Stołeczny ratusz podzielił się wczoraj na swoich stronach wynikami kontroli taksówek przeprowadzonych w 2020 roku, wspólnie z Policją, Urzędem Celno-Skarbowym, Inspekcją Transportu Drogowego czy Strażą Graniczną. Wyniki są conajmniej niepokojące, a miejscami zatrważające.
Zatrważające wyniki kontroli taksówek. Kierowcy bez prawa jazdy czy poszukiwani przez policję
Ustawa „Lex Uber” zrównująca zawód taksówkarza, ich obowiązki i przywileje, która w równym stopniu miała go definiować zarówno jeśli chodzi o dotychczasowych kierowców taksówek, jak i tych jeżdżących dla Ubera czy Bolta weszła w życie z nowym rokiem. Początkowo miała obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku, przełożono to najpierw do 1 kwietnia, później 1 października, a w końcu na mocy tarczy antykryzysowej do 1 stycznia 2021 roku.
W dużym skrócie, nowe przepisy nakładają obowiązek posiadania licencji na przewóz osób dla wszystkich kierowców wykonujących przewóz osób oraz odpowiedniego oznakowanie swoich pojazdów. Znoszą przy tym obowiązek zdawania egzaminów z topografii miast. Problematyczne było przy tym egzekwowanie obowiązku posiadania taksometrów i kas fiskalnych. Problem ten jednak rozwiązał zarówno Bolt, który zaczął wyposażać kierowców w wirtualne kasy fiskalne eKasa, stworzona przez markę Novitus (mają już certyfikację Głównego Urzędu Miar), jak i Uber, który to we współpracy z firmą Elzab S.A stworzył podobne rozwiązanie.
Zawirowania w kwestii nowych przepisów i przesuwane okresy przejściowe dla ustawy o transporcie drogowym nie przeszkodziły stołecznemu ratuszowi i odpowiedzialnym służbom w przeprowadzeniu kontroli. Z uwagi, że miały one miejsce w 2020 roku, część z nałożonych kar w ich wyniku może nie być wyegzekwowanych, ale i tak budzą one spory niepokój, jeśli chodzi o bezpieczeństwo świadczonych usług przez warszawskich taksówkarzy.
Jak podaje stołeczny ratusz w 2020 roku po warszawskich ulicach jeździło 17 004 taksówek, czyli 5567 więcej niż rok wcześniej. W ubiegłym roku wydano 1 120 nowych licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego osób, co zapewne wynikało z wyżej wymienionych nowych regulacji.
Urząd m.st. Warszawy wspólnie z Policją, Urzędem Celno-Skarbowym, Inspekcją Transportu Drogowego czy Strażą Graniczną prowadził w 2020 r. kontrole legalności przewozu osób taksówką i samochodem osobowym na terenie Warszawy, przestrzegania przez przewoźników obowiązujących norm prawnych, zarówno tych z zakresu transportu drogowego, jak i prawa o ruchu drogowym, a także szeroko rozumianego prawa podatkowego czy też prawa cudzoziemców w zakresie legalności pobytu cudzoziemca na terenie RP.
Przeprowadzono łącznie 1 207 kontroli tych taksówek i aż w 40% (502 przypadki) z nich stwierdzono następujące nieprawidłowości:
- wykonywanie transportu drogowego osób bez licencji (187 przypadków),
- wykonywanie transportu drogowego osób pojazdem niezgłoszonym do licencji (66 przypadków),
- brak kasy fiskalnej (200 przypadków),
- brak badań kierowcy (176 przypadków),
- brak identyfikatora lub nieprawidłowo oznakowany pojazd (147 przypadków).
W wyniku tych kontroli zatrzymano 52 dowody rejestracyjne, w stosunku do 12 cudzoziemców Straż Graniczna uruchomiła procedurę wyjaśniającą legalność ich pobytu w Polsce i ujawniono wśród tych kierowców 5 osób poszukiwanych przez organa ścigania.
Dodatkowo przeprowadzono kontrolę pod kątem przepisów prawa o ruchu drogowym 629 kierowców, "wykonujących transport" pojazdami nieoznakowanymi i okazało się, że:
- 52 kierowców poruszało się pojazdami bez uprawnień do kierowania,
- 3 kierowców było po spożyciu środków odurzających (narkotyki),
- 26 kierowców posługiwało się fałszywym prawem jazdy,
- 3 kierowców kierowało po spożyciu alkoholu,
- 80 kierowcom odholowano samochód.
Efekt? Nałożono 479 mandatów karnych na łączną kwotę 322 380 zł, skierowano 190 wniosków do sądu w związku z odmową przyjęcia mandatu oraz wydano 239 decyzji o cofnięciu posiadanych uprawnień na transport drogowy.
Źródło: Urząd m.st. Warszawy.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu