do posiadaczy urządzeń z nadgryzionym jabłkiem na obudowie byłoby kolosalnym błędem.

Mam kilka nowych ulubionych funkcji. Używam iOS 14 i namówię Was do aktualizacji

Pożegnanie iTunes i stworzenie aplikacji przez Apple dla Windows 10 ślimaczy się

Wychodzenie na prostą nie jest jednak tak szybkie i łatwe, jak byśmy tego oczekiwali. W grę wchodzą ogromne pieniądze (i być może sympatie), co pokazuje pierwszeństwo pojawienia się aplikacji na telewizorach Samsunga. Pomimo głoszonego na każdym kroku partnerstwa i bliskiej współpracy z Microsoftem, to jednak ta druga firma dostarcza w odpowiedniej oprawie i formie swoje rozwiązania posiadaczom sprzętu od Apple. Cały pakiet Office, komunikatory i inne narzędzia znajdziemy w App Store (iOS i macOS), podczas gdy Sklep Microsoftu świeci pustkami pod tym względem. Kalendarz, notatki czy przypomnienia dostępne są tylko w formie web-aplikacji w oknie przeglądarki, a gdyby z jakiegokolwiek powodu ktoś chciał używać aplikacji pakietu iWork na Windowsie, to również będzie skazany na wersję przeglądarkową.

Zewnętrzny gładzik to najlepszy dodatek do komputera, jaki kupiłem od… zawsze?

Reklama

Jak wspomniałem, przeciek/plotka głosi, że Sklep Microsoft wzbogaci się o nową aplikację od Apple i to już niedługo. Myślę, że może to być jasny sygnał, że kres iTunes dla Windows jest już bliski, a wtedy Apple mogłoby pójść za ciosem i zaoferować posiadaczom iPhone'ów oraz iPadów oraz laptopów z Windowsem coś więcej, niż webowe odpowiedniki swoich aplikacji.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama